Recenzja filmu

Metalhead (2013)
Ragnar Bragason
Ingvar Sigurðsson
Thora Bjorg Helga

Islandia to najlepsze miejsce na Ziemi do wypowiedzenia wojny światu

Cieszę się, że odkryłem i obejrzałem ten film teraz, a nie trzy lata temu, kiedy miała miejsce jego premiera, a ja poznałem jeszcze za mało kultury i życia, żeby dojrzale podejść do tematu. Jako
Cieszę się, że odkryłem i obejrzałem ten film teraz, a nie trzy lata temu, kiedy miała miejsce jego premiera, a ja poznałem jeszcze za mało kultury i życia, żeby dojrzale podejść do tematu. Jako miłośnik muzyki metalowej i kina islandzkiego nie mogłem odpuścić sobie seansu reklamowanego takim plakatem. Nie rozczarowałem się, niemniej pozostał pewien niedosyt (głównie przez mało klimatyczne i mało poważne zakończenie, niemniej jest to moja subiektywna opinia). Ragnar Bragason w "Málmhaus" z jednej strony serwuje widzom wyrafinowane i neutralne skandynawskie kino, a z drugiej łamie ten kręgosłup obojętności i nie boi się otwarcie i - przede wszystkim - szczerze, mówić o problemach dotykających w gruncie rzeczy każdego człowieka. Dlaczego przede wszystkim?
Dwunastoletnia Hera jest naocznym świadkiem tragicznej i bardzo brutalnej śmierci swojego długowłosego brata, Baldura. Razem z rodziną mieszkają na odludziu na farmie, gdzie zajmują się swoimi polami i produkcją mleka. Wypadek wstrząsa całą familią u fundamentów, jednak trwają w pewnym letargu i niemożności otrząśnięcia się z szoku przez kilka lat. Hera, już właściwie dorosła dziewczyna, w pełni objęła dziedzictwo swojego brata: chodzi tylko w czarnych ubraniach i nieodzownie w skórzanej kurtce, słucha tylko rocka i metalu gardząc innymi formami muzyki, gra na gitarze elektrycznej, twierdzi, że jest lesbijką, pali papierosy, notorycznie się upija i wyczynia różne szkody w lokalnej społeczności, a zażenowany sąsiad odstawia ją nieprzytomną do domu rano. Innymi słowy, młodzieńczy bunt w swojej najznamienitszej formie. Do tego okraszony metalem, bo przecież po co pokazać komuś środkowy palec, kiedy można mu pomachać przed twarzą charakterystycznymi dla tej muzyki i subkultury "rogami"?

Szybko okazuje się, że Hera nie jest jedyną osobą w rodzinie noszącą w sobie dużo żalu, smutku  i gniewu. Jej rodzice, Karl i Droplaug, od czasu wypadku stali się zupełnie oziębli i zgorzkniali. Kiedy inne małżeństwa trzymają się za ręce wracając z mszy w kościele, Karl pospiesznie kieruje się do samochodu, a jego żona wlecze za nim. Na potańcówce pijana Hera wywołuje burdę próbując robić mosh pit wśród kulturalnych ludzi w garniturach, a Karl obrażony na żonę za tańczenie z sąsiadem (sam nie miał ochoty z nią zatańczyć "w tamtym momencie") zostawia ją i wraca do domu. Zmowa milczenia i letarg zostają przerwane, kiedy dziewczyna popełnia poważne przestępstwo i musi uciekać. Pośród mrozu i śnieżnej zamieci, ze strzelbą, walkmanem i słuchawkami siedzi w chacie w górach, przy małym okienku, gotowa bronić swojej wolności, dorosłości i indywidualizmu.

Jeżeli Bragason chciał zawrzeć w swoim filmie jakiekolwiek przesłanie, byłoby nim "bądźmy ze sobą szczerzy". Baldur, choć nie wypowiada w filmie żadnej kwestii i na ekranie pojawia się ledwie na kilka chwil, jest w zasadzie główną postacią. W hermetycznych, skandynawskich społecznościach nie ma wiele miejsca na emocje i otwartość w sprawach tak delikatnych jak utrata bliskiej osoby, choć przecież sytuacja z filmu mogłaby równie dobrze wydarzyć się gdziekolwiek indziej na świecie.

"Málmhaus" stara się pokazać, że sam czas nie jest w stanie wyleczyć wszystkich ran - z niektórymi trzeba stanąć do bolesnej konfrontacji, żeby wreszcie przestać cierpieć, samotnie, w milczeniu i oczekiwaniu, które nie ma końca. Choć momentami usiłuje wprowadzać komiczne momenty, jest to dramat z krwi i kości, a także rogatej czaszki kozła.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Zimne spojrzenie głównej bohaterki na plakacie zapowiadało coś monumentalnego (przynajmniej w moim... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones