Edit: Zamiast Ruth Athene

Widzę "tródno" w pierwszym zdaniu i już nie chce się czytać dalej. Polecam przeglądarki podkreślające nieznajomość języka polskiego.

Z założenia to serwis służący do komentowania filmów nie czyjegoś pisma, a w moim wypadku, nie pomogła nawet taka przeglądarka, więc wychodzi na to, że jestem przypadkiem tragicznym:)

Z założenia - koment panie/i "ŻYDnar", który wytyka filmowi nieznajomośc czegoś tam i nie znajomość
"owegoś" tam a więć stara się prostować rzeczywistość filmu - a film to umowna rzeczywistość,
o skali tej umowności decyduje jego gatunek - do faktów , koment taki z karygodnym
"bykiem" - "trÓdno" jest chmmm... trochę taki " jak to jajko, które chce być "mondżejsze" od kury"
a mój stosunek do takich komentów zawsze jest ambiwalentny.

1. Sprawdź definicję komentarza
2. Umiesz już obrażać, komentować się jeszcze nauczysz
3. Patrz zawsze na poprzednie komentarze, a nie wyjdziesz na takiego, co szuka tylko zaczepki

4. Nie wiem jak mam odebrać "ŻYDnar" w kontekście tego filmu, jedynie przypominam, że treści antyrasistowskie są zabronione na tym forum i grożą nawet zawieszeniem konta.
5. Przepraszam wszystkich ludzi mniej i bardziej tolerancyjnych za mój błąd ortograficzny, który był efektem mojego zmęczenia i trudno mi w tej chwili powiedzieć, ale używałem tego słowa już wiele razy i nie pamiętam, żeby mi się zdarzyło takie zaćmienie. Jeszcze raz przepraszam za mój błąd.

Nie przepraszaj, każdemu zdarzają się byki;)
Chociaż w sumie ja też nie wiem jak to się stało że raz mogłam napisać coś tak karygodnego jak "depiut"XD

"...jedynie przypominam, że treści antyrasistowskie są zabronione..." - chłopie ile ty masz lat? Treści Rasistowskie, a nie ANTY! Ogarnij się.

edit: rasistowskie zamiast antyrasistowskie
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::
Temat uważam za zamknięty, dziękuję za dyskusję, lub jej brak- zależy od punktu widzenia.

Serio? "...nieznajomość czegoś tam i nie znajomość..." Nie mogłeś się zdecydować, czy to się pisze razem, czy oddzielnie? :) Bez spinki, to tylko tak na marginesie zwracania uwagi na orto, gdzie "tródno" również mnie razi, ale tylko trochę bardziej, niż Twój "byczek". Poza tym zgadzam się z większością, że recenzja Zydnara jest słabiutka i niewiele wnosi- taki mało rozgarnięty spoiler. A jeszcze stylistyka charakterystyki Piłata? "..był wysokim i zaufanym.." ??? Litości; to jak napisać, że np. "Wojski miał długie wąsy i dymiło mu się ze strzelby..." Pozdro

Piszesz, że Poncjusz Piłat nie mógł skazać w taki sposób Judy, bo był w rzeczywistości bardziej sprawiedliwy, itp. Zgadza się - nie mógł skazać młodego Hura, ale z zupełnie innego powodu - jeszcze nie był prefektem Judei! Skazania(czy raczej wydania na galery bez wyroku) Judy dokonał poprzednik Poncjusza Piłata, tj Waleriusz Gratus. M in po to, by przywłaszczyć sobie olbrzymi majątek rodziny Hurów. Serialu nie oglądałem, ale jeśli faktycznie w roli skazującego postawiono Piłata, to po prostu... dano du_y.

sceny łóżkowe nigdy nie są bezużyteczne

Też oceniłam go jako słaby. Widać, że podąża za współczesnymi gustami. Sceny pornograficzne (nie jest to jeszcze hardporno, bo nie pokazują narządów) kompletnie nie pasują - co oni chcieli przez to opowiedzieć? Historię niezłomnego obrońcy wiary i tradycji czy nastolatka (dwudziestoparolatka), który naczytał się "Bravo" i z wielka ulgą przyjął wiadomość, że ma zdradzić narzeczoną z dziwką? A ta pochwała za "vigor" - rodem z taniego filmu XXX. LOL

nie pornograficzne tylko erotyczne ale przyznaje że nie pasowały do tego filmu i powodowały zakłopotanie- jesli ogladać filmy dla dorosłych to tylko celowo a nie przypadkiem że cos wyskakuje jak oglądam film z rodzicami. To byla taka niefajna ,przypinka' współczesności by napędzić popularności temu miniserialowi. Co do opinii Zydnara w dużym stopniu się zgadzam. Również spotkalam sie z informacjami że Piłat Poncjusz wbrew obiegowej opinii byl człowiekiem prawym-ba! Nie chciał ukrzyżować Jezusa i proponował by Go wypuścić ale lud wolał uwolnić Barabasza. Przyznaję również że stroje jak i same postaci byly bardzo nowoczesne i wydaje mi się ze nieco nie pasowały.
Pomimo to film oceniam na 7 ponieważ ujęcia sa w nim interesujace-praca kamery,stroje,wiele scen cieszy oko i intryguje a sama historia opowiada naiwna ale kojącą melodramatyczną opowieść

Pornograficzne. Ja wiem, że w naszych czasach granica moralności się przesunęła, ale ten film jedynie ośmiesza tę historię.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pornografia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erotyka_(sztuka)
Takich wulgarnych scen nie ma nawet w "Sex Story". Mimo, że tytuł wiele by sugerował...

Granica moim zdaniem jest bardzo płynna i zależy od człowieka a nawet od sytuacji. Nie oceniałabym jednak erotyki czy pornografii w granicach moralności.Człowiek jest istota seksualną i według mnie nie należy postrzegać tego w sposób negatywny chyba ze łamane są jakieś granice i ktoś zmuszany jest do jakichs czynnosci lub lamane jest prawo.
Pomimo to zgadzam się że w tym filmie sceny erotyczne były dosłownie na przyczepkę.Nie były potrzebne a nawet w pewien sposob zaburzały troche wyidealizowany obraz głównego bohatera.Odciągały uwagę od ważniejszych wątków.
Nie powiedzialabym by erotyczne sceny z Ben Hura były wulgarne ale żenujące- na pewno przez wzgląd że jak wielu ludzi czuję zażenowanie gdy oglądam film z rodziną a tu nagle bach...i scena.

Nie, granica jest zasadnicza - erotyka, to NAWIĄZYWANIE do sexu. Pornografia - POKAZYWANIE...

Podtrzymuje ze granica jest płynna. Seks pokazywany jest rożnie nawet w filmach i serialach komediowych i czesto pokazywany jest tak dyskretnie ze nie ma mowy by uznać go za pornografię. Filmy erotyczne również sa kompletnie osobnym gatunkiem niz produkcje pornograficzne i różnią się od tych drugich w wielu punktach.
Jeżeli ktoś uzna że drobny dowcip czy flirt to juz erotyka to jest to dla mnie śmieszne a zgadza się z przytoczoną przez Ciebie definicją bo jak dlla mnie nie ma czegos takiego jak NAWIAZYWANIE do seksu chyba ze mowimy wlasnie o dowcipach z aluzjami lub o flircie. Samo zbliżenie mozna też przeciez pokazać w bardzo rózny sposób. Jezeli zas chodzi o indywidualne odczucia...na jedna osobę zadziała już podniecająco namiętny pocałunek (pornografia?) dla kogos innego mało erotyczne będzie nawet przedstawienie współżycia np. w sposób romantyczny. Zasadnicza rola pornografii jest doprowadzenie widza do podniecenia seksualnego i jest to główny cel tego typu produkcji a na kazda osobe działa przeciez cos innego.

Nie jest płynna, tylko ludzie chca oglądać coraz więcej przemocy i sexu - stąd te zmiany nazewnictwa - żeby głupio nie wyglądało, że jesteśmy zwyczajnie zboczeni...

SEKS nie jest zły tylko taki jakim uczynią go ludzie. Jest całkowicie naturalnym i zdrowym elementem życia człowieka. Zycie seksualne może miec rożny wymiar i różne formy aktywnosci ale nie nalezy ich oceniac jako negatywne zjawisko tak długo jak nie wykraczaja one poza normy spoleczne, nikogo nie krzywdzą i nie upośledzaja funkcjonowania jednostki w spoleczeństwie. Ogladanie filmów dla dorosłych nie jest tez wyrazem zboczenia tak dlugo jak ogladanie ich nie zachęca kogos do wykroczeń karnych, ryzykownych zachowań lub staje się nałogiem utrudniajacym zycie jednostki i jej otoczenia. Jest to forma bliskości która umacnia więzi pomiędzy partnerami, ewentualnie równiez umozliwia powstanie nowego zycia.
Przemoc natomiast zawsze jest zjawiskiem zlym służącym destrukcji, powodującym cierpienie praktycznie zawsze związanym z łamaniem prawa. Jednymi słowy twoja wypowiedź może urazić wiele osób. Jesli chcesz postrzegac aktywnosci seksualne jako zboczenie proszę bardzo ale wydaje mi się że masz nieco ,skrzywiony' obraz ludzkiej seksualności.

Co nie znaczy, że należy go pokazywac w sposób wulgarny i nachalny wszędzie gdzie się da...

