Totalny shit jaki zobaczyłem. Nie wiadomo w ogóle po co ludzie coś robią w tym serialu, każdy bohater jest taki sam nic nie wnosi do fabuły, jest tak samo miałki i wyblakły, jest mnóstwo błędów typu w jednej scenie zombiak biegnie na typa jest już blisko, ale jakiś inny go zaatakował i zmienia sie kamera na to jak z nim się siłuje i gdy go zabija to tamten co był obok niego jest o wiele dalej niż był wcześniej mimo, że ciągle na niego biegł? wtf. Jacyś randomowi ludzie pojawiają się gdzieś z dupy i strzelają do siebie bo tak. Bardzo lubie tematyke zombie, jestem świadom, że ciężko ten temat zrobić dobrze, ale to co tutaj widziałem to dno, muł i wodorosty. Niesamowicie irytowały mnie te wstawki z tytułami danych scen, masakra
obejrzałeś ewidentnie 1odc i to nie do końca :) trochę jak oceniać fabułę pulpfiction po 5 minutach. zastanawiające że chce ci się marnować czas, żeby tu wejść i krytykować, skoro nie poświęciłeś czasu na obejrzenie tego o czym piszesz.
oglądałem też ten żart na śniegu czyli sezon 2 a scena z tymi zombiakami była w finale pierwszego, więc to ty oceniasz książke po okładce. Lubie kino klasy z bo jest śmieszne tutaj jest robione niby na coś więcej, ale ani to śmieszne ani mądre takai totalny gniot
No to faktycznie - tak nieskładnie piszesz, że trudno dociec czego dotyczą twoje zarzuty. Jak widać niczego konkretnego.