Nie wiem, czy dobrze kminię, ale po tym, co zdążyłam obejrzeć i prawie w ogóle nie zrozumieć ;)... to czy to nie jest tak, że Rodrigo zakochał się w Bei ot tak, samemu z siebie? Nie było żadnego podstępu, uwodzenia dla korzyści?
Zdarzyło mi się oglądnąć na youtube parę scen aktorzy fajnie grali.