PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

8,8 296 245
ocen
8,8 10 1 296245
8,8 34
oceny krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

Przegladajac tematy zwiazane z finalem czwartego sezonu odnosze wrazenie, ze nie wszyscy dokladnie zrozumieli kilka ostatnich odcinkow, oraz zawarte w nich ukryte wskazowki. Chronologicznie przedstawie wersje wydarzen, ktora tak dyskretnie a jednoczesnie genialnie probowali nam przekazac tworcy(dalej zastanawiam sie nad glosami krytyki zwiazanymi z ostatnimi odcinkami moze to przekona niektorych scepcycznie nastawionych malkontentow, ze scenariusz jest niesamowity, realistyczny, a tylko glebsze zastanowienie sie nad fabula oddaje kunszt tego serialu).

Saul od poczatku wspolpracowal z Waltem:
- Walt wybiera sie do domu Jessiego dostrzega siedzacego na kanapie Brooka
- Siedzi przy basenie i wpada na pomysl zeby otruc Brooka ( kreci pistoletem za 3 razem kamera obraca sie na kwiatek- z ostatniej sceny finalu ) w tym momencie Walter opracowal plan jak zabic Gusa i przeciagnac Jessiego na swoja strone
- Zaczyna sie wspolpraca z Saulem
- Jessi dostaje tel. po wyjsciu z laboratorium od Saula ze ma sie natychmiast stawic u niego po pieniadze
-Heull przeszukuje Jessiego i podmienia paczki, widac dokladnie klatka po klatce jak Heull obracajac sie chowa cos do lewej kieszeni
- Saul mowi ze ucieka z miasta pod pozorem ucieczki przed Gusem czujac sie, ze jest " w rodzinie " mocno naciagane, tak na prawde wspolpracuje z Waltem zeby zabic Gusa jakby poszlo cos nie tak musi sie ubezpieczyc
- Jessi jedzie do Walta, Walt genialnie udaje przerazonego ( widac jak podchodzi do drzwi lekko sie wacha i bierze gleboki oddech dopiero otwiera- wie, ze musi odegrac role przed Jessim )
- Pozostaje pytanie jak zostala podana trucizna czy zrobil to Saul, a na pewno mial okazje juz wczesniej spotykal sie z Brookiem wreczajac matce pieniadze. Osobiscie mysle, ze Saul podal dziecku trucizne.
- Walter pokazal juz wczesniej ze, nie ma oporow przed zranieniem Jessiego ( nie odratowanie Jane gdy ta sie dlawila )
- Walter majac Jessiego po swojej stronie, namawia go do rozmowy z Gusem i podklada bombe jednak Gus idac w strone samochodu po rozmowie z Jessim poskladal sobie wszystkie elementy ukladanki i wie, ze to Walt otrul Brooka wrabiajac go, wraca sie do szpitala unikajac pulapki
Mozna zadac pytanie skoro Saul wspolpracowal z Walterem dlaczego pozniej wlamywal sie do jego biura i go tak usilnie szukal:
-Walter wspolpracowal z Saulem do zakonczenia intrygi otrucia Brooka-przeciagniecia Jessiego na ich strone. Ukryl sie gdy Walter podlozyl bombe na parkingu. Walt musial zmienic strategie bo za pierwszym razem jego plan sie nie powiodl a Gus go rozszyfrowal. Wtedy Saul zapadl sie pod ziemie w obawie jakby Gus uszedl z zyciem i poskladal sobie elementy ukladanki, ze Saul tez jest zamieszany w probe zamordowania go. Walter musial go odszukac zeby wprowadzic poprawki do swojego planu.
- i na bonus ostatnia rozmowa z Jessim, partner odchodzi, a Walter odetchnal z ulga i przetarl oczy, chlopiec zyje, jednak pozostaly w nim jakies uczucia ale czy napewno ?

Spostrzezenia na piaty sezon:
- Mysle, ze Walter White ewoluowal w 100% w Heisenberga. Najwazniejsza kwestia jest to, ze nie tylko on idzie w kierunku tytulowego "Breaking Bad" Saul i Skyler rowniez. Jestem zdania ze Heisenberg przejmie paleczke po Gusie. Walt-Skyler-Saul (rodzina?) mam nadzieje, ze w tym kierunku pojda tworcy. Saul zdobyl sobie zaufanie i respekt u Waltera. Walter wszystko obmyslil napuscil na Jessiego policje i FBI wiedzac, ze ten od razu pomysli o rycynie. Jessi bedzie pod lupa Hanka i tym samym wykluczyl go z narkotykowego biznesu, tym samym nie bedzie juz wprowadzal w zycie Waltera chaosu. Hank jest twardy jak skala to sledztwo postawilo go na nogi doslownie i w przenosni, nie odpusci az nie rozwiaze zagadki. Historia jeszcze sie nie zakonczyla, niektore watki jeszcze sie nie zamknely. Dlatego nie rozsadnie jest mowic, ze najlepiej jakby to byl calkowity final serialu. Emocje, czarny humor polaczony z brutalnoscia i bezwzglednoscia. Jest na co czekac, szkoda tylko ze caly rok...

Yo yo yo. 148-3 to the 3 to the 6 to the 9, representing the ABQ, what up, biatch?!

ocenił(a) serial na 9
thegoodoldtimes

Saul zapewne zechce się ustawić jako "Tom Hagen" Walta, Mike zostanie jego "silnorękim", bo chyba nie będzie mu pasowała rola ronina. A Sky zajmie się finansami.

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

wreszcie jakiś użyteczny temat, kilku rzeczy rzeczywiście nie zauważyłem.
Season 5 - najbardziej prawdopodobne, że kolejny sezon będzie dotyczył Hanka i DEA vs Walt, czyli sekretu który ciągnie się od samego początku. Zmiana jaką przeszedł Walter nasuwa pytania - będzie dalej bawił się w dragi czy bronił przed złapaniem, które z sekretów poprzednich serii wyjawią (w końcu Breaking Bad jest realistyczne, a nie jak przewidywalny serial gdzie każda tajemnica musi wyjść na jaw bo nic by się nie działo). Jak czytałem mają być retrospekcje z Gusem i paroma innymi postaciami, Mike też bedzie. Pytanie w jakim kierunku pojdzie serial bo jest kilka opcji, wiec lepiej skończyc pier$%lić i czekać na kolejny sezon z nadzieją, że zaskoczy nas jak poprzednie bo i tak sie nie domyślimy co dalej ;)

Lustye

Będzie tak. Sezon 5 = śmierć Pinkmana. Sezon 6 = ostateczna konfrontacja Walta i Henka.

użytkownik usunięty
Niepokornytz

Żebyś wiedział, że masz rację. Też mi się tak podobnie wydaję. Jakoś muszą zamknąć 5 sezon, żeby ludzie na 6 z niecierpliwością czekali.

ocenił(a) serial na 10

Myślę, że 5 i 6 sezon będzie poświęcony rozbudowie małego imperium mety przez Walta. Musi też pojawić się jakieś nowe zagrożenie - prawdopodobnie walka z DEA. Heisenberg powróci, Walt jako szef będzie musiał stać się bezwzględny i zły, żeby robiło wrażenie na Mike'u i innych zbirach których zatrudni do rozprowadzania mety. Dużo się nauczył od Gusa jak ukrywać przed innymi narkotykowy biznes. Jesse wie już całkowicie jak się robi czystą 97% metę więc będzie zajmował się produkcją a Walt kontaktami itd

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/ Lily_of_the_Valley&ei=U8KiTu_PBIbMswbK0pilAw&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum= 1&sqi=2&ved=0CCgQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dlily%2Bof%2Bthe%2Bvalley%26hl%3Dpl%26 biw%3D993%26bih%3D897%26prmd%3Dimvns

To odnośnie kwiatka..

ocenił(a) serial na 10
darrek4

Uupss

http://en.wikipedia.org/wiki/Lily_of_the_Valley

ocenił(a) serial na 10
darrek4

a nie lepiej po polsku, dodatkowo jest obszerniejszy artykuł ;]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwalia_majowa

thegoodoldtimes

SPOILERY:

Hej! Fantastyczny opis kolego. Zupełnie przeoczyłem pierwszą scenę z "ruletką" gdzie padło na doniczkę, faktu przeszukania przez grubego ochroniarza też nie zanotowałem. Bardzo ciekawie to wszystko ułożyłeś i masz całkowitą rację. To wynika z filmu.

