Jezeli po pierwszym odcinku serial nie trafil w Twoje gusta, daruj sobie kontynuacje. Pod naciskiem euforycznych opinii internetu i znajomych siegnalem po serial i obejrzalem caly sezon. Niesmak pozostal do dzis, szkoda straconego czasu. Widzialem wiekszosc glosnych seriali ale nic w zyciu nie znudzilo mnie tak bardzo jak BB. Od premiery minelo sporo czasu i mialem okazje zapoznac sie z zarysem fabuly, wiec nie oczekiwalem akcji rodem z rambo, zasiadlem z pozytywnym nastawieniem i pomimo to nie bylem w stanie przebrnac przez to bagno. Jest to jedyny film, przy ktorym przysypialem i patrzylem na zegarek. Dialogi o niczym, dluzyzny, denerwujace postacie, watek przewodni emocjonujacy niczym patrzenie na wysychajaca farbe, albo pania z miesnego malujaca tipsy. Oczekiwalem rozrywki a czulem sie, jakbym odrabial zadanie z matematyki w liceum. Byc moze jestem ta 5% czescia widzow, ktorzy nie sa w stanie docenic zadnego pozytywnego aspektu tego serialu, ale jezeli masz podobne odczucia jak ja, wiedz ze nie jestes sam. Staram sie unikac skrajnych wartosci przy ocenianiu filmow, ale kiedy rozrywka zamienia sie w kare, nie widze innego wyjscia niz 1/10.