Recenzja filmu

Królewna Śnieżka i Łowca (2012)
Rupert Sanders
Kristen Stewart
Chris Hemsworth

Wyblakła Śnieżka

Rupert Sanders swoim pełnometrażowym debiutem zabiera nas w świat baśni braci Grimm, tworząc własną interpretację "Królewny Śnieżki". Odwaga reżysera jest godna podziwu, nie mamy bowiem w
Rupert Sanders swoim pełnometrażowym debiutem zabiera nas w świat baśni braci Grimm, tworząc własną interpretację "Królewny Śnieżki". Odwaga reżysera jest godna podziwu, nie mamy bowiem w "Królewnie Śnieżce i Łowcy" ugłaskanej wersji czytanej nam przez babcie do poduszki ani wersji nasiąkniętej grozą z oryginału niemieckiej literatury fantasy. Autor stworzył własny, mroczny świat, pisząc baśń na nowo.

Biorąc pod uwagę sukces z ekranizacjami dzieł J.R.R. Tolkien'a czy C.S. Lewis'a, nie dziwi fakt wydania przez wytwórnie Roth Films oraz Universal Pictures kwoty rzędu 170 milionów dolarów na produkcję. Jednak czy oddanie takiej inwestycji w ręce niedoświadczonego reżysera było słuszne?

Fabuła, biorąc pod uwagę znaną nam historię o Królewnie Śnieżce, jest dość zaskakująca. Ravenna (Charlize Theron) przy pomocy magii uwiodła Króla Magnusa (Noah Huntley) po to, aby podczas nocy poślubnej brutalnie go zamordować i przejąć jego tron. Śnieżka (Kristen Stewart) jako jedyny pretendent do tronu zostaje uwięziona w zamkowej wieży, z której w wieku już dojrzałym udaje jej się uciec. W pościg za zbiegiem wyrusza Łowca (Chris Hemsworth), który to po znalezieniu dziewczyny w Mrocznym Lesie postawia jej pomóc.

Niestety, sama dobrze zapowiadająca się historia nie świadczy o jej dobrym przedstawieniu. Scenariusz momentami kuleje, mimo dwugodzinnego seansu aż prosi się o to, aby niektóre sceny został przedłużone (wątek z krasnoludami), a niektóre pominięte (historia przyjaźni z Williamem), ponieważ nie wnoszą nic istotnego do fabuły. Największym minusem filmu jest gra aktorska Kristen Stewart. Śnieżka w jej wykonaniu jest mdła, wyblakła, wręcz antypatyczna. Mimiki twarzy aktorki ciężko odczytać emocje jej prezencja wskazuje bardziej na chłopkę niż królewnę. Natomiast na drugim biegunie znajduję się Charlize Theron, która daje popis aktorstwa najwyższych umiejętności; swoją ekspresją przyćmiewa inne gwiazdy występujące w filmie. Scenografią oraz efekty specjalna spełniają swoją funkcję, przenosząc nas w mroczny świat stworzony przez reżysera.

Czy warto poświęcić czas na "Królewnę Śnieżkę i Łowcę"? Myślę, że tak. Mimo że Śnieżka nie jest Śnieżką, a scenariusz nie jest w stanie zadowolić wszystkich odbiorców, to obejrzenie znanej nam baśni w wersji niestandardowej czy popisów aktorskich Charlize Theron rekompensuje skazy zostawione przez Ruperta Sandersa.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W końcu ujrzał światło dzienne jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie soundtracków, do szumnie... czytaj więcej
Rok 2012 to czas, kiedy w kinach króluje przygoda i magia. Z kosmosu nadlatuje "Prometeusz", dzielni... czytaj więcej
Kto by pomyślał? W jednym roku otrzymaliśmy dwie skrajne adaptacje jednej z najstarszych baśni braci... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones