nie mogłam patrzeć na więcej, to jest po prostu zbyt żałosne, od razu potem musiałam obejrzeć parę odcinków anime żeby ochłonąć
Jeden odcinek, to proszę nie krytykuj całości jedynie po pierwszym. Ja obejrzałam cały serial i chętnie go powtarzam.
rozumiem Twój punkt widzenia ale ja nie miałam nerwów na ogladanie następnych nawet już po pierwszym odcinku, po prostu przyzwyczaiłam sie do starej wersji i jak widzę te stroje z o wiele za dużymi kokardami, te tanie efekty specjalne a zwłaszcza jak widzę PLUSZOWą Lune to już mi sie niedobrze robi i nie mam zamiaru oglądać dalszych odcinków, wolę bajkę
też tak uważałam, pierwsze pare mogą wydać sie dziwne jeśli nie oglądałaś nigdy wcześniej takich seriali...
ale potem można przywyknąć mi...
mi też pierwszy odcinek się nie podobał,
w ogóle gra aktorksa Usagi i reszty mnie dobijał,
ale potem nie mogłam sie doczekać kiedy zobacze kolejne akty...
Ciekawy scenariusz, sporo zmian i nio i gra aktorek się poprawiła...
Poza tym podoba mi się Usagi jako wojowniczka, nie jest taką beksą jak
w anime...
Guzik prawda z tym, że po jednym odcinku nie powinno się oceniać. W tym wypadku pierwszy odcinek podsumowuje całą serię. Jedna wielka żałość zalana kiczem do zarzygania. Polacy lepiej by to zrobili pewnie, bez efektów, ale z lepszym pomysłem.
;-( Popłaczę się tutaj zaraz. Dlaczego zrobili coś takiego mojej ulubionej anime?! Co to jest za shit? Już same plakaty mówią o filmie wiele zlego. Kicz i przerażające wyziewające z wszelkich zakamarków japońskie poczucie estetyki (obecne). To potworne. Jeszcze jakaś pseudostylizacja na japon-europejskość... bleh... no i ta pluszowa Luna.
Za przeproszeniem TEN SERIAL TO NIE JEST SHIT tylko historia Czarodziejki z Księżyca opowiedziana trochę inaczej.Historia ta różni się od Anime ktore jest waszą ulubioną wersją O.K nie mam nic przeciwko lubcie anime ale nie ciekawi was co by bylo gdyby :
-Ami stała się złą wojowniczką
- Minako piosenkarką
- Luna walczyła o miłość i sprawiedliwość jako Sailor Luna
- Sailor Venus była brana za Księżniczkę
- Wątek między Minako i Zociete .......
Tylko tyle mogę zdradzić bo nie chce ci nic opowiadać.resztę obejrzyjcie ściągniecie z http://shiningmoon.com.pl/Media/Html/DownloadJisshabanseria.html
Nie, mnie nie ciekawi. Widziałam kawałek tego serialu z aktorami i nie chcę więcej. Jak już ktoś napisał wyżej, kicz i tandeta, po której aż trzeba włączyć anime, żeby ochłonąć. Nie mam zamiaru przemęczyć się przez kilka odcinków i spróbować zobaczyć, czy mi się spodoba. Jestem absolutnie przywiązana do wersji anime i inne wersje wydarzeń przedstawione w taki badziewny sposób mnie nie interesują.