PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=235503}

Bosco

Bosco Daibōken
8,1 322
oceny
8,1 10 1 322
Bosco
powrót do forum serialu Bosco

Wersja fabularna

ocenił(a) serial na 10

Czy komuś nie przyszło do głowy, by na podstawie tego serialu animowanego powstał serial albo chociaż film pełnometrażowy z aktorami? Film bądź serial fabularny? Biorąc pod uwagę współczesną technikę to by się zdecydowanie udało. Albo można by nakręcić go w formie teatru telewizji, tak jak Roberto Bengini nakręcił "Pinokia" (notabene najwierniejszą adaptację powieści Collodiego). Na reżysera takiej wersji proponowałbym Tima Burtona, zaś do obsady takie oto osobistości:

Elle Fanning - Księżniczka Emilka
Daniel Radcliffe - Żabonek
Tom Felton - Żółw
Ewan McGregor - Wydra
Johnny Depp - Kapturnik
Helena Bonham-Carter - Damia
Gary Oldman - Kocur
Timothy Spall - Karzeł
Alan Rickman - Posłaniec
John Malkovich - Skorpion
Warwick Davis - Ender
Rachel Weisz - Speak

To moja propozycja na obsadę dla ewentualnego serialu bądź filmu fabularnego na podstawie serialu. Mógłby powstać, bo w końcu skoro powstały już filmy na podstawie seriali animowanych takich jak "He-Man", "Denis Rozrabiaka", "Inspektor Gadżet", "Garfield", "Smerfy" czy nawet "Miś Yogi", to czemu by nie na podstawie "Przygód Bosco"? Co sądzicie o mej propozycji? Szczególnie jestem ciekaw zdania mojej dziewczyny :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Twoja dziewczyna, drogi Hubercie, powie, że to wcale niegłupi pomysł. Tylko, czy ktoś zechce wziąć się za sfilmowanie tego przepięknego serialu, oto jest pytanie...

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No właśnie, niestety. Mam dziwne wrażenie, że po prostu nikt tego nie zechce zrobić, a szkoda. Wielka szkoda, bo ten piękny serial zasługuje na sfilmowanie i to w jakieś porządnej wersji. I oczywiście w Polsce powinien powstać do niej dubbing. Nawet oboje już pewnie wiemy, jacy aktorzy by bohaterom głos mieli użyć :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Przemyślałem sobie ostatnio trochę tę sprawę i dochodzę do wniosku, że moja pierwsza propozycja obsady powinna być nieco zmieniona. Oto moje propozycje w tej sprawie:

Elle Fanning - Księżniczka Emilka
Daniel Radcliffe - Żabonek
Tom Felton - Żółw
Ewan McGregor - Wydra
Johnny Depp - Kapturnik
Helena Bonham-Carter - Damia
Gary Oldman - Kocur
Timothy Spall - Karzeł
Alan Rickman - Posłaniec (głos)
John Hurt - Skorpion (głos)
Warwick Davis - Ender
Rachel Weisz - Speak (głos)
Geofrey Rush - Gubernator Jaszczurów
John Malkovich - Król Harimer (ojciec Emilki)/Dowódca straży Damii
Cate Blanchet - Królowa Lilianna (matka Emilki)

Gdyby pani Angelina Jolie nie zrezygnowała z grania w filmach, to moim zdaniem ona powinna grać Damię, zaś pani Bonham-Carter powinna wcielić się w rolę matki Emilki, królowej Lilianny. Ale ponieważ tak nie jest, to matkę Emilki powinna grać inna aktorka może np. Cate Blanchet. Wersja fabularna powinna zostać zdubbingowana po polsku. Oto moja propozycja:
Żabonek - Tomasz Bednarek
Emilka - Iwona Rulewicz
Wydra - Tomasz Kozłowicz
Żółw - Cezary Kwieciński
Kapturnik - Jacek Czyż
Damia - Brygida Turowska-Szymczak
Kocur - Ryszard Olesiński
Karzeł - Wojciech Machnicki
Ender - Włodzimierz Bednarski
Posłaniec - Mariusz Benoit
Skorpion - Mariusz Leszczyński
Gubernator Jaszczurów - Jan Kulczycki
Mały Żabon - Hanna Kinder-Kiss
Królowa Lilianna - Danuta Stenka
Król Harimer - Grzegorz Pawlak

Moim zdaniem w wersji fabularnej powinno się pokazać rodziców Emilki oraz retrospekcje, w których to widzimy tych państwa, a prócz tego powinni pokazać, że Żabonek i Emilka znali się jako dzieci, poza tym powinni zmienić zakończenie na lepsze. Ja chętnie służę pomysłem na scenariusz :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Ten pomysł jest bardzo ciekawy. Obsadę mamy (tylko trzeba być na bieżąco z informacjami, czy ktoś żyje, czy niestety zmarł, bo potem trzeba zmieniać aktorów), tylko jeszcze do pełni szczęścia brakuje dobrego reżysera i producenta. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No właśnie. Ja bym na reżysera obstawiał Tima Burtona, bo mógłby zrobić taki serial na bazie tego, jak nakręcił "ALICJĘ W KRAINIE CZARÓW", ale w takim wypadku na pewno pani Helena Bonham-Carter by zagrała Damię, Ale w sumie z drugiej strony pasowałaby doskonale. Choć może lepsza nieco byłaby Angelina Jolie - bardziej fizycznie zwinna i w ogóle, ale wiesz... w sumie Angelina Jolie zrezygnowała z filmu, więc zostaje tylko pani Bonham-Carter, ale musiałaby mieć dublerkę do kilku scen sprawności fizycznej Damii :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

W takim razie pan Burton musiałby się zgodzić na Lucy Lawless, bo ona jest bardzo sprawna fizycznie, w końcu nie darmo grała Xenę. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No dobrze, tylko czy pani Lucy byłaby dalej tak sprawna fizycznie, by zastępować w kaskaderskich scenach panią Helenę? :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Spokojna głowa. Nie doceniasz tej pani. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No cóż, pewnie nie doceniam, ale tak czy inaczej miło by było zobaczyć "PRZYGODY BOSCO" w formie filmu, podobnie jak równie chętnie zobaczyłbym "POKEMONY" w wersji filmowej. Oczywiście to ostatnie tylko wtedy, gdyby ukochaną Asha była Serena, nie zaś np. Misty. I może Serenę by grała ta sama aktorka, którą proponuję na Emilkę? Co Ty na to? Obejrzałaś sobie zdjęcia tej panienki? :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Karła mógłby równie dobrze zagrać Peter Dinklage, bo to jest bardzo zdolny aktor. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Czemu by nie? Chociaż ja osobiście bym widział bardziej kogoś z obsady Harry'ego Pottera xD Ale tak czy inaczej John Hurt jako głos do Skorpiona po prostu musi być :) Jak sobie przypomnę, jakiego doskonałego Rogatego Króla stworzył... :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Może zaproponowany przeze mnie aktor nie był nigdy w obsadzie Harry'ego Pottera, ale i głupiego jak but Karła mógłby zagrać nie gorzej od Timothy'ego Spalla. :D Oj, tak, John Hurt i jego Rogaty Król po prostu wymietli. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Hmmm... Skoro by się sprawdził, to czemu nie? Ja bym m dał szansę, żeby tylko chcieli zrobić fabularną wersję tego wspaniałego serialu animowanego :) No sam widzisz. John Hurt jako Rogaty Król był niesamowicie przerażający. Ale przeraziłbyś się go naprawdę dopiero wtedy, gdybyś zobaczyła go w serialu "Ja, Klaudiusz" jako Kaligulę, co zrobił dziecko swojej siostrze, a potem ja zabił, rozciął jej brzuch i ów płód pożarł, by być jak Saturn, co własne dzieci pożarł, by zachować władzę. Mówię ci... Bałaś się Rogatego Króla? Kaligula pana Hurta by jeszcze bardziej cię przeraził xD

A co do reszty obsady, to co o niej sądzisz? :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Pewnie, że się bałam Rogatego Króla. O Kaliguli to ja się naczytałam w podręcznikach do historii i w serii "Strrraszna historia" o Rzymianach, i tam zawsze było, że Kaligula był okrutny, ale też kopnięty. :D A Peter Dinklage pasowałby na Karła także z racji swojego wzrostu, albowiem cierpi na karłowatość. Poza tym z Warwickiem Davisem współpracowali już razem, bodajże przy "Księciu Kaspianie", więc mogliby się spotkać na planie jeszcze raz. :)

A co do reszty obsady, to myślę, że gdyby Helena Bonham-Carter lub Lucy Lawless nie zgodziły się zagrać Damii, to jest jeszcze w odwodzie Ashley Benson, która w filmie "Piksele" pokazała, że świetnie włada aż dwoma mieczami samurajskimi i ma kondycję godna Damii albo Xeny. :) A reszta obsady też jest bardzo dobra. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Aha... Chyba już kojarzę tego aktora. On zdaj się grał chyba Zuchona, skoro mówisz, że grał w "Księciu Kaspianie" z Warickiem Davisem, który grał tam Nikabrika :) Tak czy inaczej mogliby obu zagrać. W końcu jak raz im się dobrze pracowało, to czemu by nie znowu? :) W sumie tak się zastanawiam, czy nie przesadziłem z tym Daniele Radcliffem jako Żabonkiem. Może lepszy byłby Skandar Keynes, czyli Edmund z "Opowieści z Narnii"? Chociaż... Jakby Daniel i Tom zabrali kumpli, to by nie było wcale źle :)

Co do Kaliguli to polecam wykonanie pana Johna Hurta. Mało kto tak doskonale umie zagrać złe postacie. Był jeszcze Vincent Price, ale on już nie żyje. Mistrzunio. Jako Richelieu w filmie "Trzej muszkieterowie" z 1948 r. był super. Albo jak profesor Rattigan w bajce "Wielki mysi detektyw".

Myślałem, czy by Damię nie mogła zagrać Angelina Jolie :) Chociaż tak czy inaczej powinna ją zagrać naprawdę świetna aktorka. I przy okazji powinni w wersji fabularnej pokazać rodziców Emilki. Jakieś propozycje na obsadę? :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Angelina Jolie podobno zrezygnowała z kariery aktorskiej. Bardziej dba o swoje zdrowie niż przedtem. Dlatego zaproponowalam Ashley Benson do roli Damii. :)

Co do rodziców Emilki, to jeszcze to trzeba przemyśleć. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

A wiesz, coś słyszałem o tej chorobie Angeliny. Coś podobno strasznie schudła, ale nie wiem, nie znam szczegółów. Naprawdę aż żal mnie bierze, gdy o tym pomyślę, bo to po prostu wspaniała aktorka jest :) Zatem do roli Damii musi być ktoś, kto naprawdę dobrze odegra tę postać :)

Hmmm... Rodzice Emilki, niech no ja pomyślę. A może by tak... Pamiętasz film "HERKULES", który kiedyś razem oglądaliśmy? Rodziców tytułowego bohatera grali Timothy Dalton i Elizabeth Perkins. Może by tak oni? Co prawda mają swoje lata, ale przecież elfy nie muszą być młodzieniaszkami, zwłaszcza elfy rodzice :) Ten co gra Elronda we "WŁADCY PIERŚCIENI" oraz "HOBBICIE" też ma swoje lata, a na elfa się nadaje :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Więc po raz trzeci powtarzam, że Ashley Benson byłaby najlepsza w roli Damii. W filmie "Piksle" zagrała ona wyśmienicie Lady Lisę (postać ze starej gry wideo, taka blondwłosa wersja Damii, tyle że posługująca się dwoma mieczami samurajskimi ;) ).
Jeśli zaś idzie o Angelinę, to ona przecież miała raka piersi albo się bała tej choroby i dlatego kazała sobie amputować jedną albo obie piersi. W każdym razie w żadnym wypadku nie może teraz grać Damii. :)

Wiesz co, a może by tak wziąć tę parę aktorów, co we "Władcy Pierścieni" grali Galadriel i Celeborna? Jak już raz zagrali elfów, to by mogli jeszcze raz ich zagrać. Co o tym myślisz? Oni mogliby wcielić się w role rodziców Emilki. Jak uważasz? :)


ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Miało być "Piksele".

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Och, ta biedna Angelina. Wobec tego Damię niech zagra aktorka, która się sprawdzi. Oczywiście zawsze może w niektórych scenach zastąpić ją kaskaderka, chociaż zawsze milej wygląda, gdy aktor sam wykonuje akrobacje i inne takie niż jeśli go ktoś zastępuje. Widać wtedy, że naprawdę się stara :)

Hmmm... A wiesz, że to doskonały pomysł? Cate Blanchet grała Galadrielę. Co do Celeborna to nie pamiętam nazwiska aktora, ale jak tak mówisz, to rzeczywiście byli zarówno elfami, jak i władcami krainy Lothorien, więc umieliby znowu zagrać władców elfich :)

Nawiasem mówiąc Cate Blanchet w filmie "INDIANA JONES I KRÓLESTWO KRYSZTAŁOWEJ CZASZKI" wciela się w postać, która jest jakby połączeniem postaci Damii, Asaji Ventres, Laizy i Domino vel 009. Może przesadzam, ale obejrzyj i sama się przekonasz, że gra taką postać, że nawet każda z tych czterech pań miałaby ciężki orzech do zgryzienia, by ją pokonać :) Postać nazywa się Irina Sparko, radziecka agentka, odznaczona Orderem Lenina, pani naukowiec dążąca do zdobycia kryształowej czaszki i uzyskania dzięki niej władzy dla swej partii i siebie samej też (a jakże xD). Naukowiec, wiele ma wiedzy, ale i świetny wojownik - szpadą i karate włada tak, że hej. Pewnie i biczem nie powstydziłaby się bić, gdyby nie to, że bicz to akurat zabawka Indiany Jonesa xD

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Tyż prowda. :)

Więc można by ich dać jeszcze raz jako władców elfich. Zwłaszcza że tak ładnie wyglądali jako elfowi władcy krainy Lothlorien. :)

O rany, to byłaby piąta zawodniczka i niezła rywalka tych czterech pań, o których mi wspominałeś w SMS-ach. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

