wersji z Dunaway i Beatty nie przebije ale ma swój klimat i 3 godziny minęły mi niczym 30 minut, bo mimo wszytsko wciagnęłam się i przepadłam ;) Pan grający Clyde'a momentami przypominał mi Leonardo Dicaprio tylko w wersji brunet :D 8/10 polecam, dobre kino akcji :)