PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809196}

Animaniacs

6,7 117
ocen
6,7 10 1 117
Animaniacs
powrót do forum serialu Animaniacs

Odcinek "Animaniaków 2020":

Akt I: główni bohaterowie coś sobie robią, po czym Trump jest zły, rebooty starych seriali są do bani ale nie nasz bo my się z tego otwarcie śmiejemy, Trump to demagog, różnorodność rasowa i płciowa, toksyczni mężczyźni, Trump zły, bohaterowie dostają czego chcą bez żadnego wysiłku, konieczność kontroli posiadania broni przez obywateli, Trump to świnia, anime, Hillary Clinton jest super, Johnny Depp nic tylko kłamie, amerykańska prawicowa telewizja FOX nic tylko kłamie, Ameryka byłaby lepsza bez Trumpa, Edward Snowden nie powinien ujawniać tego co ujawnił za czasów Obamy, jeśli coś ci się tu nie podoba to jesteś szpetnym trollem, Trump i Republikanie to najgorsze zło od czasów Hitlera, nie myśl tylko chłoń, kurtyna.

Akt II: dwójka myszy próbuje podbić świat, nie udaje im się, kurtyna.

Akt III: krótki dowcip lub piosenka o rebootach, amerykańskiej sztuce, feminizmie, wyborach amerykańskich 2020, rosyjskiej agenturze, Trump jest zły, napisy końcowe.

Dobre dla każdego, kto nie lubi samodzielnie myśleć i woli, by ktoś inny robił to za niego. Najlepiej w USA. Wszystkim innym nie polecam.

sorrowhour

No nie, kolejną jednostkę uraziły neutralne kible i różnorodność płciowa i rasowa...

Ktoś tu nie odrobił pracy domowej, bo z Deppem nie chodziło o to, o czym piszesz. Twórcy pisali scenariusz w 2018 roku. A co było popularne 2 lata temu? Ta durna piosenka:

Johnny, Johnny.
Yes, Papa?
TELLING LIES?
No, Papa.

Do tego nawiązywał ten plakat. Wcześniej rzadko kto mówił o tej sprawie z Deppem i Heard. Radzę to sprawdzić, zanim coś napiszesz.

Btw. nigdzie nie powiedzieli, że Trump czy Putin to świnia. Może dwa razy pokazali Trumpa - to tyle. I w ogóle nie rozumiem, dlaczego ludzie mają taki ból o satyrę polityczną. Animaniacy zawsze tacy byli, np. gdy w starej wersji Psychoszajber naśmiewał się z Reagana, że jest przypadkiem nieuleczalnym.

Odnośnie rebootu: Jedyne co tam widziałam, to krytykę ich rządów, co w sumie idealnie odnosi się do aktualnej sytuacji na świecie, a zwłaszcza w Polsce. To co? Gdyby naśmiewali się z naszej partii rządzącej też byś tak płakał?

A z tym feminizmem to też poleciałeś. Prawa kobiet i piosenka o Pierwszych Damach Ameryki to coś złego? Nie wiedziałam. Może jeszcze powiesz, że miejsce kobiet jest w kuchni i najlepiej to niech tylko siedzą i pachną, bo do niczego się nie nadają? Zupełnie jak ten Rosjanin z odcinka o Putinie. Dobrze, że pokazują, że, niestety, istnieją takie samce-alfa, które myślą, że są najważniejsi i najcudowniejsi, co prawdą nie jest. Czyżby Dot nazywającego tego Rosjanina seksistą uraziła twoje wielkie ego? Jeśli tak to masz naprawdę smutne życie. Współczuję.

Gdzie niby mówią, że Clinton jest genialna i cudowna? Jak już to fakty stwierdzili, że gdyby była prezydentem, to nie byłoby Pierwszej Damy, lecz Pierwszy Mąż (czy jak to się tam zwie). Tak samo dodali ciekawy motyw, że gdyby wygrała, to przebiłaby się przez koncept szklanego sufitu, o którym pewnie nie słyszałeś, twierdząc po twoich poprzednich wypowiedziach dot. Clinton.

Co do Pinky'ego i Mózga - tutaj już nie masz żadnych zastrzeżeń dot. polityki i satyry?

W sumie nie wiem, po co odpisuję prawicowemu "szpetnemu" trollowi (bardzo ładnie to ująłęś, dziękuję), który założył konto, by dać tej kreskówce 1. Robię to chyba tylko po to, by zaorać twoje argumenty, które, powstały po NIEDOKŁADNYM obejrzeniu serialu.

Piramidzia

Nie obchodzą mnie neutralne kible i różnorodności, tylko fakt że pojawiają się w kolejnej kreskówce, na siłę, żeby tylko odbębnić aktualnie poprawne trendy i przypodobać się ludziom, którzy nawet nie będą tego oglądać. Ta plaga jest obecna w literaturze, filmach i grach, wszędzie.

"Pisali 2 lata temu", a coś takiego jak poprawienie scenariusza nie istnieje? Napisali i to leżało dwa lata, po czym studio zrobiło bajkę bez przefiltrowania faktów? Aktualizacji "żartu"? I daruj sobie zwroty w stylu "radzę to sprawdzić".

Nie powiedzieli, że Trump to świnia, tylko to pokazali. Odcinek szósty, ten narysowany w stylu anime, gdy bohaterka zmienia wszystko w "słodszą wersję". W pewnym momencie widać Trumpa, który zostaje zamieniony w "słodko wyglądającą" świnię. Tyle mówisz o "NIEDOKŁADNYM obejrzeniu serialu", więc obejrzyj jeszcze raz i wyłap fragment.

Skoro mowa o krytyce: widziałaś/-eś tam krytykę przeciwnika Trumpa, Bidena? Może jakiś żarcik o potajemnych dealach z Chińczykami, albo coś o dzieciach polityków bawiących się za pieniądze ich tatusiów i mamuś? Coś o fałszowaniu wyborów, niszczeniu miast, tworzeniu autonomicznych anarchistycznych stref, cenzurze wolności słowa w mediach innych niż "FAUX News"? Nie? Gwarantuję, że nie znajdziesz.
A jak prezentowali Clintona - "troszkę nieporadnego, ale generalnie sympatycznego, grającego fajnie na saksofonie" - a jak tutaj Trumpa: zapluty wkurzony karzeł (odc. 1) czy przygłupi cyklop (odc. 2)? Satyra polityczna jest OK, jeżeli każdemu dostaje się po równo. South Park potrafi to zrobić, nie faworyzując za specjalnie którejś ze stron. Ten serial jest z góry nastawiony na jeden, "jedynie słuszny" przekaz i tym samym jest zwyczajnie stronniczy.

Clinton - odc. 1. Czarno na białym, piosenka. DOKŁADNE oglądanie serialu.

Nie wkładaj mi w usta rzeczy, których nie powiedziałem. Ten serial prezentuje punkt widzenia i komedię tylko z jednej strony. Nie reprezentuje niczego obiektywnego, a zamiast skupiać się na komedii, skupia się na polityce. Coś jak współczesny Family Guy - nad którym zresztą pracowali ci sami ludzie, którzy stworzyli ten reboot. Stosuje proste, podprogowe przekazy, żeby wpłynąć na opinie widza i jak widać z powodzeniem.

Po co wyciągasz ode mnie zastrzeżenia o myszy? Nie napisałem nic, czyli nie mam jak na razie jakichś większych zastrzeżeń, prawda?

"Zaoranie"? Błagam. To, że napiszesz "ha ha, ale cie zaorałem/-am!!" nie oznacza, że tak się właśnie stało. Podbudowujesz sobie tylko ego i próbujesz stworzyć wrażenie wygranej w dyskusji.
"Niedokładne obejrzenie serialu". Tak, mój błąd, że nie byłem w stanie wyłączyć samodzielnego myślenia i cieszyć się z tej papki. Nie każdy to potrafi. Co to w ogóle znaczy "dokładnie oglądać serial"? Widzieć jedno, ale nie drugie? Przypomina mi to naczelny argument osób, które broniły gry "The Last of Us 2", czyli: "Po prostu nie zrozumiałeś fabuły!!!", lub otwarcie "Jesteś za głupi na tą grę!!!". Nie mieli już argumentów, więc stosowali stare dobre "NIE BO NIE I JUŻ", tak jak ty.

Jakby cię nie obchodziło, co napisał "szpetny troll", to byś mi nie odpowiadał/-a.

Ciesz się nadal tym serialem, skoro możesz i chcesz. Ja nie byłem w stanie, ale nikogo nie zmuszam by go razem ze mną nie lubił - przedstawiam mój punkt widzenia.

sorrowhour

O Bidenie nie było tak głośno 2 lata temu :) Przypominam, że scenariusze pisali w 2018 roku, więc nie jest możliwa aktualizacja wszystkich informacji w tak krótkim czasie, zwłaszcza jeśli chodzi o serial animowany.


