Recenzja filmu

Niesamowity Spider-Man 2 (2014)

Po rewelacyjnie zrealizowanej pierwszej części, Marc Webb powraca ze zmożoną siłą, aby zaprezentować kolejną przygodę Spider-Mana, który tym razem musi pokonać Zielonego Goblina oraz Elektro. Swoimi szczerymi intencjami oraz imponującą wizją przywrócił nadzieję na solidnie zrealizowane sequele. "Niesamowity Spider-Man 2" to kino pełne akcji, humoru oraz wzruszenia, podczas którego nawet na moment nie odwrócisz oczu od ekranu.


Spider Man to bohater wszystkim znany. Człowiek-Pająk jest jedną z popularniejszych fikcyjnych postaci na świecie – doczekała się wielu gier oraz seriali, jednak nakręcenia produkcji aktorskich podjął się tylko Sam Raimi, tworząc trzy części z Tobeym Maguirem w roli głównej. Dopiero po kilku latach Peter Parkera postanowił wskrzesić Marc Webb, nakręcając na nową serię, angażując w rolę tytułową Andrew Garfielda, co zaowocowało najlepszym odzwierciedleniem Spider-Mana.

Największym punktem produkcji są fenomenalne efekty specjalne, które, wyróżniające się realizmem na tle innych produkcji o superbohaterach. Ekipa odpowiedzialna za nie wykazała się nie lada talentem, bowiem potrafiła zalać ekran technikami komputerowymi, a i tak nie wzbudziły wrażenia sztuczności oraz dzięki ich zaangażowaniu film nie przypomina gry wideo. Szczególnie można dostrzec ich kunszt, kiedy bohater walczy z Elektro czy skacze na pajęczynie między budynkami.

Do swojego nowego dzieła Webb nie zaangażował scenarzystów z poprzedniej części, przez co sequel nieco ucierpiał. Zasiadający na stołku scenarzystów: Alex Kurtzman, Roberto Orci i Jeff Pinkner nie dorównują wizji twórców pierwowzoru. Nie potrafili poprawnie zarysować charaktery antagonistów, zwłaszcza Elektro, który został przedstawiony tylko ze złej strony, przez co przejawia tylko negatywne cechy charakteru. Postać Zielonego Goblina także została potraktowana po macoszemu, bowiem Harry Osborn dostarczał znacznie więcej emocji w serii Sama Raimego.


Podobnie jak w pierwowzorze, film prezentuje się genialnie ze strony aktorskiej. Andrew Garfield bez trudu przekazuje emocje na ekranie, a Gwen Stacy w wykonaniu Emmy Stone jest pełną uroku bohaterką. Ci dwoje nie dość, że udowodnili, że są zdolnymi aktorami, to także wykreowali obdarzony naturalną chemią duet. W końcu po pracy nad tym projektem, zaczęli się spotykać, więc od razu można byłoby dostrzec, że coś między nimi iskrzy.

"Niesamowity Spider-Man 2" to kino dynamiczne, przepełnione akcją i dobrym humorem, jednak warto wspomnieć, że śmiało można go nazwać także dramatem, bowiem ostatnie minuty filmu są po prostu smutne i dostarczające fale łez. Trudno byłoby pozostać obojętnym na wstrząsający moment w życiu młodego Parkera. Film punktuje również adekwatną do klimatu produkcji ścieżką dźwiękową. Piosenki nadają nadają odpowiedni wydźwięk oraz uprzyjemniają oglądanie. Zwłaszcza dynamiczny i żwawy utwór "It’s On Again" w wykonaniu Alicii Keys i  Kendricka Lamara oraz stonowany i nastrojowy "Honest" zespołu The Neighbourhood.


Podsumowując, "Niesamowity Spider-Man 2" to rzetelnie zrealizowany sequel, dostarczający wielu frajdy oraz emocji. Prezentuje się świetnie ze strony technicznej, jak również gry aktorskiej. Wielkim zawodem okazał się fakt, że nowe przygody Człowieka-Pająka zostały zakończone na tej części, mimo że furtka do kontynuacji została szeroko otwarta. Aczkolwiek w planach jest kolejny start serii, jednak trudno będzie przebić tak dobrze zarysowaną historię oraz genialnie wykreowanych bohaterów przez Garfielda i Stone.