Zgadza się. Ale równie często zdarza się ze ludzie demonizują jakieś delikatne aluzje np.na bilboardach . Nie zrozum mnie źle -w dużej mierze masz racje. Komedie amerykańskie typu ,American pie' czy ,To nie jest kolejna komedia dla kretynów' irytują mnie wulgarnymi dowcipami odnośnie spraw seksualnych. Nie jestem w stanie obejzeć nawet kilku minut takiego filmu. Irytują mnie rownież wszystkie seriale ktorych główna osią jest ,kazdy z kazdym w roznych konfiguracjach'. Pamiętajmy jednak że człowiek jest istota z natury seksualną.Nie chce zeby to źle zabrzmiało ale nie różnimy sie tym od wszystkich innych żywych stworzeń.Im stworzenie wyższe i bardziej świadome jak np szympansy tym bardziej świadomie wykorzystuje ono seks dla przyjemnosci a nie tylko prokreacji.Faktem jest że stety badź też nie seks ,się sprzedaje'. Moim zdaniem to dobrze że nie mówi sie o nim juz jako o czyms złym czy grzesznym w dzisiejszych czasach -to dobry kierunek. Z drugiej jednak strony towarzyszy temu zjawisko o watpliwej korzyści-zalew seksualności. Faktycznie jeśli ktoś chce obejrzeć film dla dorosłych to wie jak go znaleźć i co go czeka po właczeniu takiego filmu ale sceny pojawiają się dzisiaj w wielu filmach gdy widz sie tego nie spodziewa i zgadzam się-to moze byc czasami żenujące.Nawet jeżeli ktoś jest od dawna dorosły i ogląda film z postępowymi w tych tematach rodzicami to i tak może to budzić konsternacje lub zażenowanie. Zresztą tak jak zauważasz nie trzeba pokazywać zbliżenia w sposób wulgarny a w niektórych filmach- bynajmniej nie pornograficznych reżyserowie chyba o tym zapominają i efekt jest dosyć groteskowy.

Na bilboardach, jak na bilboardach - tu nawet widać im, że mają wygolone...

skad bierzesz takie rewelacje?
"Pontius Pilatus był wysokim i zaufanym urzędnikiem państwowym, który był znany ze sprawiedliwych
wyroków" nie wiem z jakiej historii, ale raczje sprawiedliwy czy zaufany to on nie byl, a prozny, arogancki i brutalny. taki stereotypowy rzymski karierowicz, ktory mial respekt jedynie przed cezarem.
zwyczaje wspolczesnych ortodyksyjnych zydow, roznia sie dosc zancznie od zwyczajow izraelitow z I w n.e. wiec ciezko oceaniac. poza tym jak to zawsze bywa, wielu znajdzie sie takich ktorzy zywczajow nie przestrzegaja. szczegolnie, ze nie jest to film dokumentalny.
dlaczego niewolnicy nie powinni byc zadbani? biorac po uwage ile kosztowal zdrowy niewolnik, trudno sie dziwic, zeby byli niezadabni, brudni, niedozywieni itp. niewolnicy jesli byli odpowiedni wyszkolei i wyedukowani, mogli naprade sporo osiagnac i czesto pelnili wazne funkcje. nie oplacalo sie ich zle traktowac, podobnie jak szanujesz dobry pracownikow czy bardziej obraowo drogie, niezbedne narzedzia. poza tym niewolnik swiadczyl o swoim panu. najgorzej mieli oczywiscie najtansi, niewykfalifikowani ktorzy pracowali na planacjach, w kopalniach itp. w wiekszosci niewolnicy wiedli lepszy zywot, niz wspolczesna im biedota, ktorej notabene zabierali prace i psuli rynek.

tu chodziło o niewolników z galer , ich nie opłacało się dobrze traktować bo żyli rok góra 2 , ci o których ty piszesz to wyzwoleńcy czyli elita, obracali dużymi majątkami , mogli dostać nawet obywatelstwo.

Zgadzam się z tobą prawie we wszystkim, z wyjątkiem tego że mi efekty specjalne w tym serialu się nie podobały.
Dla mnie wszystko tutaj kuleje, fabuła, drewniane i sztuczne aktorstwo, charakteryzacja oraz scenografia. Postać Athene od początku wydawała mi się zbędna i właściwie serial nic by nie stracił gdyby ją wycięto.
W filmie z 1959 roku historia Jezusa fajnie przeplata się życiem Judy, tutaj miałam momentami wrażenie że jest on wprowadzony na siłę tylko dlatego że pojawia się w książce.
Nie wiem jakim sposobem tak słaby aktor jakim jest Joseph Morgan dostał główną rolę w tej produkcji, on jest nie tylko strasznie drewniany i gra sztucznie, ale również brakuje mu charyzmy, która nadawałaby jego postaci wiarygodności. Dla mnie on niestety wyszedł trochę komicznie i położył ten serial.