Co do Deppa - jak już mówiłam, jest to nawiązanie do tej piosenki dla dzieci, więc nie widzę powodu, by to zmieniać. Wyszło niefortunnie, ale to przez tę dramę.


I zobacz w ogóle jak Trump się zachowuje na żywo, jakie bzdury wypisuje na twitterze? Podkoloryzowali go tutaj i tyle. To, co odwalał podczas wyborów prezydenckich nie mieści się w głowie.


"Clinton - odc. 1. Czarno na białym, piosenka. DOKŁADNE oglądanie serialu."O co tutaj chodzi? Wspominałam wcześniej, że mówili o koncepcie "szklanego sufitu", a że Clinton przegrała to przegrała i tyle.


Ja tam się cieszę serialem i nie biorę wszystkiego na poważnie. Czekam na drugi sezon. Nawet jakby mieli się śmiać z Bidena czy Clinton - nie obchodzi mnie to. Szczerze? Może niech jeszcze Dot dołączy do Strajku Kobiet i zaśpiewa piosenkę >:D 


PS: A może wypowiesz się na temat Reagana z tym, że jest "przypadkiem nieuleczalnym" w starszej wersji? To już jest w porządku?Pozdrawiam.

Piramidzia

To czy nowa seria faktycznie będzie satyrą polityczną, czy tylko propagandową, dowiemy się z drugiego sezonu, bo nastąpiła zmiana władzy.
Wiesz, tak jak z żartami na TVP, gdzie po wyborze PiSu można było puszczać tylko skecze kabaretowe o PO, a na TVNie nagle znowu można było śmiać się z rządzących bez granic.

ocenił(a) serial na 9
Bilet95

2 sezon został napisany razem z 1 - jeszcze przed zmianą ;)

Rrouge

Czyli wniosek prosty, jeśli nie będzie Bidena i Harris, można uznać serial za propagandowy z jedną słuszną narracją.

ocenił(a) serial na 9
Bilet95

Zawsze może być w 3 - zostało powiedziane że jeśli serial będzie miał zadowalającą popularność to dostanie więcej niż te 2 sezony, a skoro 2 był pisany właśnie z 1, to raczej czegoś takiego powinno się oczekiwać od 3 sezonu, który byłby pisany już po zmianie prezydentury.

Rrouge

Czyli już nie będzie nawiązania do polityki, jak w poprzednich sezonach?
Po tej jawnej narracji Trump cyklop-świnia, udawanie, że nie ma tematu.
Czyli jak Simsonowie, którzy tylko straszą republikanami.

ocenił(a) serial na 9
Bilet95

Skoro 2 sezon pisali razem z pierwszym, to raczej logiczne że o Bidenie tyle nie będzie, bo nie był u władzy jak Trump. Pewnie zwrócą uwagę na jakieś skandale i tyle. Chodziło mi o to że Biden i Harris mogą być w 3 bardziej, jako że sezon (jeśli dojdzie do skutku) będzie już pisany po zmianie prezydentury i wtedy już będzie więcej do nawiązania itp.

Rrouge

Oczywiście. Doskonale rozumiem te tłumaczenia, z drugiej strony można stwierdzić, że specjalnie pisano dwa na raz aby pod pretekstem "że nie wiadomo co będzie" nie robić żartów z nowego prezydenta demokratów.
Oczywiście, że wrzucą uwagę na skandale, tak jak TVP robiło po wygranej PiS o PO.
Skoro twórcy robią taki myk, a powinno się przyjąć, że "serial może się nie sprzedać", to wnioski mogą być właśnie takie.
Skoro więc, skoro bez ogródek jechano po Trumpie a potem nagle po Bidenie nie, i będą się bronić tym, że "pisano naraz dwa lata temu mimo, że wiedzieli, że tak się wszystko zmieni", akurat to wniosek będzie jeden.
Simpsonów też bronino tym, że to satyra na aktualną prezydenturę, ale jakoś żaden z nich nie potrafił podać analogonach sytuacji z Obamą...

sorrowhour

Jeśli według ciebie South Park nie faworyzuje pewnych informacji, to gratuluje, ominąłeś kupę nowych sezonów.

ocenił(a) serial na 5
sorrowhour

Trump nie jest zły. Jest po prostu zajebiście śmieszny.

Piramidzia

Zobaczymy czy ocena wywinduje jak będą się śmiać z Bidena i demokratów.

sorrowhour

Ja mam beke świetnie wyszło i kreski nie zmienili super

sorrowhour

Przynajmniej Dot Warner miała powiększony biust.

sorrowhour

W ostatnim sezonie wszystkich uśmiercili niestety.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones