tak ;) tez na poczatku mialam problem zeby sie wkrecic, a teraz zarywam nocke zeby nadrobic

Uważam że się rozkręca.
Nie powiem Tobie od którego odcinka można mówić o takim fakcie.

Wzrasta ilość postaci, wątków.
Akcja się komplikuje, nabiera tempa.

Podobne tematy już były.

Jak dla mnie: rozkręca się od pierwszego do połowy trzeciego sezonu coraz bardziej. Potem do połowy czwartego wieje straszną nudą. Od końcówki czwartego sezonu jest jazda bez trzymanki.

Wzięłam się za ten serial dlatego, że był wokół niego taki szum - postanowiłam sprawdzić, czy ludzie nie przesadzają.
1. Pierwszy odcinek koszmarnie mi się dłużył, nudził mnie niemiłosiernie i nie chciałam oglądać dalej. Jednak zgodnie z zasadą "nie oceniaj książki po okładce", postanowiłam sobie, że obejrzę przynajmniej 10 odcinków i wtedy zdecyduję czy jest sens ciągnąć to dalej.
2. Po drugim odcinku miałam podobne odczucia, jednak zauważyłam już delikatne przyspieszenie akcji, wręcz chętnie zabrałam się za odcinek trzeci.
3. Po trzecim odcinku nie miałam już wątpliwości, że chcę ten serial oglądać, a mniej więcej w połowie pierwszego sezonu nie mogłam się od niego oderwać. Nie dość, że oglądałam do 3 w nocy (w roku akademickim), to zgrywałam zawsze przynajmniej 4 odcinki na pen driva i oglądałam na co nudniejszych zajęciach na uczelni ;)
4. Po obejrzeniu całego serialu, w mojej głowie uznałam go za najlepszą produkcję, jaką do tej pory widziałam.

Nie twierdzę, że każdemu się to spodoba, że każdy przez to brnie. Niemniej jednak serial ma w sobie to, co mi się zdecydowanie podoba. Począwszy od fabuły, przez konstrukcję serialu, na dopracowanych detalach kończąc. Dla osób, które lubią zagłębiać się w pobudki i ogólnie psychikę bohatera ten serial będzie o tyle bardziej wyjątkowy, że przemiana głównego bohatera jest zobrazowana fantastycznie.
No i jeszcze (oczywiście według mnie) jest bardzo fajnie wyreżyserowany - podobają mi się te "zagadkowe" początki niektórych odcinków.
Na pewno kiedyś do tego serialu wrócę, bo jak mówiłam - lepszego nie widziałam.

Przepraszam oczywiście za wystawianie go na piedestał, ale podobał mi się tak bardzo, że nie potrafię znaleźć w nim niczego złego ;)

zazdroszczę Ci, że masz jeszcze tak fantastyczną przygodę przed sobą ;) oglądaj dalej, bo warto.

Ja też zazdroszczę. Dzisiaj oglądałam do 7 rano i niestety skończyłam piąty sezon. Chce mi się płakać że nie będzie kolejnego sezonu. Każdy sezon ma swój klimat, ja uwielbiałam pierwszy za to jak pokazywane były pierwsze kroki Waltera w tej branży ( czasami trochę nieudacznie a wręcz śmiesznie) . Późniejsza przemiana głównego bohatera.....gra aktorska, fabuła, to sprawia że ten serial jest jednym z najlepszych jak nie najlepszych w historii.