W sumie to pomyślałem sobie, że mogliby nosić nawet te same szaty lub podobne stroje, co mieli we "WŁADCY PIERŚCIENI". A swoją drogą popatrzy, jak świetną aktorką jest Cate Blanchet. W "HOBBICIE" oraz we "WŁADCY PIERŚCIENI" gra dobrą postać, królową elfów Galadrielę. W filmach "ELŻBIETA" oraz "ELŻBIETA - ZŁOTY WIEK" gra królową Elżbietę I Wielką, która budzi mieszane uczucia. Z kolei w filmie "INDIANA JONES I KRÓLESTWO KRYSZTAŁOWEJ CZASZKI" gra czarny charakter i co? W każdej roli jest tak przekonująca, że można ją uwielbiam lub nienawidzić i wszelkie uczucia są prawdziwe xD To dopiero aktorka. Nie da się jej zaszufladkować i dobrze :)

Nawiasem mówiąc obejrzyj ostatni film o przygodach Indiany Jonesa - właśnie ten z Kryształową Czaszką. Zobaczysz w akcji kobietę, która stanowiłaby doskonałą konkurencję dla Damii. W sumie nawet mi ją przypomina - ale nie śmieje się tak podle i nie jest próżna. Myśli o misji, której jest oddana, a Damia myślała tylko o sobie. Więc Damię musi grać inna aktorka. Jednak Cate Blanchet jako wredna zołza jest warta zobaczenia :)

Przy okazji ile razy pojawia się w serialu postać matki Emilki, chociaż jako głos? Dwa razy tylko, co nie? I zawsze we śnie? W wersji fabularnej powinna się pojawiać częściej. I mam pomysł na dubbing do nowej wersji fabularnej. Oto on:

Emilka - Iwona Rulewicz
Żabonek - Tomasz Bednarek
Żółw - Jarosław Domin
Wydra - Józef Mika
Kapturnik - Jacek Czyż
Kocur - Zdzisław Wardejn (lub Marek Frąckowiak)
Karzeł - Wojciech Machnicki
Damia - Brygida Turowska-Szymczak
Posłaniec - Mariusz Benoit
Skorpion - Mariusz Leszczyński (lub Wiesław Komasa)
Ender - Włodzimierz Bednarski
Speak - Ewa Kania
Ojciec Emilki - Artur Żmijewski
Matka Emilki - Danuta Stenka
Rabbi - Jacek Kopczyński
Jenny - Joanna Jabłczyńska
Jeżyk - Aleksander Czyż

To najważniejsze postacie najwięcej się pojawiające. Oczywiście jest jeszcze szereg postaci występujących tylko w dwóch odcinkach i potem nie pojawiają się więcej, ale do nich też można dobrać super głosy. Ale co sądzisz o mej propozycji?
Marek Frąckowiak i Zdzisław Wardejn byli świetni jako dwa krasnoludy z kompani Bilba w "HOBBICIE" i sam nie wiem, który byłby lepszy jako Kocur. Mówiłaś, że pan Frąckowiak ma problemy ze zdrowiem, więc może pan Wardejn? Z kolei ze Skorpionem mam problem. Mariusz Leszczyński na pewno byłby genialny, ale ostatnio też na swój sposób jako drań zachwycił mnie Wiesław Komasa. No bo to w końcu Voldemort z Harry'ego Pottera, Galbatorix z "ERAGONA" (też niezła kanalia) i jedyna dobra postać, którą grał w dubbingu to Radagast Bury w "HOBBICIE" :) A może pan Komasa byłby lepszy jako Puchacz? Sama oceń.

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Nie wiem, jak się ma pan Olesiński, on mógłby też podstawiać głos Kocurowi. A do Puchacza by pasował pan Jacek Jarosz, ewentualnie Włodzimierz Press. Tego ostatniego można od jakiegoś czasu usłyszeć w słuchowisku "Matysiakowie". Usłyszysz głos pana Pressa i powiesz: "Wypisz, wymaluj kot Sylwester ze ZWARIOWANYCH MELODII". :) A pan Wiesław Komasa jako Skorpion pasowałby znakomicie. A w filmie fabularnym "Lincz" zagrał faceta recydywistę, który notorycznie krzywdził mieszkańców wsi. Policja z takim draniem była bezradna, to ludzie wzięli sprawy w swoje ręce i sami go osądzili, i zrobili z nim porządek. Właśnie dlatego ten film ma tytuł "Lincz". A to było na faktach, bo jakiś czas temu gdzieś na Mazurach czy Podlasiu też była taka historia. A film jest czymś w rodzaju odtworzenia tamtych wydarzeń. W każdym razie, tak przynajmniej głosi plotka, pan Komasa do tego stopnia tak dobrze zagrał tego bandziora, że po premierze ludzie się go bali naprawdę. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

W sumie masz rację, Jacek Jarosz mógłby zagrać Puchacza, w końcu podstawiał on głos innej sowie - Puchaczowi Uhu :) W sumie masz rację, on byłby doskonały jako Puchacz w tej bajce. Tu się z tobą zgadzam :)

Włodzimierz Press z kolei to by mógłby być ktoś inny z tej bajki. Może tak Radi, burmistrz wioski w Dolinie Smoków? Chyba by do niego pasował, jak uważasz?

W sumie jako Jenny chyba lepsza byłaby Dominika Sell. Joasia Jabłczyńska, twoja urocza imienniczka, mogłaby być Króliczką z tej wioski, gdzie Kapturnik wywołał zimę i jeszcze mogłaby być Mayą, siostrzyczką Toyi z królestwa Niemen :)

No właśnie i mam dylemat. Który z tych panów byłby lepszy jako Skorpion? Sam nie wiem, moim zdaniem każdy z nich byłby doskonały. Chyba, że Mariusz Leszczyński byłby jako Posłaniec, w końcu to też podła i wredna postać. Z kolei Wiesław Komasa mógłby być Skorpionem :) Ale wiesz... W każdym razie w polskiej wersji językowej bajki Skorpionem na pewno (moim zdaniem) był pan Mariusz Leszczyński, on był wtedy popularny w dubbingu, zwłaszcza jako dranie (pamiętasz Sher Khana w jego wykonaniu? Nie był groźny? xD).

Wiem, mówiłaś mi o tym filmie i chyba bym nawet go chętnie obejrzał. Nie wiesz, gdzie można to zrobić? Przy okazji powiem ci inną ciekawostkę. Kojarzysz aktora Marcina Trońskiego? W ostatnim odcinku serialu "07 ZGŁOŚ SIĘ" zagrał postać płatnego mordercy Kurta Rolssona, bezwzględnego bydlaka, który mimo dobrych manier i na pozór spokojnego charakteru jest draniem, który nie cofnie się przed niczym, by wykonać zadanie - ściga tam faceta szantażującego bogatych gości. Ma go zabić i zdobyć papiery, którymi on innych szantażuje. By to zrobić dopada siostrę tego faceta, Bogu ducha winną kobietę, która ma córkę niepełnosprawną - ma chorą jedną nogę. Rolsson bez wahania, chcąc wycisnąć z kobiety wiadomości o jej bracie, łamie brutalnie chorą nóżkę jej córki. Samej sceny nie widzimy w filmie (dzięki Bogu), ale Marcin Troński gra tak przekonująco, że jeden taksówkarz raz tego aktora wyrzucił ze swego wozu i zapowiedział, że go pobije z kumplami następnym razem, jak go zobaczy. Marcin Troński śmiał się potem z tego, że tak ludzie mylą fikcję z prawdą. Nieźle, co? :) Przypomina to historię z panem Komasą :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Zostawmy pana Leszczyńskiego jako Skorpiona. Słyszałam pana Komasę jako Voldemorta i jakoś mi jego głos nie pasował do Skorpiona. Pan Komasa mial głos za wysoki, a Skorpion powinien mówić niemalże basem. Stanowczo pan Leszczyński jest lepszy. Pan Komasa bardziej by pasował jako Posłaniec. :)

Jedynym wyjściem jest skorzystać ze strony, która ma gryzonia w nazwie. :) No i widzisz. Ciekawe, co o Ralphie Fiennesie mówili taksówkarze amerykańscy, np. po obejrzeniu "Listy Schindlera"? ;)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Hmmmm.... No więc doskonale. W sumie masz rację, Lepiej będzie, jeśli Posłaniec będzie mówił głosem Wiesława Komasy. Za to pan Mariusz Leszczyński pozostanie jednak Skorpionem. Naprawdę miło by było mi go usłyszeć jako tego drania. Basem, powiadasz? A co powiesz o głosie pana Mariusza jako Sher-Khana? Mówi basem czy nie bardzo? xD

No widzę właśnie :) A co musieli o nim myśleć, jak grał Voldemorta, o ile oczywiście poznali go bez charakteryzacji xD Ale moment... Kogo Ralph Fiennes grał w "LIŚCIE SCHINDLERA"? :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Owszem, trochę pan Mariusz mówił basem jako Shere Khan. Tylko mi chodziło o głos głęboki, PRAWIE jak bas. A PRAWIE robi wielką różnicę. ;)

Mam nadzieję, że nie dostali na jego widok zawału. :D W "Liście Schindlera" Ralph Fiennes grał takiego jednego hitlerowca, który maniacko lubił z okna strzelać za pomocą swej strzelby do żydów. Nazwiska tego maniaka nie pamiętam, pamiętam tylko, że miał na imię Amos. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No cóż, pan Mariusz Leszczyński byłby wobec tego doskonałym Skorpionem i moim zdaniem właśnie on nim był w wersji dubbingowej tego serialu, która nie wiem, czemu jest niedostępna. Może zaginęła albo co... Sam nie wiem. Ale chętnie bym usłyszał tego pana jako Skorpiona. Na pewno był boski. I chętnie bym znowu usłyszał Mieczysława Gajdę jako Żabonka :) Oraz oczywiście naszą ulubioną Iwonę Rulewicz jako Emilkę. Ciekawe, czy brzmiała jak księżniczka Kala z "GUMISIÓW" xD

O żesz ty.... No toś mi nabiła ćwieka, wiesz? xD Nie sądziłem, że pan Ralph umiał skutecznie zagrać taką postać w dawnych czasach. Myślałem, że dopiero jako Voldemort był draniem. Wiesz... sądzę, że Czarny Pan przebił całkowicie tego hitlerowca, jak uważasz? :) Oj, pewnie taksówkarze jakby zobaczyli pana Ralpha gnającego ich wozem na plan filmowy w pełnej charakteryzacji, wtedy na pewno dostaliby zawału xD

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Szkoda, że już nie ma w ogóle tej wersji. Ja też bym ich chętnie posłuchała jeszcze raz. :) O rany, jak sobie przypomnę ten odcinek z "Gumisiów", kiedy Kala chciała byc traktowana jak zwykła dziewczyna, a wydawała rozkazów, to zaraz staje mi przed oczami ten odcinek 2 "Przygód Bosco". :D

Ech, Sam-wiesz-Kto to był jak sam Adolf Hitler, a jego zwolennicy jak żołnierze Hitlera. Tak przynajmniej uważaja co poniektórzy polscy czytelnicy. :) No, na pewno. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Ja sam bym z przyjemnością sobie posłuchał pani Rulewicz jako Emilki i pana Gajdy jako Żabonka. Że nie wspomnę już o panu Czyżu jako Kapturniku i pani Turowsiej jako Damii :) Mnie samemu się przypomina ta scena, gdy obejrzę "GUMISIE" i usłyszę pyskującą się księżniczkę Kalę xD

W sumie porównanie bardzo adekwatne, nie mówiąc już o tym, że ci, co pomagali śmierciożercom, byli w polskim tłumaczeniu książki nazywani szmalcownicy, a takie miano nosili też ci Polacy, co pomagali hitlerowcom

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Tak, ja też tak mam. :) :D

W sumie w książce większość szmalcowników rekrutowała się ze śmierciożerców.

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

W sumie to pani Rulewicz niektóre teksty wypowiada tak zabawnie, że można się popłakać ze śmiechu. Musiałabyś ją obejrzeć w serialu "SKARBCZYK NAJPIĘKNIEJSZYCH BAJEK", jak w kilku odcinkach gra pani Iwonka pyskate dziewczynki np. Dorotkę z Krainy Oz albo Alicję w Krainie Czarów. Tam to je pyskaty głosik słychać nader często i takie teksty daje, że hej xD Szkoda, że nie ma nigdzie wersji "PRZYGÓD BOSCO" z dubbingiem. Ciekawie, jakby brzmiały teksty Emilki w wykonaniu pani Rulewicz xD

No, właściwie to prawda, ale tak czy inaczej szmalcownicy to byli osobnicy, którymi nie w sposób nie gardzić. A co do Hitlera aż mi się przypomina pewna sztuka, gdzie wspominano Adolfa Skorpiona xD

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Podejrzewam, że w tym oryginalnym dubbingu polskim nie padło w 4 odcinku owo uprzejme siedmoliterowe słówko na "B", którym w wersji z lektorem uraczyła Bogu ducha winnego Żabonka. :D

Znam tę sztukę. Tam wspominano też faceta o ptasim nazwisku. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No właśnie. Pod tym względem wersja lektorska jest lepsza. Choć gdyby mieli robić nowy dubbing do tej bajki, to ja bym ją oparł na wersji z lektorem i to słowo na "B" by się pojawiło :) Nawiasem mówiąc ciekawe, jak w wykonaniu pani Rulewicz i pana Gajdy brzmiało np. to:
- Żabonku, jaki ty jesteś uparty!
- To ty jesteś uparta, Emilko!
- Nie, Żabonku! To ty jesteś uparty!
- Nie, bo ty!

Albo to:
- Żabonek na pewno się martwi.
(Odzywają się wspomnienia)
- Dawno chciałem ci to powiedzieć, jesteś dość kapryśna.
(Emilka zła)
- A zresztą... Myślisz, że potrzebuję twojej pomocy?
(1 i 8 setnych sekundy później)
- Och, Żabonku!
xD

No właśnie. Ten facet o ptasim nazwisku to chyba jest najlepszy żart w całej tej sztuce :) Ale Autor zapowiedział nowe sztuki z bohaterami "PRZYGÓD BOSCO" :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

No właśnie. Sam mi mówiłeś, że w tych bajkach Disneya wersje z lektorem są zabawniejsze niż z dubbingiem. Hm, chciałabym zobaczyć bajkę "Taran i czarodziejski kocioł" w polskim dubbingu, ciekawe, jakby to wyszło? :D

Ale ta wersja "Przygód Bosco" z lektorem była rewelacyjna. :D

Jeszcze jest świetna scenka aresztowania "tych, co zawsze". :D Nie mogę się doczekać tych nowych sztuk. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Cieszę się, że pamiętasz, co ci opowiadałem :) No, ale taka prawda. Weź obejrzyj "MAŁĄ SYRENKĘ" Disneya z dubbingiem i porównaj z wersją z lektorem. Tekst, jak mewa Blagier robi "romantyczny nastrój" dla Arielki i Eryk. W wersji z dubbingiem Eryk mówi na to "Temu ptakowi ktoś chyba nadepnął na gardło, że tak fałszuje". W wersji z lektorem "Ktoś powinien uwolnić tego ptaka od męki" xD Sama uznaj, co jest zabawniejsze :)

Właśnie, jak sam bym obejrzał "TARANA I MAGICZNY KOCIOŁ" w wersji z dubbingiem, ale cóż... Ktoś musiałby się znowu zainteresować tą bajką, choć zainteresowanie jakieś jednak jest, skoro wydają nareszcie po raz pierwszy w Polsce "KRONIKI PRYDAINU", na podstawie których powstała ta bajka Disneya. Jak na razie kupiłem po przecenie pierwszą jej część, ale będę szukał kolejnych części. Daj mi znać, jeśli ty sama je znajdziesz, najlepiej po przecenie :)

Niestety lektor w "PRZYGODACH BOSCO" jest jakiś niezbyt profesjonalny, bo mówi nie zawsze rozsądnie, a jego teksty jakoś niekiedy nie mają sensu. Pamiętasz, jak Emilka mówi Żabonkowi, co by było, gdyby ona była żabą i wyszła za mąż za kogoś innego? Wyskakuje tym tekstem ni z gruszki, ni z pietruszki. Z kolei potem mówi Kapturnikowi, że może za niego wyjść, byleby ten uwolnił Żabonka. A przecież Kapturnik nie postawił warunku ślubu :)

Nawiasem mówiąc zobacz, jak genialnie autor "BOSCOBLANCI" sparodiował teksty z filmu "CASABLANCA" xD Choćby ten tekst o "aresztowaniu tych, co zawsze" xD Ja też się nie mogę doczekać następnych sztuk, ale obecnie piszę serię opowiadań o nowych przygodach Asha i Sereny z Pokemonów. Bardzo mi się one podobają. Polecam ci. Autor mi mówił, że miło by mu było, gdybyś została jego czytelniczką :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

To w dubbingu też jest zabawne, chociaż ta wersja z lektorem chyba odrobinę zabawniejsza. :D

Ja na razie szukam w zwykłych księgarniach, ale nie pamiętam autora, więc sprzedający mi bez tego nie pomogą. :)

Ale te "cholery" i ten "babiarz", to jednak świetnie poszły temu lektorowi, nawet jeśli czasem wstawiał teksty wyrwane z kontekstu. :)

Czytelniczka obiecuje, że jak będzie mieć czas, to przeczyta coś niecoś z prac szanownego autora. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Mnie się zdecydowanie te teksty w wersji z lektorem bardziej podobają xD Z kolei bajka Disneya "PIĘKNA I BESTIA" ma lepsza teksty w wersji z lektorem i lepsze imiona dla bohaterów: Światełek (w dubbingu Płomyk), Czasomierz (w dubbingu Trybik), Pani Imbryczek (w dubbingu Pani Imbryk) i Kubeczek (w dubbingu Bryczek).

Więc zapamiętaj, autor "KRONIK PRYDAINU" to Lloyd Alexander. Pierwsza część jego pięcioksiągu to "KSIĘGA TRZECH". Druga to "CZARNY KOCIOŁ". Bajka Disneya powstała na podstawie dwóch pierwszych.

Zgadzam się, teksty w wersji z lektorem, zwłaszcza z tym babiarzem były zabawne xD Ale żeby tych choler najwięcej rzucał Żabonek, to aż się zdziwiłem, bo aż 3 razy w jednym odcinku. Damia 2 razy, a Kapturnik tylko 1 raz xD

A więc autor tych opowiadań prosi o czytanie i pozostawianie komentarzy. Seria nosi tytuł "POKEMON - ASH I SERENA NA TROPIE". Powinno się ją łatwo znaleźć :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Co do "Pięknej i Bestii", to się z tobą całkowicie zgadzam.

Dobra, zapisze sobie gdzieś tę informację, najlepiej w Notatkach w moim telefonie. Dziękuję za podpowiedź.

Babiarz i te "cholery" biją na głowę wszystko inne. :D

Tak, i wiem, gdzie szukać tej serii. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Nawiasem mówiąc ja nie wiem, jak w polskim dubbingu Wydra mógł zostać przerobiony na Kreta? Przecież on nawet nie przypomina kretów. Poza tym nie wiem dlaczego, ale co mi chodzi po głowie, że w polskim dubbingu Emilka mówiła do przyjaciół Otti i Tutty, zaś do Żabonka... Żabonku :) Wciąż słyszę w pamięci echa jej wypowiedzi i wiem, że nie mówiła do nich "Żółwiu i Wydro".

Zapisz sobie, bo ta podpowiedź ci się przyda, by znaleźć tę serię :)

Zgadzam się. Babiarz oraz te urocze cholery biją na głowę wszystkie inne teksty w tym serialu xD

A więc autor prosi, by przekazać ci, że nie może się doczekać, aż zaczniesz czytać tę serię i komentować ją :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Pretensje możemy zgłaszać tylko do twórców polskiego scenariusza dubbingu, że tak źle przetłumaczono Otty na Kret. Przecież to imię jest zbliżone do angielskiego "otter" i oznacza nie co innego, jak właśnie wydrę. Kret po angielsku czy japońsku oznacza zupełnie co innego. Po angielsku kret znaczy chyba "mole", ale po japońsku to nie wiem, musiałabym sprawdzić w moim słowniku polsko-japońskim japońsko-polskim.

Dobra, już mam zapisane. :)

Dokładnie. :D

OK. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No cóż... Muszę powiedzieć, że polskie tłumaczenie niekiedy jest bardzo dziwaczne. Weź np. książki o Mary Poppins. Pierwsze polskie tłumaczenie pani Ireny Tuwim zmieniło jej nazwisko na AGNIESZKA. Dosłownie. Dopiero po sukcesie filmu z 1964 r. "MARY POPPINS" Disneya sama autorka poprosiła Irenkę, żeby w Polsce dzieci wiedziały, że jej bohaterka i bohaterka z filmu to ta sama postać i Irena Tuwim poprawiła to. Ale widzisz sama, że Polacy mają niekiedy bujną wyobraźnię.

Ja bym zaś po prostu przysiągł, że w polskim dubbingu Żółw i Wydra nazywali się Tuti i Otti. Ja wręcz jestem tego pewien, wiesz czemu? Bo jak oburzony zakończeniem serialu wymyślałem własne zakończenie, to takie imiona dawałem bohaterom. Nie wymyśliłem ich. Nie wzięły się one też znikąd. Więc jaki wniosek? :)

Wobec tego nie może się autor doczekać, aż zostaniesz jego wierną czytelniczką :)

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Nie wiedziałam o tym.

Jeśli chodzi o te imiona, to wierzę ci na słowo. Ale z nimi musi być coś na rzeczy. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Pogratulować też polskim tłumaczom, którzy w "KSIĘDZE DŻUNGLI" przerobili Bagheerę na kobietę i to samo zrobili z Wydrą w "O CZYM SZUMIĄ WIERZBY". A przecież obie te postacie to stuprocentowi faceci xD

No właśnie. Ja bym sobie nawet palec dał oddać, że w polskim dubbingu używali imion Tutti i Otti jako imiona Żółwia i Wydry. Pamiętam to doskonale, bo wciąż pamiętam, jak wymyślałem nowe przygody drużyny i takie imiona też dawałem Żółwiowi i Wydrze. Choć wstyd się przyznać - ale zapamiętałem imię Damia jako Dania xD

ocenił(a) serial na 10
kronikarz56

Nie wiem, czy tłumacze obu powieści jeszcze żyją, więc mogę tylko wysnuć przypuszczenie, że akurat w razie gdyby nie żyli, musiałbyś wykonać telefon do zaświatów z pretensjami do nich. :D

To możliwe z tymi imionami kumpli Żabona. Ech, to podobne brzmienie imion. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Trudno powiedzieć, ale wiem, że Bagheera w polskim tłumaczeniu już na zawsze pozostanie kobietą. No cóż... Polscy literaccy tłumacz zmienili mu bezpłatnie płeć i to bez operacji xD A powiem ci, że niedawno w sklepie widziałem "O CZYM SZUMIĄ WIERZBY" z nowym tłumaczeniem na język polski i tam Wydra jest już facetem. Ale nie ma co kupować, tłumaczeniem nie jest najlepsze. Przy okazji tłumacze języka angielskiego na szczęście w kontynuacjach tej powieści (a kontynuacje są trzy: "ZIMA POŚRÓD WIERZB", "TRIUMF ROPUCHA" oraz "NAD RZEKĄ I TAM DALEJ") już tłumaczą Wydrę na faceta :)

Przy okazji pamiętasz tę krótkometrażówkę Disneya "O CZYM SZUMIĄ WIERZBY"? Fajna, nie sądzisz? Zabawne w niej jest to, że Szczurek Wodny i Krecik noszą stroje Sherlocka Holmesa i doktora Watsona, a Szczurek do tego pali fajkę xD Zaś Borsuk chodzi ubrana w beret i szalik w typowo szkocką kratę xD Chyba twórcy tej bajki chcieli pokazać te postacie jako typowych Brytyjczyków :) A wracając do tej bajki pamiętasz "OPOWIEŚĆ WIGILIJNĄ MYSZKI MIKI", gdzie cała czwórka głównych bohaterów wystąpiła razem z wieloma innymi postaciami z pierwszych bajek Disneya? :)

Ja właśnie przysiągłbym, że imiona kumpli Żabona w tej bajce to było Tutti i Otti. Mogę się mylić fonetycznie, ale na pewno tak było. Z całą pewnością pamiętam też głos Mieczysława Gajdy jako Żabonka i Jacka Czyża jako Kapturnika. Tych głosów pomylić się nie da :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones