Recenzja serialu

Miasteczko South Park (1997)
Matt Stone
Trey Parker
Mary Kay Bergman
Matt Stone

To nie tylko wulgaryzm i toaletowy humor

Na początku mojej recenzji serialu animowanego "Miasteczko South Park" postaram się określić adresatów, do których chciałbym trafić z moim tekstem. Otóż zdaję sobie sprawę, że pisanie recenzji
Na początku mojej recenzji serialu animowanego "Miasteczko South Park" postaram się określić adresatów, do których chciałbym trafić z moim tekstem. Otóż zdaję sobie sprawę, że pisanie recenzji dla fanów serialu (do których zaliczam się również) nie ma sensu. Ludzi, którym w ogóle nie obił się o uszy ten tytuł, czy też nie wiedzą z grubsza, o czym jest ta animacja, nie jest bodajże zbyt wielu i też nie zamierzam docelowo do nich kierować mojej recenzji. Natomiast większość, przynajmniej w środowisku, w którym ja się obracam, stanowią ludzie, którzy znają ten serial, tzn. widzieli film pełnometrażowy, kilka odcinków, czy też choćby fragmenty. Wielu z nich uważa go za serial obrazoburczy, obrzydliwy, który nie niesie z sobą nic innego, jak sprośny, prymitywny humor. Do tych ludzi chciałbym napisać tych kilka zdań (oczywiście do ludzi pełnoletnich, a nawet, powinienem powiedzieć po 21 roku życia) i przedstawić im inny punkt widzenia na ten serial, pokazać im, że konwencja serialu, która może się okazywać bardzo płytka, ma na celu sparodiowanie, czy też ukazanie wielu absurdów w naszym życiu. Autorzy tej kreskówki w sposób bezkompromisowy wyśmiewają wszystko i wszystkich. Ich humor może urazić wielu ludzi, gdyż nie ma dla nich tematów tabu. Mnie też osobiście uraziły odcinki, w których wyśmiewani są katolicy, czy też nieżyjący już papież Jan Paweł II. Ale również wyśmiewane są inne wyznania, Żydzi, Muzułmanie itd. Jedynie, z tego co mi wiadomo, nie doszło do wyemitowania odcinka na temat scjentologii, której zaciekli wyznawcy z Tomem Cruisem na czele zablokowali ten epizod. Na tym odcinku chyba kończy się bezkompromisowość Treya Parkera i Matta Stone'a, ale to ma miejsce dopiero w jednej z ostatnich serii, a do tego czasu wszystkim obrywa się po równo. Aby wychwycić to, co najlepsze ma do zaoferowania serial, należy humor sprośny i wulgaryzm języka, jak i pokazywane bardzo kontrowersyjne sytuacje potraktować jako otoczkę do bardzo ostrej parodii otaczającej nas rzeczywistości. Tematy kontrowersyjne, takie jak na przykład aborcja, homoseksualizm, eutanazja i wiele, wiele innych zostały całkowicie obnażone. Autorzy w rewelacyjne sposób pokazali, jak absurdalnie mogą się zachowywać i bardzo często zachowują się ludzie. Z tymi wszystkimi trudnymi sprawami zmaga się grupka 8-letnich dzieci, których sposób podejścia do wszelakich spraw jest naiwny, a przez to niesamowicie śmieszny. Język, którym się posługują te dzieci, bynajmniej nie jest typowy dla osób w ich wieku (a przynajmniej mam taką nadzieję). Obfituje w rozmaite niecenzuralne wyrażenia oraz nawet jest źródłem wielu nowych. Tak jak już wspomniałem, te wszystkie środki wyrazu, zdecydowanie kontrowersyjne, służą autorom do wypowiedzenia się na wszelakie tematy trudne i ciężkie. Można się z nimi zgodzić lub uznać autorów za ludzi nie w pełni rozumu, skoro stworzyli tak "chory" serial, ale trzeba przyznać, że są oni wnikliwymi obserwatorami naszych zachowań, i ogólnie całego naszego życia i spraw z nim związanych oraz że potrafią wykpić każdy aspekt w sposób tak bezpośredni i ostry, jak bodajże nikt przed nimi. Pod względem użytego absurdalnego i bezkompromisowego humoru, "Miasteczko South Park" jest dla mnie współczesnym "Latającym cyrkiem Monty Pythona". Osobiście jednak wolę "South Park" również ze względu na konwencję, w jakiej jest on stworzony. Mam na myśli animację, bardzo prymitywną, której bohaterowie są narysowani i animowani w sposób, w jaki zrobiłoby to 4-letnie dziecko. Podsumowując, chciałbym namówić osoby, które zniechęciły się do "South Parku" jego obrzydliwym na pierwszy rzut oka humorem, aby spróbowały go obejrzeć jeszcze raz. Na początku sam też nie byłem w stanie strawić humoru tej kreskówki, ale po pewnym czasie stała się ona dla mnie najlepszym źródłem rozrywki. Rozrywki co prawda nie do końca łatwej, ale na pewno wartej poświęconego na nią czasu. Oglądałem już większość odcinków po kilka razy i niektóre motywy wyłapywałem dopiero za którymś razem. Serial ten jest rewelacyjny, potrzeba tylko trochę wysiłku, żeby wczuć się w jego klimat. Na koniec jeszcze raz zaznaczę, że "Miasteczko South Park" jest tylko dla widzów pełnoletnich. Jest to poważna przestroga, gdyż oglądany przez dzieci może na nie wpłynąć niekorzystniej niż niejeden film pornograficzny.
1 10
Moja ocena serialu:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
South Park to niewielka mieścina położona gdzieś w USA, zamieszkała przez małą ale zżytą społeczność.... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones