Nie rozumiem, dlaczego 12 Monkeys ma tak słabą ocenę oraz od wielu osób słyszy się, że jest nudny. Serial może nie wciągnął mnie od samego początku, ale przebrnęłam przez pierwsze cztery odcinki, a potem poleciało z górki.
Trzeci sezon jest zdecydowanie najlepszy i to, co odwala się pod koniec - miazga! Po s03e10 miałam przysłowiowego "mindfvcka", aż po obejrzeniu odcinka siedziałam i wpatrywałam się w ekran przez kolejne 10 minut, ponieważ wciąż byłam w szoku.
Polecam każdemu, kto lubi takie klimaty, jak dla mnie jeden z najlepszych seriali.