Recenzja filmu

Głosy niewinności (2004)
Luis Mandoki
Carlos Padilla
Leonor Varela

Elegia o chłopcu salwadorskim

"Głosy niewinności" to film ukazujący przede wszystkim dramat jednostki w wojennej rzeczywistości. To dramat Chavy, jego przyjaciół oraz rodziny, która przeżywa okropieństwa wojny zupełnie
Wojna domowa w Salwadorze, która wybuchła w 1980, to bez wątpienia jeden z najciemniejszych momentów w historii tego kraju. "Głosy niewinności" próbują w pewnym stopniu ukazać ponurą rzeczywistość trwającą w tym kraju przez całe 12 lat. Jednakże, gdyby cofnąć się jeszcze bardziej, można zauważyć, że historia Salwadoru de facto nigdy tęczowa nie była. Przez całe dekady zdarzały się zamachy stanu, rządy tymczasowe i napięte relacje społeczne, które między innymi zaowocowały na początku lat osiemdziesiątych partyzanckim powstaniem przeciwko prawicowej dyktaturze.


Zaskakującym faktem jest to, że reżyser Luis Mandoki nigdy nie wykazywał ambicji do tworzenia filmów podemujących jakiekolwiek drażliwe kwestie. Przed jego, bez wątpienia najważniejszym filmem ("Głosy niewinności") reżyser miał na swoim koncie wyłącznie komercyjne produkcje klasy B. Mowa tutaj oczywiście o takich pozycjach jak "List w butelce" czy też "Oczy anioła", które wpisują się w najprostszy schemat filmu z fabryki snów. Niemniej, w 2004 roku twórca "24 godzin" podszedł do swojej pracy bardziej ambitnie, decydując się na przedstawienie urywka historii Salwadoru w latach osiemdziesiątych, czyli wojny domowej, która wówczas miała miejsce.

Zawsze, gdy ma się do czynienia z filmami opartymi na faktach, pryncypialnym problemem jest pytanie o cel i związaną z tym poprawność polityczną. Mandoki jednak podszedł do problemu całkowicie poważnie i dosyć surowo. Film nie jest w żadnym stopniu laurką złożoną czyjejś ze stron lub wyrażaniem swojego politycznego stanowiska. "Głosy niewinności" to nic innego jak obraz podejmujący problem utraconego dzieciństwa, straconej niewinności i próbą przedstawienia chaosu w latach osiemdziesiątych w Salwadorze. Jednakże wojna jest tutaj jedynie tłem historii Chavy (Carlos Padilla). Chava to jedenastoletni chłopiec, który znalazł się w centrum konfliktu pomiędzy salwadorskim wojskiem a partyzantką, której celem jest zamach stanu wynikający z represyjnego traktowania obywateli przez rządzących. Narracja "Głosów niewinności" jest prowadzona z perspektywy małego chłopca, który znalazł się w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. Otaczający go z każdej strony chaos oraz bieda zmuszają go już od najmłodszych lat do pracy zarobkowej w celu pomocy wychowującej go matce. Chava jest świadkiem wielu okropnych zdarzeń i niesprawiedliwości świata, która zabierają mu wspaniałe, niewinne lata dzieciństwa i prowadzą go do już przedwczesnego przewartościowania życia.



"Głosy niewinności" to film ukazujący przede wszystkim dramat jednostki w wojennej rzeczywistości. To dramat Chavy, jego przyjaciół oraz rodziny, która przeżywa okropieństwa wojny zupełnie niezasłużenie. Film ma również antywojenny wydźwięk i może się jawić jako pewnego rodzaju obraz manifestujący swój sprzeciw wobec prowadzenia jakichkolwiek konfliktów. Luis Mandoki wzniósł się o poziom wyżej niż dotychczas. "Głosy niewinności" to jego swoiste opus magnum oraz po prostu bardzo dobre kino, a na szczególną pochwałę zasługuje wytrawne aktorstwo dzieci oraz przemyślana narracja, pozbawiona zbędnego moralizatorstwa i chociaż w filmie przeplatają się niekiedy patetyczne momenty, to są one w całkowicie akceptowalnych normach. Chapeau bas!
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Chyba każdemu znane jest powiedzenie "wojna nigdy się nie zmienia". Zawsze jest tak samo hojna -... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones