PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=711518}

Pretty Guardian Sailor Moon Crystal

Bishōjo Senshi Sailor Moon Crystal
7,3 1 300
ocen
7,3 10 1 1300
Bishōjo Senshi Sailor Moon Crystal
powrót do forum serialu Bishōjo Senshi Sailor Moon Crystal

Co za potworek ;/

ocenił(a) serial na 3

Zastanawia mnie tak wysoka średnia dla smc, należę do starego pokolenia moonies i wychowałam się na sailorkach. Będąc w podstawówce czytałam też mangę i na prawdę cieszyłam się na tego reboota. Na początku było wow, wywołane tym, że w ogóle seria powróciła, ale teraz z odcinka na odcinek jestem coraz bardziej zażenowana poziomem serii...

Niestety to co w mandze czytało się dobrze straciło urok w serii tv, nie wspominając o tym, że dziewczyny wydają się o wiele głupsze, nawet Ami inteligencją już tak nie grzeszy... Usagi zachowuje się strasznie niedorzecznie, zawsze była głupiutka, ale nie w takiej skali. Najpierw zamienia się na oczach Tuexedo w SM, a potem się boi co będzie jak wyjawi mu swoją tożsamość, litości....

Choć wisienką na torcie jest grafika, matko przenajświętsza jakie oni mają koślawe twarze, takich pokerfaców dawno nie widziałam, na prawdę tak ciężko było im znaleźć budżet by całość wyglądała przyzwoicie? Trudno mi w to uwierzyć, sm przecież po latach nadal trzaska krocie choćby na samych gadżetach związanych z serią... No i te przemiany w 3d, witki normalnie opadają.. Jedynie Mars wygląda dla mnie znośnie reszta no comments...

Co do opa i endingu, no kurczę musieli wziąć jakieś małolaty co tak skrzeczą, obowiązkowo op przewijam a do endingu nie dochodzę, a szkoda, sailorki zawsze miało świetną oprawę muzyczną ;(
Młode seyuu też nie podołały niestety, a kompletnym przegięciem jest Artemis, brzmi jak wiejski chłopek.. Pewnie będę się tym katować do końca z czystego masochizmu i ciekawości jak źle być jeszcze może.

PS: przeraża mnie prawdopodobnie to, że crystal obejmie też 2 serię w, której pojawią się outerki, biedna Haruka i Michiru ;(

ocenił(a) serial na 8
AnitaBlake

Hej w dzieciństwie też oglądałam sailorki z zapartym tchem, jakiś czas temu na 4 puścili całą serię od początku, jednak po kilku odcinkach stwierdziłam, że czar z podstawówki zniknął a to co leci w tv jest straszne. Strasznie dużo tam było filerów i przeciąganie kilku scen w kilka odcinków straciło w moich oczach.

Nowa seria jest fajna dla młodego pokolenia, ponieważ mogą zobaczyć jedno anime z klasyki. Z drugiej strony fakt twarze nie są pierwszej klasy, jak i czasem niektóre sceny pozostawiają dużo do życzenia.

Wiem można przyczepić się do każdej sytuacji, każdej scenki i w ogóle....... Zawsze znajdzie się ktoś komu nie odpowiada to albo tamto......

OP mi się nawet podoba, jest miły dla ucha skoczny i grafika też może być, ending w sumie nie jest lepszy.

Zobaczymy co będzie dalej...... W sumie pamiętamy jak to się kończy, ale zobaczymy co tu wymodzą :D

ocenił(a) serial na 3
Hikaru2501

Fakt, filery też mnie denerwowały, ale i tak moim zdaniem tamta seria była cudowna w porównaniu z tą. Uważam, że jeżeli się bierze za takie klasyki to albo się powinno to zrobić dobrze, wkładając w to serce albo dać sobie spokój i nie psuć dobrego wrażenia po oryginale. A co do młodszej widowni to nie jestem za tym, by obniżać standardy by młodzi mogli oglądnąć całość jeszcze raz, dzieci to też ludzie, traktujmy ich humanitarnie xD Zawsze po SMC odpalam sobie nowy odcinek Parasyte, jest brutalne, ale pozwala mi odreagować ;)

Hikaru2501

Filery w oryginalnej serii anime miały pewne uzasadnienie - budowały całą otoczkę, relacje pomiędzy postaciami. W SMC tego zabrakło, przez co to całe gadanie o wielkiej przyjaźni między czarodziejkami jest po prostu zupełnie bezpodstawne.

AnitaBlake

"sm przecież po latach nadal trzaska krocie choćby na samych gadżetach związanych z serią..."
Ale to nie zmienia faktu, że Sailor Moon jest jednak bardziej popularne poza Japonią niż w swej ojczyźnie ;> - a ponieważ twórcy anime kierują je bardziej do obywateli Kraju Kwitnącej Wiśni niż do widza (choćby) zachodniego, nie chciało im się wykładać dużo budżetu na markę, która nie jest u nich tak popularna jak niegdyś.

ocenił(a) serial na 3
Gladka

Jeśli chodzi o gadżety to najwięcej trzaskają tego właśnie w Japonii ( chociażby masy kolejnych figurek pcv, figm i nendroidów) więc chyba z popularnością nie jest ta źle ;) A co do widza do którego to kierują, to ja już sama nie wiem do kogo to miało być oglądając efekt końcowy...

AnitaBlake

Jak to: dla kogo? Dla Naoko Takeuchi XD

ocenił(a) serial na 10
Gladka

Skąd taka teoria? PGSM miało bardzo dobre wyniki oglądalności a zobacz sobie ile dziewczyn-fanek SM polazło na castingi... SM jest tam nadal bardzo popularne i to nawet bardziej niż za granicą mn. właśnie z tego powodu że wyemitowano 52 odcinki pgsm (4 pełne sezony emitowane bez podziału na arce)

Artemisek

Z informacji od japońskiego fandomu na Tumblrze (niestety nie podam ci teraz adresu, bo czytałam o tym parę miesięcy temu). Poza tym w zeszłorocznej ankiecie Akiba Souken, dotyczącej najlepszych serii z gatunku magical girls, Sailor Moon poradziło sobie średnio http://tanuki.pl/news/513 Jeśli zaś idzie o PGSM - emitowane było po raz piewszy dekadę temu, czyli względnie dawno.

AnitaBlake

Wydaje mi się, że gderanie na koślawe twarze zakończy to: http://i.imgur.com/fdLxlQR.jpg
Uderzyli się w pierś i na wersji dvd wszystkie takie smaczki są poprawione.

I to narzekanie dla samego narzekania... Żadnego wytłumaczenia, dlaczego coś jest złe.
Dla mnie to po prostu bardzo dobre oddanie mangi z wspaniałymi smaczkami od Naoko, więc nie mów jakbyś przeżywała mękę i robiła łaskę twórcom, że to oglądasz, bo to śmieszne xD

ocenił(a) serial na 3
Hagichan

Od tego jest forum by móc się wypowiedzieć, a opinia nie zawsze z góry musi być pozytywna ;) . O dvd słyszałam, tyle, że co z tego że uderzyli się w pierś i próbują z ludzi wydoić kasę po fakcie ? Nie można było zrobić wszystkiego raz i porządnie, niż dwa razy wydawać środki na to samo, jak to mówią liczy się pierwsze wrażenie.

No cóż każdy ma inne poczucie humoru, a ja nie lubię porzucać serii w połowie jak już ją zaczęłam oglądać. Argumenty były, ale nie muszą do ciebie trafiać, w takim samym stopniu jak ja nie widzę tych wspaniałych smaczków od Naoko, skoro i tak jadą też po swojemu... Niezły miałam ubaw kiedy pokonanego Zoiste królowa Beryl zamiast zabić (jak i resztę sierotek) wzięła w ramiona i wyfrunęła z nim w siną dal, zmiękła nam kobieta;)

AnitaBlake

... Dvd i tak by wydali, a ludzie by kupowali bez poprawek tak samo. Podejrzewam, że te sporo gorzej zanimowane odcinki robili na szybko tuż przed deadlinem i dopiero teraz mieli czas zająć się tym lepiej. Nie będę ich bronić, ale ja doceniam, że wzięli to sobie do serca i dopracowali to co wyglądało źle. W starym anime odcinki narysowane przez tego animatora http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140609004426/sailormoon/images/c/c3/Sailor_ Moon_Screenshot_27.PNG powtarzały się CIĄGLE. I nie zrobili NIC by poprawić ich jakość czy pomyśleć o zmianie kilku członków kadry... A przydałoby się. W tym przypadku chociaż pomyśleli.

Nie, nie po swojemu. Zmiany fabuły raczej proponowała Naoko. Sama powiedziała, że chce dodać to, na co jej nie pozwoliło stare anime (Trochę mnie to bawi zważywszy na to, że było 200 odcinków, ponad połowa to filery, a jeszcze nie mogła zrobić czego chciała i wszystko wyszło inaczej). Beryl ich wykorzystywała, a skoro mógł się jej przydać, to po co miała go zabijać. Przecież nawet w nowym odcinku powiedziała wyraźnie, że zdaje sobie sprawę, że wrócą im w końcu wspomnienia, ale i tak jej to nie przeszkadzało. Z resztą "zmiękła nam kobieta"... przecież ona była zakochana w Enydmionie. Uczucia ma, tylko jest, jak większość, zaślepiona chęcią władzy i zazdrością o Serenity. Skoro nie zabijała ich po ich nieudanych próbach zabicia Sailor Moon to znaczy, że chyba jednak nie jest taka bezwzględna.

Z resztą serio, mówisz o "mięknięciu" kiedy w starym anime każdy z generałów dawał plamę po 20 razy i nic im nie mówiła? xD

ocenił(a) serial na 3
Hagichan

Stare anime nie było idealne to fakt, też zdarzały się błędy w animacji i uproszczenia, ale nie na taką skalę, przynajmniej to tak nie raziło jak w serii nowszej o jakieś 20 lat. Nie mówię przecież, ze wszystko było perfekcyjne, niektóre filery denerwowały, ale niektóre wyszły całkiem fajnie. Księcia Księżycowej Poświaty milczeniem pominę ;) Z plusów od starych twórców chociażby wymieniłabym pairing , który podałaś na zdjęciu. Brakuje mi tego wątku, tragedia i romans w jednym (swoją drogą jaki stary Zosiste był ładny). Nie wspominając już o Naru i Nephrite, na tych epach to się oczy wypłakiwało.

No tak dawali plamę po 20 razy, ale gdy kolejny generał przejmował zadanie, to jego poprzednik ginął. A trwało to dłużej bo i seria 20 razy dłuższa była, A tu wszyscy sobie hasają choć powinni dawno już nie żyć analogicznie na tym etapie. To anime ma przecież odzwierciedlać mangę tak jak chciała Naoko, a jakoś tego tutaj nie widzę. Nie kieruje się tym co Beryl w Crystalu naopowiadała by wytłumaczyć przypływ weny scenarzystów. Miło, że nie jest w Crystalu bezwzględna, ale dla mnie zachowuje się nie jak postać, którą stworzyła Pani Takeuchi. Przecież to Królwa Ciemności jest, w dodatku kobieta wzgardzona. Nie prowadzi też przedszkola więc więc jej uczuciowość w nowej wersji do mnie nie trafia. Właśnie dlatego, że kochała Endymiona miłością nieszczęśliwą powinna być bardziej mściwa, nie ma nic gorszego niż kobieta, której złamano serce (nie mówiąc już o przepranym przez Metalię mózgu..).

Sama podkreślasz, że ta seria powstała żeby oddać wierność papierowej wersji, a tłumaczysz mi motywy postaci, tym co było tylko w crystalu. Nie patrzę na to co było w starym anime, ale na mangę ;) Aż się boję co zrobią z generałami pod koniec, jeszcze ich sparują z sailorkami...

No i po co robić reboota wiernego mandze, który nazywa się tak głównie z nazwy tyle, że jest krótszy ;)

AnitaBlake

Mówisz, że opiera się na mandze i tylko na mangę powinno się patrzeć, a potem wspominasz o paringach wymyślonych w anime. Skoro nie pojawiły się w mandze, to co miałyby robić w Crystalu? W mandze bardziej przeżywa się Usagi, przynajmniej na tym etapie... w starym anime to zrobiono, ponieważ wątek Usagi i Mamoru ciągnięto na jednym poziomie w nieskończoność, przynajmniej dla mnie. W starym anime postawili na miłość od zera, w nowym na miłość, którą pamiętali i którą poczuli od pierwszego wejrzenia - czyli taką jak w mandze.

"Aż się boję co zrobią z generałami pod koniec, jeszcze ich sparują z sailorkami...
... No fajnie fajnie. Tylko oni byli razem w przeszłości. W mandze kilkukrotnie jest do tego nawiązanie, nawet chyba w Sailor V też. To też powinno wyjaśnić, że tak, Naoko myślała o tym na poważnie: http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20111109183959/sailormoon/images/5/57/Scouts- generals-draw.jpg

Więc nie sądzę, by było cokolwiek dziwnego, gdyby rozwinęła ten wątek, a wygląda na to, że chce. Prawdę mówiąc wszyscy czytający mangę czekali na ten wątek bardzo, a dostaliśmy romans Zosiste i Kunzite... W mandze też się lubią, ale nie aż tak. Więc dla mnie, takie odejście od oryginału było drażniące. Bo dużo osób zapomina, co tu jest oryginałem i właściwą fabułą. Mam ogromny szacunek do anime z lat 90, to moje dzieciństwo, ale ustalmy coś raz - to nie jest pierwowzór. Nic z tego co pojawiło się w starym anime nie musi pojawiać się tutaj.

Patrzysz na mangę, kiedy Naoko powiedziała wyraźnie, że to manga PLUS to, czego nie mogła rozwinąć we wcześniejszych edycjach. W mangach ją blokowały strony, nie mam pojęcia co w starym anime, ale teraz miała szerokie pole do popisu więc widać wyraźnie, że idzie w stronę pokazania przeszłości generałów i dla mnie to jest super, bo porzuciła ten temat w mandze i nigdy nie zamknęła. Z resztą, nie wiem czy zauważyłaś (Gdybyś porównywała każdy odcinek z każdym aktem to byłoby łatwiej), że nie które sceny i ujęcia są żywcem wycięte z mangi. Sposób przechylenia głowy, pozycja, mimika, gest, czasem to niemalże kalka, więc jak przez aspekt, który nie zmienia biegu i tak fabuły głównej, bo wszystko z Usagi i Mamoru pozostaje takie samo, może dla Ciebie przesądzać, że to już nie jest reboot wierny mandze? O.o To zahacza już o śmieszność :o Tym bardziej, że to raczej ukłon w stronę fanów mangi, którzy zawsze chcieli poznać historię senshi i generałów, nie tylko Usagi. Nawet dialogi są czasem wyjęte żywcem i tylko rozwinięte o więcej detali.

Dla porównania pierwsza połowa pierwszego odcinka: http://38.media.tumblr.com/294cdf430c258c56a74e41260a315908/tumblr_n88z72kkXZ1qa 2jp8o1_500.png
http://criticsight.com/wp-content/uploads/2014/06/Comparaci%C3%B3n-de-Sailor-Moo n-Crystal-Conforme-al-Manga-criticsight-imagen-3-471x500.jpg

ocenił(a) serial na 10
Hagichan

Jeny ale wy bzdury gadacie - seria miała być BARDZIEJ WIERNA mandze, a nie być animowaną wersją Mangi więc twórcy wzieli mangę, wycisnęli z niej to co chcieli, a to co im się nie podobało zmienili. A jeśli chodzi o nie skorzystanie z wątku gejowskiego i paringu z Naru to odpowiedzi takie w 3 sekundy na szybko wymyślone....
1. Z takim wątkiem znów były by problemy podczas sprzedaży do niektórych krajów.
2. Planują wprowadzić Paring sailorek
3. Planują zabić generałów w bardziej cywilizowany sposób pokazując ich przeszłość z sailorkami, zrobić pojednanie - dać nam scene pożegnania czy coś - pokazać jak przypominają sobie jak to było między nimi w przeszłości.

Jest sporo możliwości przecież...

Artemisek

No przecież o tym cały czas piszę!

ocenił(a) serial na 6
AnitaBlake

Każda seria miała swoje plusy i minusy.
Zgodzę się, że nowe transformacje nie powalają ale nie są jakieś tragiczne no poza, już słyną, gumową ręką.
Co do fabuły: podoba mi się większe tempo i brak fillerów oraz większa wierność mandze chociaż, mimo że niewierny wątek 4 generałów jest najfajniejszy w tej serii.
Brak mi natomiast scen z humorem czy gagami, nowa seria to głównie romansidło i to też nie do końca dobre. Sam dodany wątek Nephrite i Naru, oraz odcinek z przyjazdem dawnej przyjaciółki Minako (nawiązanie do wcześniejszej serii), były głębsze i bardziej melodramatyczne. Brak też rzeczywiście większej roli innych sailorek, zobaczymy co będzie dalej.
Wszyscy chwalą muzykę, bo wpada w ucho itp. Motywy muzyczne, może z tego względu, że brak jest fillerów i się po prostu przez ciągłe powtarzanie nie nudzą, są wg mnie ok, nie powalają ale gorsze nie są.
Ale nikt mi nie wmówi, że to nieszczęsne "Moon Pride" ma być symbolem sailor moon, nic nie zastąpi "Moonlight Densetsu"!
Będę oglądał dalej, bo jestem po prostu ciekaw rozwiązań, ale wracać będę raczej do starej serii.
Seria Crystal ma obejmować dawną classic i R, więc @AnitaBlake o wizję Urana i Neptuna się nie martw, chociaż mam nadzieję, że na Crystalu nie skończą, bo jak pisałem jestem ciekaw co wymyślą.
Bardziej niż wizją Haruki i Michiru przeraża mnie wątek muzyczny outer senshi, już wolałbym żeby nie robili żadnego, niż dali jakiś nowy.

AnitaBlake

Pierwszy sezon SMC ssie psie jajca, drugiego nie oglądałem i nie chcę tego czegoś oglądać.

zygdresze

A co do zgodności z mangą - w mandze nigdy nie było wątku związku Inner Senshi z generałami Endymiona. Poza jedną ilustracją autorka nigdy do tego nie nawiązała.

AnitaBlake

Też się wychowałem na starych sailorkach ale nowe mają poważniejszy klimat według mnie, wiec temu u mnie mają ocenę 10 za innych nie będę się wypowiadał :) ale kreska postaci mogła by być trochę lepsza :)

użytkownik usunięty
wort801

A ja bede bronic Crystala!
Faktycznie, na poczatku serii dali ciala pod wzgledem grafiki, no I ogolnie watek Krolestwa Ciemnosci (lub bardziej Ciemnoty) jest raczej malo ciekawy, ale juz im dalej tym lepiej, bo juz w z Bractwem Czarnego Ksiezyca sie rozkrecili!
I tutaj wrogowie wreszcie zahowuja sie jak wrogowie - nie oczekuja przebaczenia ani zbawienia od Usagi I grupy za swoje "akcje", biora to co chca i to jest ok.
Poza tym, Usagi jest tu jednak dojrzalsza I znacznie silniejsza, a Mamoru w koncu jest czuly, kochajacy i wspierajacy -- nie ma co porownywac z tym aroganckim bucem ze starego anime (jak ja go nie znosilam) :)

ocenił(a) serial na 10

Od roku śledzę losy nowych sm i powiem szczerze że lubią to nową wersje, fabuła jest bardzo dobra, chodź Chibiusa jest trochę irytująca w sumie w starej wersji tez taka była. Co do postaci i kreski jeśli chodzi o czarodziejka kreska jest ładna ale nie genialna, chodź nad Mamoru mogli trochę bardziej popracować. Zobaczymy co nam pokażą w drugim sezonie tej serii.

użytkownik usunięty
Alex3412

A jest juz potwierdzony dalszy ciag serii? (ja czekam na Death Busters I Mistress 9)

ocenił(a) serial na 10

znalazłam informacje na animezone że będzie drugi sezon w lipcu 2015 ale czy faktycznie on się pojawi to zobaczymy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones