Pełna zgoda, generalnie Berlin jako miasto nie jest szczególnie niebezpieczne a w tym serialu przypominał raczej Islamabad, przestepczosc w Niemczech choc wzrosla jest na poziomie wielokrotnie nizszym niz w Ameryce, a w wiezieniach siedzi mniej ludzi nawet niz w Polsce. Mimo to serial mi sie podobal, choc traktuje go jako malo realistyczny, a raczej komiksowy. To chyba problem serialow Netflixa, ze realizm u nich troche przysiada na rzecz grubej kreski, komiksowosci, podkrecania rzeczywistosci dla lepszego efektu, czyli efekciarstwa.

Z niedorzeczności dodalbym fakt, ze przestepczoscia zorganizowana zajmuje sie tam berlinska lokalna policja z ograniczonymi zasobami, zamiast zrobic wjazd jakiegos niemieckiego CBŚ/ABW. A mowimy o stolicy kraju.

A myślałam, że coś ze mną nie tak takie pochwały się sypią. Bardzo przewidywalna akcja, nie czułam dreszczyku oglądając "Berlińskie psy" takiego jak, przy podobno rozwlekłych, serialach skandynawskich. Dodam jeszcze tandetne inscenizacje z meczu niemieckiej reprezentacji rodem z "Shaolin soccer" i bezczelne lokowanie produktów. To drugie to już zasługuje na własny quiz.
Choć co do Özila to się nie do końca zgodzę, ten płaczący piłkarz był prawie tak samo brzydki.
A tak na marginesie Turcy nie są Arabami.

„A tak na marginesie Turcy nie są Arabami.“
Twierdze cos innego?:-) o ile dobrze pamietam w serialu pokazano klan/mafie libanczykow i odpowiednik hells angels(turcy).

Mówili o nich pogardliwie turasy no i kibicowali tureckiej reprezentacji. Turcy to europejczycy - lud turecki, Arabowie są narodem semickim. Nie jestem antropologiem ale to akurat mało wyrafinowane informacje. Jeżeli w serialu pokazywali mafię libańską to jest kolejny bubel. Bo Liban jest państwem arabskim i faktycznie jego mieszkańcy to w większości Arabowie, ale to nie Turcy. Ale masz rację to nie jest dyskusja o narodowościach tylko o serialu.

A z drobnych śmiesznostek to rozbawiło mnie, że przetłumaczono nazwisko jednego z bohaterów Wachmeister na Wachmistrz. Niby prawidłowo ale jednak dziwnie.

Turcy nie są Europejczykami (chodzi Ci pewnie o ludy indoeuropejskie i pomyliło Ci się z Persami) tylko są jednym z ludów turkijskich.

Jeżeli chodzi o Turcję to leży faktycznie częściowo w Azji Mniejszej a częściowo w Europie. Nie napisałam, że Turcy są Europejczykami. Napisałam, że nie są Arabami. Nie chodzi mi o część świata.

Cytuję " Turcy to europejczycy - lud turecki". O ile pamięć mnie nie myli to tylko 3% terytorium Turcji leży w Europie.

:) masz rację tak napisałam. Część Turcji leży w Europie i to miałam na myśli. Co prawda jest to mała część ale i tak wystarczy,żeby chcieli być w Unii. No i biorą udział w Eurowizji ;P. Bardziej chodziło mi o to, że nie są Arabami. Ale miło, że czytasz ze zrozumieniem.

Tak trudno pisać używając polskich znaków?

Tak.