Jak Wasze wrażenia po tym odcinku? Wg mnie póki co nudno, końcówka 3 sezonu była naprawdę mocna, poczatek 4 tez ciekawy ale zaczyna sie robic coraz slabiej. Ogladam rownoczesnie kilka seriali w tym breaking bad, tam tez jest 5 odcinek i serial o wiele szybciej sie rozkreca i sa ciekawsze watki. Mam nadzieje ze nastepny odcinek przyniesie cos ciekawego i nowego.
White Collar rozczarowuje mnie od drugiej połowy 3 sezonu, ale przyznam, że "Honor Among Thieves" mi się spodobał - z tym, że wybieram taką interpretację, że Neal wszystkimi pogrywał od początku. Bo to jest Neal "zdobędę wszystko, czego chcę" Caffrey, który oczarował mnie w pilocie. Znowu przez chwilę zobaczyliśmy tę psychotyczną nutkę jego charakteru, kiedy traci nad sobą kontrolę - tak jak wtedy, gdy ukradł pozytywkę, gdy chciał zastrzelić Fowlera... Wtedy jest najbardziej niebezpieczny dla siebie i dla otoczenia, bo zacierają mu się granice. I to lubię - Neala grającego na dwa fronty, a nie Neala zwierzątko domowe FBI. Pod tym wzgledem odcinek był bardzo satysfakcjonujący. Mam jedynie nadzieję, że scenarzysci przystopują z serwowaniem nam potwornie oklepanych motywów, np. nieuchwytny świadek czai się za nagrobkiem na pogrzebie. Równie dobrze mógłby wyjść na środek z napisem "CEL" na czole.
oglądaliście z napisami czy bez? bo nie wiem, czy już gdzieś się pojawiły czy olać to i oglądać bez... :)
Nie chcę być hejterowskim gimbusem, ale dlaczego nie ma tak długo napisów? :( Wie ktoś, kiedy będą?
Mnie się odcinek podobał, bardzo zaskoczyło mnie to że Diana przyszła do Neala na spowiedź, a zarazem podobało ;) Fakt że Jones zaczyna dogryzać bądź nie ufać Caffrey'owi jest niezadowalający lecz....
Kolejny epizod na poziomie. Ciekawa sprawa i rozwiązanie. Kradzież Neala przy użyciu zabawek Moza mi się podobała.
Do końca myślałem, że to Peter przechytrzył Neala, odkrywając co knuje za jego plecami, ale na samym końcu zmieniłem zdanie. :)
Oby tak dalej i z niecierpliwością czekam co zaplanowali na koniec.
A porównanie tego serialu do Breaking Bad jest co najmniej niestosowne. Też oglądam, ale to jest całkiem inny serial, no i dużo krótszy.
Ale skoro piszę to się zgodzę, jest cholernie ciekawy. :]
Odcinek pozamiatał. Świetny scenariusz i wszystko to, co w White Collar najlepsze - złodzieje dzieł sztuki i genialne plany Neala. Też uważam, że Neal to wszystko zaplanował i wiedzial, że po wszystkim Peter da mu pendrive'a.
Czysty geniusz, a odcinek trzymał w napięciu cały czas.