Serial fantastyczny. Zabawny. Przez dwa dni nic innego nie robiłem tylko oglądałem po kolei wszystkie odcinki. Szkoda, że nie ma kolejnych sezonów - choć jednego!
próbuję przebrnąć przez pierwszy sezon... i od miesiąca nie mogę...
a zdarza się że inne połykam po kilka sezonów w tydzień...
ale to nie na braku skupienia polega mój problem... nie przemawia to do mnie po prostu...
taki na siłę zabawny.
myślę, że to czasami tak bywa. Jedno się podoba a drugie nie. Nie raz każdy jest zadowolony a jedna osoba się wyłamie. I uważam, że to tak od tak jest jest. I tyle... Może coś innego znajdziesz ciekawego. A jak nie to się pomęcz chwile i może Cię wciągnie
ja mam tak samo ola_zet... jestem na początku trzeciego sezonu, ale doszłam do niego w ciągu kilku miesięcy ; 0 w międzyczasie zdążyłam obejrzeć kilka seriali. też nie mogę się przebić przez ten, chyba nie mój typ serialu.. :/
Nie jest to serial najwyższych lotów, też strasznie przez niego brnęłam, bo poza stroną czysto estetyczną (zawsze to miło popatrzyć na Caffreya ;) ) jest baardzo przeciętny. Ale też w końcu się wciągnęłam, chociaż właściwie tylko po to, żeby jakoś w okolicy czwartego sezonu z powrotem wrócić do niechęci, a przed chwilą ostatecznie się zawieść ostatnim odcinkiem.
Cóż, mimo wszystko jakoś tak żal, że to by było na tyle
jak oglądałaś inne seriale, może coś polecisz? Właśnie szukam czegoś ciekawego
Dla mnie również taki sobie. Niczym szczególnym się nie wyróżnia i nie przyciąga. Obejrzałam jak na razie 8 odcinków 1 sezonu. Jest dość przewidywalny ale ma fajny humor. Taki lekki serial. Łapę na tym że często podczas oglądania zaczynam grzebać w telefonie co nie zdarza mi się gdy coś mnie wciągnie. Np. ostatnio obejrzałam synów anarchii i nie mogłam oderwać wzroku od tv ;)
Zamierzam go i tak w całości obejrzeć, może dalej będzie lepiej. :)
Nie będzie ;) Ale to właśnie taki fajny, lekki serialik, w dodatku bardzo przyjemny estetycznie ze względu na głównego bohatera ;)
Z tego co pamiętam to pierwsze odcinki nie zachęciły mnie do dalszego oglądania, ale postanowiłam dać mu szansę i w końcu strasznie się wciągnęłam. Myślę, że warto obejrzeć ten serial ;)
Czy dobry ? :) zadawałem sobie to pytanie po obejrzeniu 2 lata temu zwiastunu przez wakacje.. Zaryzykowałem i ściągnąłem a raz 4 sezony.. tak mnie wciągnął, że zapomniałem na 2 dni, że mam wakacje i 28 stopni nad wode jechać trzeba :)
Genialny, wyrafinowany kanciarz, fałszerz, włamywacz, wygadany jak nikt. Wiadomo, że głównie bajka, ale wiele rzeczy sam wybróbowałem i aż się zdziwiłem, że działa hehe.
Jak najbardziej trzeba zobaczyć!
Najlepszy ! Obejrzałam go w niecałe 2 tygodnie.
Jeszcze żaden nie wkręcił mnie tak jak ten.
Polecam!
Poważnie? Właśnie obejrzałem ostatni odcinek i nasuwają mi się następujące wnioski:
+
- serial lekki, fajny, zabawny, czasami zaskakuje itd. (nie będę się skupiać na plusach, bo jak ktoś tego "nie poczuje" to do końca nie zrozumie)
-
- przewidywalny, schematyczny, brakuje w nim spójności...
- (SPOILER)
Można czepiać się wielu rzeczy, ale niektóre mocno bolą, podam parę:
1) pantery i przeswietlanie Neal'a... mocno przesadzone, typ wpada na kawkę do fbi...
2) pantery i PETER BURKE- no tutaj to już padłem, nie muszę nawet tego komentować...
3) pani Waszyngton i Mozzie- akcja z porodem XD
4) agent Cramer i skakanie po wagonach... pani DC podjeżdża do Neala i mu pomaga, oczywiście nikt inny nie jest w stanie go złapać
5)ucięty wątek z ojcem Neala, pyk i nie ma
Natomiast wątek z Rebeccą jest całkiem spoko i nieźle zaskakuje :)
Nie pamiętam już wszystkiego dokładnie, ale pojawiło się masę sprzeczności i na niektóre nie mogłem przymknąć oka. Ogólnie serial przyjemnie się ogląda i jest naprawdę spoko, ale trzeba na niego odpowiednio patrzeć. Do Gry o tron, Breaking Bad'a i ogólnie seriali z wyższej półki niestety nie ma startu. Jeżeli ktoś oglądał Dextera to wydaje mi się, że White Collar to taka jego mini wersja w innym klimacie.
jesli o mnie chodzi to bardzo przecietny. mecze go niesamowicie, ogladam mniej wiecej od wrzesnia a jestem na poczatku 4 sezonu (nigdy wczesniej ogladanie serialu nie szlo mi tak topornie). wczesniej widzialem Mentaliste i widze wiele podobienstw w obu serialach, a jako ze serial z panem Bakerem widzialem pierwszy uwazam go po prostu za lepszy i ciekawszy. White collars jest czasami bardzo naiwny, wiele w nim niedociagniec (nie proscie o punktowanie, nie chce mi sie siedziec z kartka przed ekranem i zapisywac glupoty tylko po to zeby udowodnic ze mam racje). jesli masz do wyboru Mentaliste (8/10) a white collars (slaaabe 5/10) bierz ten pierwszy.