Diuna po chilijsku

Drużyna wojowników z kapitanem-ekscentrykiem na czele. Tak o osobach zaangażowanych w inicjatywę adaptacji powieści Herberta mówił sam Alejandro Jodorowsky. Czym jest tytułowa diuna? To marzenie,
Lista filmów, które nigdy nie ujrzały światła dziennego, jest długa i pełna niesamowicie ambitnych projektów. Wśród nich hitchcockowski"Kalejdoskop", "Człowiek, który zabił Don Kichota"Gilliama, "Druga strona wiatru"Wellesai po dziś dzień owiana nutą tajemnicy "Diuna"Jodorowsky'ego. Choć początki przedsięwzięcia wyglądały nader obiecująco, wraz z upływem czasu i przypływem twórczych szaleństw reżysera, nadzieja na ukończenie dzieła powoli nikła.Frank Pavichopowiada historię od A do Z, poznajemy opinię ludzi, którzy przyczynili się do powstania genialnego konceptu oraz losy członków ekipy.

Drużyna wojowników z kapitanem-ekscentrykiem na czele. Tak o osobach zaangażowanych w inicjatywę adaptacji powieści Herberta mówił sam Alejandro Jodorowsky. Czym jest tytułowa diuna? To marzenie, symbol, szansa na stworzenie obrazu, który wpłynie na młode umysły. Szansa na trwałe wpisanie się w rys popkultury i zmianę kursu rozwojowego dla kinematografii science fiction.Artysta przyciągnął widza swoim niekonwencjonalnym spojrzeniem na filmową rzeczywistość, magnetyzującym klimatem i niewiadomą towarzyszącą jego produkcjom od zawsze, sprawiającą, że chcemy dowiedzieć się jak pracuje wyobraźnia pomysłodawcy i co kryje się za owym cudownym nieładem. Po sukcesie "Kreta" i "Świętej góry", Jodorowsky otrzymał szansę, o jakiej marzy każdy reżyser – mógł stworzyć to, czego tylko dusza zapragnie. Wybór padł na "Diunę", książkę, która zawładnęła nim do granic możliwości, mimo że nigdy jej nie czytał (!). Mistycyzm przyprawiony dużą dawką surrealizmu oraz sporo progresywnie ukazanej fantastyki naukowej - taki był plan. Zbieranie funduszy przeplatało się z poszukiwaniami odpowiednich ludzi tworzących kadrę techniczną i aktorską. Tu rozpoczyna się historia niesamowita, chilijski fantasta skompletował niezwykle twórczą drużynę, w której skład wchodzili m. in. H.R. Giger, Dan O'Bannon, Jean Giraud,Orson Welles i Salvador Dali.

Jodorowsky był pod ogromnym wrażeniem pracyDouglasa Trumbulla – specjalisty od efektów specjalnych, który współpracował przy kręceniu kubrickowskiej "Odyseji kosmicznej". Przykładał też wielką wagę do tzw. sfery duchowej i otwartości na jego eksperymentalne podejście do świata filmu. Niezależnie od dobrych chęci, kompromis okazał się niemożliwy. Angaż otrzymałO'Bannoni to właśnie on stał się głównodowodzącym na polu oprawy graficznej. Wraz z nim pojawił sięJean Giraud aka Moebius – francuski rysownik i scenarzysta, który stworzył wielostronicowy, obrazowy zarys wymarzonego dzieła. Filmowiec wykorzystywał nakreślone przez niego szkice i ilustracje w ściśle określony sposób. Każdy rekwizyt, każdy kostium, każda sceneria i atrybut wypływały prosto z nieokiełznanego umysłu twórcy, były też nieustannie modyfikowane i ulepszane. Giger wykreował kilka projektów scenograficznych, m. in. plan pałacu Harkonnena (częściowo wykorzystany w ostatniej produkcji Ridleya Scotta"Prometeusz"). Kilkuminutowy master shot otwierający film miał za zadanie wprowadzić widza w narkotyczny klimat "Diuny". Realizatorzy dokumentu odtworzyli jego zarys w postaci animowanej, uchylając tym samym rąbka tajemnicy i pozwalając nacieszyć oko niesamowicie przemyślaną sekwencją. Jodorowsky był ojcem tegoż przedsięwzięcia sam Herbert natomiast, wyłącznie dawcą surowego schematu i podstawowych wątków. Artysta podsumował to słowami: Zgwałciłem jego książkę, ale zrobiłem to z miłością!

Negocjacje w sprawie funduszy zarysowały początek końca. Hollywood to miejsce, które może marzenia ziścić, bądź zniszczyć je w mgnieniu oka. Rozmach oraz coraz to nowe pomysły, które pojawiały się i odchodziły w niesamowitym tempie, zamieniały adaptację w prawdziwy epos. Kreatywność i ambicja okazały się przekleństwem, a sama wizja została uznana za niewystarczająco komercyjną i zbyt ekstrawagancką. Tak oto umarła "Diuna" Jodorowsky'ego.

Dokument Pavicha to przede wszystkim seria świetnie przeprowadzonych wywiadów, których niekwestionowaną gwiazdą jest sam Jodorowsky. Czy mamy do czynienia z artystą wyprzedzającym swój wiek, czy z człowiekiem szalonym, z pasjonatem, który nie potrafi przyjąć słów krytyki? Oprócz historii projektu film porusza też temat wpływu reżyserskiej porażki na osoby zaangażowane w produkcję. Wiele z nich dało za wygraną, inni wykorzystali zdobyte doświadczenia podczas realizacji kolejnych obrazów, pozostali wspominali przeszłość i liczyli na powrót do dawnych planów. Autor zadaje serię ważnych pytań. Jak wyglądałaby scena kinematografii science fiction, gdyby twórca doprowadził swój plan do końca? Jak wielki postęp wkradłby się we współczesny mu kanon kina światowego? Mimo wielu straconych lat, Jodo wciąż rozmyśla nad swym niedokończonym dziełem, wciąż zaraża nas niesamowitą dawką pozytywnej energii i wciąż wierzy, że to nie koniec jego przygody z piaskami diuny.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones