najpierw ja usmiercil, potem ukryl przed wrogiem, nie rozumiem tego wątku. Chcial ją otruc, bo
mu sojusz kazał, odbyl sie pogrzeb i nagle okazuje sie ze dostala (od jego wrogow ktorzy go
szantazowali) antidotum na trucizne. ok, ale dlaczego po tym ja obcieli jej palec i rzekomo
zstrzelili, on spotkal sie z nia na plazy? wybaczyla mu, ze chcial ja zabic, zeby dostac sie do
sojuszu? a moze Sloane i Emily to wszystko ukartowali i wcale nie podal jej trucizny, tylko po co ta
akcja z wyciaganiem trumny?
To wszystko było ustawione przez Sloane'a i Emily. Ona wiedziała o jego pracy. To, że wyznała Sidney o SD 6 to był początek działań mających na celu pozbycie się Przymierza. Wydaje mi się, że akcja z palcem to również ich działania. A wszystko tak zostało pokazane ponieważ prawdopodobnie jego działania były śledzone i musiało to wyglądać prawdziwie.