Cztery główne bohaterki (wojowniczka, mag, mroczny elf i czwarta, której tożsamości nie zidentyfikowałem) ratują świat. Cała fabuła. Serial ma liczyć 12 odcinków, na tę chwilę wyszło 8, po 2/3 myślę, że można już go należycie ocenić. Każdy z epizodów trwa 4 minuty. Dlaczego jest to uosobieniem zła? Bo fabuły tu nie ma. Jest to kompletne dno, które całą uwagę skupia na chamskich, wulgarnych zbliżeniach na kobiece części ciała bohaterek. Na 3 i pół minuty odcinka, myślę, że 2 i pół spokojnie zajmują właśnie te momenty. Nic innego dla reżysera się nie liczy. Niby są jakieś wątki humorystyczne, ale stoją na fatalnym poziomie. Może założeniem reżysera była ironia albo groteska, ale tego nie da się kupić w tej postaci i odbiera się to jako hentai dla niepełnoletnich, bo naprawdę niedaleka droga tego anime to pornola. Daję 2/10, bo akurat sama animacja wygląda bardzo dobrze, ale nie ratuje reszty gówna zalewającego widza