Subkultura gotycka w Polsce

Henryk Dederko znany jest ze swojego kontrowersyjnego psychologiczno-socjologicznego zacięcia m.in. z filmu "Witajcie w życiu". Tym razem postanowił przedstawić z bliska subkulturę gotycką, która
Henryk Dederko znany jest ze swojego kontrowersyjnego psychologiczno-socjologicznego zacięcia m.in. z filmu "Witajcie w życiu". Tym razem postanowił przedstawić z bliska subkulturę gotycką, która dla społeczeństwa nadal pozostaje tajemnicza i niezrozumiała. "Witajcie w mroku" tytułem nawiązuje do tamtego, kontrowersyjnego materiału o manipulacji w firmie Amway, jednakże przedstawia świat gotów, których manipulacja społeczna nie sięga; świat indywidualistów, zasłuchanych w muzykę gothic rock, gothic metal, darkwave, dark electro i temu podobne nurty; świat fascynatów gorsetów, "Wywiadu z wampirem" oraz śmierci. Założeniem reżysera było rzetelne przekazanie poglądów bez ich interpretacji czy weryfikacji, takimi, jakimi widzą je goci. Zdjęcia do dokumentu rozpoczęły się w lipcu na festiwalu Castle Party 2008 w Bolkowie, największej gotyckiej imprezie w środkowowschodniej Europie, a zakończyły w październiku 2008 w Łodzi, gdzie spotkali się wszyscy bohaterowie filmu. Przedpremierowy pokaz ostatecznej wersji "Witajcie w mroku" miał miejsce dopiero 15 października 2009 w warszawskiej Reducie, zaś premiera na antenie HBO w grudniu. Do końca autorzy decydowali, które sceny pozostawić w zaplanowanych przez wytwórnię 80 minutach produkcji. Innym aspektem kontrowersyjności filmu dokumentalnego Henryka Dederki jest podział opinii samego środowiska gotyckiego. Z jednej strony pojawiły się opinie o źle dobranej obsadzie - zarzucano bohaterom dokumentu zakłamanie, brak rzeczywistego związku z kulturą gotycką oraz brak reprezentatywności. Z drugiej strony, możliwość swobodnego wyrażania się osób o zainteresowaniach takich jak ezoteryka, wampiryzm, nekrofilia czy ogólnie śmierć spotkała się z aprobatą tych, którzy potrafili docenić skrajność w doborze obsady w przypadku wykorzystania jej jako szansy na nawiązanie dyskusji między społeczeństwem a całą subkulturą. W dużej mierze "Witajcie w mroku" jest polskim głosem pośród produkcji typu "Vampyres" (2007, reż. Laurent Courau). Bohaterami filmu są między innymi: Moritur i Helga - założyciele pierwszej polskiej strony traktującej o zjawisku nekrofilii, prowadzący zakład pogrzebowy, Mefisto - wampir energetyczny z Łodzi, Amon z Warszawy - ezoteryk i mag, Villemo - prowadząca dyskusje o światach alternatywnych z profesorem gnozy, Jerzym Prokopiukiem, kolekcjonerka noży, Xeno - łodzianin - na co dzień informatyk, podejmujący próbę zdefiniowania gotyku, Luna - wampirzyca z Krakowa, założycielka wampirycznego portalu Blood Luna, Marilyn - fascynatka body modification, która nie obawia się kontrowersji w swoim wyglądzie i przyjacielowi pozwoliła prowadzić się na smyczy w środku miasta oraz T2 Wojtas z Elbląga, który w modyfikacjach poglądu posunął się najdalej i traktuje swoje ciało jako żywy obiekt eksperymentów artystycznych. W jednym z artykułów wszyscy oni ironicznie nazwani zostali "dziećmi Marilyna Mansona", co być w może odnosi się do nietypowego, wręcz szokującego wyglądu przedstawicieli gotyku, którzy stanęli przed kamerami Igora Kropata oraz Zbigniewa Wichłacza. Jednakże meritum sprawy są tu poglądy, które prezentują goci - poglądy na śmierć, na ból, przemijanie, ucieczkę do innej rzeczywistości, którą przeciętny zjadacz chleba stara się obedrzeć ze wszelkich elementów idealizmu czy magii. Sam Henryk Dederko w wywiadzie dla łódzkiego "Echa" wyraził się następująco: "To opowieść o kontrkulturze, która odrzuciła racjonalny i konsumpcyjny sposób istnienia i próbuje znaleźć inne sposoby przeżywania duchowości". "Z drugiej strony, socjologowie mówią o gotach, że ta subkultura testuje społeczeństwo i szuka granic, do których można się jeszcze posunąć. Zastanawiam się, do jakich granic ja się mogę posunąć jako obserwator". "Witajcie w mroku" wciąż budzi sprzeczne emocje - pomiędzy zainteresowanymi gotykiem, pomiędzy osobami w dokumencie tym występującymi, a także wśród widzów i recenzentów. Nawet po lekturze tego filmu ciężko jest stwierdzić jasno, że nieprawidłowy jest stereotypowy wizerunek okaleczającego się w blasku świec zagubionego, posępnego gota. Można za to powiedzieć, że ulubiona muzyka i styl ubioru to nie jedyne elementy, kreujące postać gota. W grę wchodzi o wiele więcej czynników. Reżyserowi zależało na rzetelnym przedstawieniu gotyku - możliwe, iż wyszło mu to świetnie i prawdą o tym środowisku jest pewne pomieszanie, skutkujące ostatecznym brakiem definicji, "kim got jest naprawdę", "jaki jest prawdziwy got" etc. Wnioski, jakie wysnuć można z filmu, są wciąż niejednoznaczne, toteż prawdopodobnie (pomimo starań pana Dederki) subkultura gotycka pozostanie do końca niezrozumiana, samotna i smutna, nawet jeśli uśmiech nie jest obcym grymasem dla samych zainteresowanych.
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Witajcie w mroku" to film kontrowersyjny, bo odsłaniający światu, jak daleko może zajść mroczna... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones