Pierwszy odcinek jest całkiem przyzwoity, fabuła w miarę spójna, jest logiczna konsekwencja następujących po sobie zdarzeń, dobrze zrobione postacie potworów (trole i cała reszta). Reszta natomiast jest zupełnie nie do przejścia nawet dla najmniej wymagających. Ja byłem bardzo cierpliwy, ale poddałem się chyba po 6 odcinku, miałem dość gdy kilku najeźdźców złupiło największe miasto całego regionu, przy zupełnie biernej postawie oddziału miejscowych wojsk i największych filmowych bohaterów, którym nawet nie chciało się d... ruszyć, wsiąść na konia i dopaść agresorów, którzy objuczeni skradzionym złotem i uprowadzoną księżniczką kuśtykali na koniach odprowadzani spokojnym wzrokiem przez całą resztę. Złożoność intryg i dialogów w tym dziele zwyczajnie obraża inteligencję.