Jestem pod tak wielkim wrażeniem aktorki, która wcieliła się w postać Libby, że ja nie mogę! Ta dziewczyna ma ogromny talent i z pewnością zasługuje na bogatszą filmografię. A cały drugi sezon jest po prostu świetny. Laszlo zupełnie inny niż w 1 sezonie, i to zdecydowanie na plus. Podobała mi się także możliwość wglądu do psychiki postaci, zrozumienia dlaczego działają tak, a nie inaczej. Jest oczywiście pare minusów, jak np. zbyt częste pojawianie się Sary (wg mnie Dakota gra ją dość słabo), co trochę przyćmiewało udział tytułowego bohatera. Mimo to jestem naprawdę oczarowana. Chyba nawet bardziej niż sezonem pierwszym.
Aktorka grająca Libby tak, jak piszesz genialna!!! Dawno nikt na ekranie tak mnie nie oczarował.
obłędna była.. jestem pewien, że Rosy McEwan będzie gwiazdą światowego formatu, kwestia czasu, młoda jest
Moim zdaniem była poprawna. Na tle nieporozumienia, jakim jest sezon drugi, to nawet zjawiskowa.
Zapytam z ciekawości. Czytałeś książkę? Czy po prostu jako serial, 2 sezon Cię rozczarował?