czy jest jakiś wątek głowny ? czy w każdym odcinku inna sprawa ?
na siłę to może i można. ale nie polecam, wielu kwestii nawet pomiędzy bohaterami byś nie skumał, proponuję od 1 sezonu, świetny serial :)
wiele stracisz oglądając dopiero od SZÓSTKI i bedzie ci brakować pewnych wątków wiec lepiej zacznij od początku albo od 19 tego odcinka sezonu pierwszego wtedy pojawia sie deeks i zabawa sie zaczyna
Właśnie od kiedy serial wciąga? Miałem zacząć w wakacje, ale po dwóch odcinkach jakoś mnie nie poniósł :/
to chyba po prostu nie dla Ciebie. mnie osobiście urzekł już po 1 jakoś i oglądam do dziś.
Bo NCIS z Waszngtonu jest świetny, a oglądałeś może Nowy Orlean ?
A i pytanko, czy to prawda, że w LA rozwiązują też sprawy cywilne ?
coś tam się może i zdarzyło z cywilnych, ale to pierwiastek zaledwie w morzu spraw marine. Jeśli chodzi o NCIS z Washingtonu to nigdy nie oglądałem, natomiast Nowy Orlean zacząłem, widziałem 2 odcinki i na razie odpuściłem przez natłok innych seriali, ogólnie dobre, ale bez szału, z zamiarem powrotu do niego jestem.
Moim zdaniem tak jak ANULKA870 napisala serial dopiero sie rozkreca po pojawieniu sie DEEKSa. Wczesniej tez jest ciekawy, ale czegos w nim brakowalo.
Jezeli chodzi o NCIS NO to widze bardzo duze podobienstwo do oryginalu NCIS. Tylko rozni sie klimatem i widac, ze glowny aktor chce stworzyc postac clkowicie odwrotna do GIBSa (glowna postac oryginalnego NCIS), co mi sie nawet spodobalo (mimo uwielbienia dla GIBSa).