Człowiek pełen sprzeczności: republikanin walczyący o prawa mniejszości seksualnej i środowisko naturalne i dotego jeszcze mający syna z nieprawego łoża. mówiący że polityka i aktorstwo to wciskanie kitu ( trochę kitu tu trochę kitu tam ) sam wciskający kit widzom przez 90 % filmu. Austyjak mówiący że jego prawdziwym domem i ojczyzną jest Ameryka ( może nie dosłownie ale tak można wywnioskować). Mówiący że nie ma czasu płakać po bracie o ojcu bo ważniejsza jest kariera. Krytykujący wychowanie jakie zgotował jemu i bratu ojciec a sam postępojący tak w stosunku do swoich zwierzątek ( tyle i tyle czasu na popas , tyle i tyle kalorii) .