PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616381}
7,7 87 765
ocen
7,7 10 1 87765
6,2 9
ocen krytyków
American Horror Story
powrót do forum serialu American Horror Story

"American Horror Story" to chyba najbardziej oczekiwana przeze mnie premiera tej jesieni, ale to też produkcja, co do której miałem najwięcej obaw.. To miało prawo się nie udać, nawet bardziej niż Klub Playboya w ogólnokrajowej stacji.. I cóż mogę powiedzieć: po pilocie jestem całkowicie usatysfakcjonowany i wyczekuję z nadzieją jeszcze lepszych odcinków! :)

..........................................................SPOILERY.............. .......................................

To klimat (klimat i jeszcze raz klimat!) stanowi w głównej mierze o sukcesie pierwszego odcinka. Cokolwiek Murphy by nam zaserwował w ciągu tych 50 minut, to utopione w tak gęstym, mrocznym i niepokojącym nastroju, jaki panuje na ekranie, byłoby kupione przeze mnie w całości. A to wszystko potęgują zagadkowe, budzące grozę, powodujące samą swoją obecnością na ekranie gęsią skórkę u widza, postaci drugoplanowe, które osaczają rodzinę Harmonów z każdej strony:
- pokojówka Moira, która wszystkim jawi się jako starsza, ślepa na jedno oko kobieta, natomiast Benowi jako młoda seksowna dwudziestokilkulatka;
- sąsiadka Constance (chyba najbardziej przerażająca ze wszystkich postaci), która jest mocno związana z mroczną historią domu i jej widząca zmarłych, chora na Downa córka;
- były mieszkaniec przeklętego domu Larry, o twarzy niczym Twoface z "Batmana", który spalił żywcem swoją żonę i dwie córki w rzeczonym domu;
- no i najbardziej absurdalna postać Faceta W Lateksie, który jak Diabeł z "Dziecka Rosemary" spółkuje z nową panią domu;
a no i jest jeszcze żądny krwi pacjent Bena z zaburzeniami psychicznymi, który zdaje się mieć więcej wspólnego z domem Harmonów niż może się wydawać;
Nie można zaprzeczyć, że jest kolorowo :P A w tym wszystkim, rozgrywa się dramat rodzinny: Vivien poroniła syna w ostatnich tygodniach ciąży, a niedługo po tym została zdradzona przez męża. Do tego jest z pozoru normalna nastoletnia córka, która chcąc zwrócić na siebie uwagę nacina się, a w nowym środowisku znajduje sojusznika jedynie w nieobliczalnym pacjencie Bena.
....................................................................koniec spoilerów......................................................

Aktorsko jest wyśmienicie, a postaci nakreślone są wyraziście! Takich nazwisk w obsadzie nie ma żadna tegoroczna premiera. W rolach głównych Connie Britton i Dylan McDermott. Z Britton to moje pierwsze spotkanie, Dermotta kojarzę z jakichś drugoplanowych ról. Tutaj zapowiadają się obiecująco. Ale prawdziwy koncert aktorski rozgrywa się na drugim planie: genialny (pamiętny Russell Edgington z "true blood") Denis O'Hare i przede wszystkim: królowe małego (Frances Conroy) i dużego (Jessica Lange) ekranu! Na te dwie panie czekałem najbardziej i cieszę się niezmiernie, że ich role nie są jedynie epizodyczne (a tego się obawiałem, bo np. Conroy jest wymieniana w Recurring Cast, a nie Regular), a wręcz przeciwnie - wydaje się, że są to dwie kluczowe postaci w serialu. Conroy wręcz ubóstwiam! Jasne, zawsze to będzie dla mnie Ruth Fisher (jedna z najlepszych serialowych postaci kobiecych), ale uwielbiam jej gościnne występy w "HIMYM", "Desperate Housewives", "United States of Tara" czy "Grey's Anatomy"! Wszystkie co do jednego mocno zapadające w pamięć.. Co do Lange to wiadomo, że wielką aktorką jest! Bez wątpienia pierwsza liga aktorek świata (tak, ta sama co Streep, Close, Thompson, Dench czy Smith)! To właśnie dzięki jej osobie w obsadzie pierwszy raz zwróciłem uwagę na ten tytuł. I to Lange jest dla mnie bez wątpienia gwiazdą pierwszego odcinka, a jej postać najbardziej intrygującą..

Pilot nasunął mi skojarzenia z takimi klasykami jak "Lśnienie" i wspomniane "Dziecko Rosemary" oraz nowszą produkcją "Klucz do koszmaru". Na pewno nie jest to produkcja dla każdego. Dla jednych może być zbyt mroczna, ale straci też zapewne sporo widzów oczekujących od horroru strasznych momentów, morza krwi czy wyskakujących zza rogu, straszących widza postaci. Dla mnie serial ten wręcz przeciwnie - nosi znamiona horroru doskonałego: gęsty, mroczny klimat, budzący niepokój tym czego nie znamy, trzymający widza w ciągłym napięciu, poprzez oczekiwanie na to co się wydarzy i świadomość tego, że może się wydarzyć coś złego. Ten ciągły niepokój powoduje właśnie, że siedzę przed ekranem cały spięty, chcąc wiedzieć co się zaraz stanie, ale jednocześnie mając ochotę brać nogi za pas!

Masa zagadkowych scen i wypowiedzianych kwestii. Więcej zadanych pytań, niż udzielonych informacji. Ja jestem zaintrygowany i kupuję to w całości..

+ czołówka idealna! Prawdziwie przerażająca, psychodeliczna, świetnie wprowadzająca do samego serialu!

Pilot: 8+/10

globus

Dziękuję za wyrażenie moich odczuć po pierwszym odcinku. Nie muszę już pisać swoich spostrzeżeń bo w całości pokrywają się Twoimi. Jak na razie dla mnie numer jeden wśród serialowych nowości ( trochę dalej jest Revenge ) - pozdrawiam :)

gennie85

Ja bym jeszcze dodał, że jak serial się rozkręci (i jeszcze trochę bardziej zagmatwa) to będzie genialnym następcą jak na razie niedoścignionego "Miasteczka Twin Peaks". Pilot 9/10 na zachętę:)

DCiebiera

miałam dokładnie to samo skojarzenie, nastrój totalnej psychodeli, aż człowiek zaczyna myśleć, że to on zwariował. nie wiem czy coś jest w stanie pokonać duet lynch-frost, ale ten serial jest niesamowity.

ocenił(a) serial na 9
globus

Największą bolączką seriali z tajemnica jest to ,ze niektórzy nie potrafią ich skończyć i ciągną na silę następne sezony . W najgorszym wypadku gdy oglądalność serialu będzie niszowa nigdy nie doczekamy się wyjaśnienia wszystkich tajemnic.Mam nadzieję ,ze tu tak nie będzie

ocenił(a) serial na 7
globus

10 ode mnie za pilot, niezła schiza. Większość wysokobudżetowych horrorów nie potrafi wprowadzić w taki nastrój widza od pierwszych minut.

ocenił(a) serial na 10
pol14kov

Mam nadzieje ze szybko go nie zakończa bo tak na dobrą sprawe to wszystkie seriale które ogląda sciagam z neta. W naszej polskiej tv nic ciekawego nie leci ;/.

ocenił(a) serial na 6
Koczica

"no i najbardziej absurdalna postać Faceta W Lateksie, który jak Diabeł z "Dziecka Rosemary" spółkuje z nową panią domu"
Fajnie nazwane, jestem, na 95 % pewna że "the Rubber Man" to Sqweegel. Bohater książki "Level 26: Mroczne początki" Anthony'ego E Zuiker'a twórcy CSI.
Polecam 4 odcinek 11 serii CSI: Lac Vegas. Naprawdę świetny odcinek :)

ocenił(a) serial na 8
globus

@globus, nie mogę się nie zgodzić. Powiem więcej - za pilotażowy mogę dać porządną 9 z zadatkami na 10, a zwłaszcza po tym, co pokazali w drugim odcinku.
Generalnie jest OK, ale wydaję mi się, że lekko zatracił klimat i przypomina typowy "hamerykański horror" (tak, z tych co bardziej żenują). Niemniej, kolejne pytania postawione, a ta tajemniczość, obok klimatu, jest jedną z perełek tego serialu.

Swoją drogą opening jest genialny i bardzo psychodeliczny, porwał mnie...

użytkownik usunięty
globus

za mocny dla mnie. Nigdy więcej.

globus

Pierwszy odcinek był dla mnie bardzo dobry i zapowiadał się niezły seans pierwszego sezonu, miałem taką nadzieję, ale się myliłem. Każdy odcinek stawał się coraz gorszy! Ledwie ciągnąłem ostatnie 2 odcinki. Ostatni był już męczarnią! Zadawałem sobie pytanie: ile jeszcze?! Początkowo fajny a później mocno zryty i niepokojąco idiotyczny. Ciągnący się w nieskończonośc!
Kończę na 1 sezonie i się cieszę bo szkoda mi życia by marnowac przy tym swój czas. Wolę znaleźc coś przy czym nie będę się męczył.

Nie jest oczywiście tragedią. Gdyby nie był tak płytki to byłby b.dobry. Ale to wszystko nie trzyma się kupy i w końcu traci na wartości. Takie to wszystko jest płytkie, że w gimnazjum dzieciaki mogą się nieźle bawic. Choc i ja kiedys w gimnazjum oglądałem świetne seriale choc nie znalem się niemal w ogóle na kinie. Wtedy ten pewnie przypadłby mi do gustu mocno, ale dziś mam porównanie i świeży umysł by nie zajmowac sobie głowy takim szarpanym serialem.

Nic w nim nie ma o czym można pogadac z innymi. Raczej bym się wstydził przyznac ze cos takiego ogladam.

Maks 5/10 Jeśli ktoś ceni czas to nie polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones