Pewnie z perspektywy Polaka może tak to wygląda - tylko realia wyglądają trochę inaczej.

Szacunkowo 60,4% ludności Francji określa się jako katolicy, ale tylko 4,5% z nich praktykuje. Kolejne 28% nie wyznaje żadnej religii (notabene niemało z nich pochodzi z rodzin muzułmańskich). Jak zsumujesz te dwie liczby to otrzymasz wynik 88,4%. Pozostali to wyznawcy islamu 7,5%, protestanci 1,8%, pozostałe religie 2,3% i to w granicach 0,5% (prawosławni, wyznawcy judaizmu, buddyzmu itd.).

Dane te na tle pozostałych państw Europy Zachodniej, państw skandynawskich nie stanowią niczego nadzwyczajnego. W Europie Środkowo-Wschodniej - Czechy prawie w całości stanowią ateiści: za wierzących uznało siebie 20,6% Czech, przy czym tylko 13,9% przynależy do któregoś z kościołów lub organizacji religijnych, a jeszcze mniej z nich praktykuje...

Odejście od wiary obserwuje się w każdym państwie europejskim i nie tylko od religii chrześcijańskiej, ale również islamu - w ich przypadku następuje to co prawda wolnej, ale również. Islamizację Europy można wrzucić między bajki, bo kolejne pokolenia tej religii odchodzą od wiary z nie mniejszym tempie - o ile pokolenie dziadków, synów jeszcze trwa przy wierze to wnukowie i prawnukowie już nie.

Żeby było jeszcze ciekawiej spora część żyjących Żydów wyznaje judaizm humanistyczny. Co prawda nurt ten nie określa się jako ateistyczny, lecz jako ignostycki, ale dla laika mała różnica...

Tutaj masz szczegóły:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Religia_we_Francji
https://pl.wikipedia.org/wiki/Judaizm_humanistyczny

Dlatego też w serialu trudno dostrzec UDERZANIE w jakąkolwiek wiarę czy religię. Pokazano małą grupkę wiernych skoncentrowanych wokół jednego księdza, ale cały przebieg zdarzeń i osób uczestniczących w zdarzeniach nie ma z nimi nic wspólnego - wzmiankowana grupa zdecydowanie się od wszystkiego odcina. Za wyjątkiem jednego z bohaterów, który w tymże księdzu znalazł oparcie i przemienił swoje życie - TYLE I AŻ TYLE ODWOŁAŃ DO CHRZEŚCIJAŃSTWA. Można wręcz powiedzieć, że bardziej roli religii w prezentowanym społeczeństwie nie można było zmarginalizować, a zdarzenia odwołują się do najprostszych poglądów filozoficznych dotyczących sensu życia oraz znaczenia przemijania...

Chrześcijaństwo nie jest ani pierwszą ani ostatnią religia, które przeminie... a państwa i społeczeństwa będą trwać...