Osobiście mi żal Gusa i Gale'a. Gusa z racji tego że był dyplomatą, sprawy rozwiązywał pokojowo. Miło i uprzejmie, bez żadnych przechwalanek i robienia z siebie chojraka. W dodatku tak sprytnie zaplanował swój biznes. Był też świetnym oratorem.
Zdziwiło mnie tylko morderstwo Victora, zupełnie psujące spójną całość. Tacy ludzie nie pozbywają się swoich zaufanych ludzi - żołnierzy. Co to miało być w ogóle z tym nożykiem? Zły sposób na wiadomość dla Waltera i Jessego, ktoś taki jak Gus by tak nie postąpił.
Gale'a również jest mi szkoda. Uczynny, miły, przyjacielski człowiek. Pisał nawet notatki z dedykacją dla Waltera, a wyszło jak wyszło - kulka w łeb. Przykra sprawa. Ogólnie to bardzo widać, że bohaterowie od trzeciego sezonu to już wraki człowieka, Walt, Jesse ze swoimi przygodami, Skyler. A decyzje Waltera coraz gorsze - świadome zabójstwa (pamietny w naszej dyskusji trujący kwiatek - otrucie dziecka). Wszyscy balansowali równo na krawędzi.
Chodź sam katalizator w formie Waltera potrącającego dwóch dilerów i dobijający jednego z nich, mi się nie podobał. Walt powinien to olać, Jesse by zginął a on miałby wymarzone życie. Nikt go nie ścigał, nikt go nie chciał zabić - pracował u Gusa z którym też miał świetne układy. Przynajmniej do czasu gotowania dla niego metamfetaminy. A co poprzedziło decyzję uratowanie wtedy Jessego to fakt zabójstwa Hectora (tak miał na imię?). Kto zabiłby dziecko, które miał wcześniej na usługach. NA PEWNO nie Gus, myślę że Ci dwaj małomówni dilerzy również. Po co zabijać dziecko? Ten moment zwrotny był zły, niepotrzebny, naiwny. A to on otworzył akcję na cały czwarty sezon.

Chciałbym jeszcze dodać, że jeżeli w piątym sezonie Walt wróci do gotowania mety (mając myjnię), będzie to idiotyzm.

BUNCH


Niestety nie jest tajemnicą to, że gdy się przeciąga na siłę seriale to one tracą na wartości. Najczęściej reżyser ma zaplanowane dwa dobre sezony lub jeden. Potem stacje wyrażają chęć kupna i tworzy się dalej bez dbałości o jakość - a raczej - z gorszym efektem tej "jakości". Przerabialiśmy to na przykładzie serialu "Prison Breake" gdzie pierwszy sezon (czyli do momentu ucieczki - bo oto przecież chodziło) był ciekawy, przemyślany, składny a potem doświadczaliśmy kakofonii (no, może jeszcze sezon drugi był "jako tako", potem to już się odechciewało oglądać). Na podobną rzecz zaczęła cierpieć też "Californication" z fantastycznym pierwszym sezonem, drugim nieco słabszym ale równie zabawnym; niestety sezon trzeci był już zmęczeniem materiału. Chyba tylko "Rodzinie Soprano" udało się utrzymać formę na nienagannym poziomie przez swój okres bycia na antenie.

Wszędzie więc gdzie się słyszy o "zamówieniu nowych epizodów" strach ogarnia nasze umysły.
A jak to się ma w przypadku "Breaking Bad"? Serial ten rządził przez trzy sezony, w trzecim - tak wspomnę - podobało mi się to, że nasi bohaterowie byli już wrakami ludzi (psychika). Taka zmiana była uwarunkowana stosownymi rzeczami. To było coś wnoszącego coś nowego, katalizator. Walter dopuszczał się coraz to gorszych rzeczy. I tutaj powtórzę, to co pisałem - bardzo nie podobał mi się zwrot akcji gdy Walt zabił handlarzy narkotyków, uprzednio potrącając ich swoim wozem, w akcie ratunku Pinkmana. Walt jest mądry, przecież wiedziałby, że Pinkman oberwie a problemy z nim rozwiążą się same. Jednak postanowił ingerować (mimo tego, że Pinkman przecież wcześniej przystawał na jego szantażowanie) i w ogóle za bardzo zrobił się takim "dobrym wujkiem" naszego ćpuna (bardzo mi się podobały w poprzednich sezonach te zwroty Waltera w stronę Jessiego - "Wiesz dlaczego tak się stało? Bo jesteś pieprzonym ćpunem! Junky!"). W innym przypadku Walt miałby świetną pracę, świetne układy z szefem. I świetną kasę, a tak? Wywrócił wszystko do góry nogami w imię czego? Wielkiej przyjaźni z Pinkmanem? A pal go licho, powinien to olać (przez cały serial Walt wiedział co robić przecież a tutaj poległ). To mi się nie spodobało, bo to po prostu nie w stylu Walthera White jako bardzo inteligentnego, przebiegłego człowieka. I później dostajemy morderstwo Gusa na oczach Jessiego i Walthera, co jest równie bez sensu. Taki strateg jak Gus nie zabijałby swojego ZAUFANEGO człowieka. Bo oprócz zmniejszenia grona swojego zaplecza żołnierzy, przecież powoduje spadek morale u innych (np. tego łysego detektywa). Po co ja to piszę? Dlatego, że serial ten od sezonu czwartego leci w dół. Bardzo się o niego zaczynam martwić.

ocenił(a) serial na 10
BUNCH

Breaking Bad w zadnym wypadku nie jest przeciagany na sile. Sezony sa, krotkie i dopelniaja sie w skladna calosc, a z kazdym sezonem tendencja jest zwyzkowa. Ogladalem calosc kilka razy, po prostu zakochalem sie w tym serialu i moge powiedziec z czystym sumieniem, ze jeszcze nigdy w historii telewizji (ogladalem Sopranos ale nie zainteresowali mnie na tyle zebym mogl stwierdzic, ze to wlasnie ten serial kroluje- byly tam niekiedy bardzo slabe momenty i dluzyzny), nie bylo tak doskonalego serialu, a gra aktorska jest nadzwyczajna. Kazdy zabieg scenarzystow ma sens, nie ma nietrafionych scen. Realizm jest na najwyzszym poziomie, a zwroty akcji nie do przewidzenia. Mozemy sie domyslac co nas czeka ale nigdy nie da sie przewidziec jak nas zaskocza scenarzysci. 4 sezon byl po prostu inny, bardziej dramatyczny co nie oznacza, ze gorszy. Akcja wyraznie zwolnila skupiono sie na analizie psychologicznej bohaterow. Walter i Jessi zyli przez caly sezon z wyrokiem smierci na karkach, pokazano jak ich ta sytuacja zmienia, nastapila tez tak jakby stabilizacja poprzez prace w laboratorium u Gusa. Partnerzy nie musieli sie juz martwic o rozprowadzanie produktu i ryzyko zwiazane z gotowaniem na wlasna reke. Z jednej strony pozbyli sie zagrozenia ze strony konkurencji ale dostali sie pod dyktature Gusa. W 4 sezonie sa zauwazalne zmiany w psychice Walta idzie przez caly sezon w kierunku " breaking bad" Napiecie bylo umiejetnie stopniowane az do 3 ostatnich odcinkow gdzie wszystko przyspieszylo i "wybuchlo" w odpowiednim momencie. Historia sie juz konczy, zostalo 16 ostatnich odcinkow z tego co mozna przeczytac z wypowiedzi tworcow. Sprobuje wyjasnic Ci sceny o ktorych piszesz moze po zapoznaniu sie z moja opinia troche zmienisz zdanie.

I.
Moze po pierwsze cos o Gusie.
Gus- byl czlowiekiem konsekwentnym i bezwzglednym, wszystko mial tak zaplanowane zeby nikt nie powiazal go z narkotykowym biznesem. Byl morderca w bialych rekawiczkach. Na jego polecenie zabijani byli ludzie, torturowani, zmuszani do podporzadkowania mu sie. Gus byl potworem i morderca i jego "pokojowe" rozwiazywanie spraw konczylo sie przewaznie czyims wyrokiem smierci nie mial oporow przed niczym, tak byl geniuszem i dyplomata ale jednoczesnie zwyrodnialcem i psychopata.

II.
Zamordowanie Victora.
- Victor spoznil sie przed powstrzymaniem Jessiego gdy ten zabijal Gale. Zostal zobaczony przez sasiadow Gale, a jego portret pamieciowy byl w aktach sprawy na policji. Gus musial go zabic (jesli nie zrobilby tego on, zrobilby to np. Mike lub ktos inny) spartaczyl robote, a na dodatek wychylil sie z szeregu i na wlasna reke bez przyzwolenia Gusa zaczal gotowac. Mysle, ze Gus zabil go zeby pokazac swoja bezwzglednosc, uwolnil tez swoj gniew i zlosc, delektowal sie podcinajac gardlo Victorowi, nikt nie mial prawa mu sie sprzeciwiac lub dyktowac swoich warunkow. Victor powiedzial do Gusa, ze to on bedzie w stanie gotowac i juz rozpoczal produkcje. I w pewnym sensie pokazal swoja ciemna strone przed Walterem i Jessim, ze podpisali sobie wyrok smierci zabiciem Gale. Gus zawsze efektownie i dobitnie przedstawial swoje racje, to byl jeden z tych pokazow.

III.
- Zabicie dilerow i uratowanie Jessiego.
Walter sprowadzil na Jessiego wszystkie nieszczescia jakie go spotkaly z produkcja mety to on go do tego przekonal. Czasami popychal go do zbrodni jakie Jessi popelnial. Czul sie odpowiedzialny za partnera i mial wyrzuty sumienia, ze to on sprowadzil na Jessiego wszystkie nieszczescia. Waltera i Jessiego laczy specyficzna wiez, mimo tego ze sie czasami nie zgadzaja sie ze soba i kloca- jeden za drugiego oddal by zycie. Siedza w tym razem, wiele razy sobie pomagali wiec tym razem Walter pomogl Jessiemu. Walter nie moglby zyc ze swiadomoscia, ze mogl uratowac Jessiego, a nic nie zrobil. Walter nie mial swietnych ukladow z Gusem, Gus od poczatku nie uwazal go za osobe godna calkowitego zaufania. Byl mu potrzebny ale nie darzyl Waltera sympatia. Walter wyciagnal Jessiego z narkotykow, Jessi w 3 sezonie byl czysty, a nie nalezy zapominac dlaczego tak sie stalo- smierc Jane, a kto jej nie uratowal ? Nie kto inny jak Walter, to przez niego umarla. Jessi po tym wydarzeniu stal sie wrakiem czlowieka, Walter doskonale sobie zdawal sprawe, ze to glownie przez niego spadly na Jessiego wszystkie nieszczecia dlatego mial wyrzuty sumienia i uratowal go przez smiercia z reki dilerow.

IV.
-Smierc Tomasa
Decyzja Jessiego zeby zabic tych dilerow nastapila po smierci Tomasa ( tak sie nazywal brat Andrei ). Nie widze tutaj zaklamania i nigdy nie zastanawialem sie czy Tomas jednak nie zginal z decyzji Gusa. Gus jak wiadomo nigdy nie zostawia po sobie sladow, z biznesu narkotykowego da sie uwolnic tylko jedna droga- smiercia (takie zelazne zasady wyznawal Gus). Nie wazne czy chlopiec mial 10lat -byl dilerem i pracownikiem Gusa. Gus nigdy nie ryzykowal. Poza tym interwencja Jessiego i Waltera u Gusa i szantaz na Gusie zeby nie uzywal dzieci do sprzedazy narkotykow i problemy Gusa z tym spowodowane wywolaly u niego flustracje i oburzenie. Gus byl dyktatorem i tylko jego decyzje mialy prawo bytu. Zgodzil sie i urzadzil pokazowe przedstawienie, przed Jessim ale i tak pozniej pokazal, ze nie nalezy mu sie sprzeciwiac i jak godzil sie na dilowanie przez dzieci, to wg.niego ta decyzja byla dobra.

ocenił(a) serial na 9
thegoodoldtimes

do śmierci Jane-przyczynił się JESSE , podając jej narkotyki-jak go poznała była czysta!

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

Szkoda, że Mike'a pozostawiono samego sobie i nie pokazano co się dalej z nim działo. Mam nadzieję, że odegra sporą "pozytywną" rolę w kolejnym sezonie. To chyba moja ulubiona postać.

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

Offtop ale nie moge sie powstrzymac ;) Narzedzie idealne dla Jessego, łączy przyjemne z pozytecznym.

http://kwejk.pl/obrazek/599503/musze,to,miec,:d.html

ocenił(a) serial na 9
thegoodoldtimes

bardzo ciekawy wpis ja też przyznaje się, że nie zauważyłem szczegółów które opisałeś.
Jednak może być jeszcze jedna opcja Walt nie miał nic wspólnego z otruciem dzieciaka i nie współpracował z Saul'em
mógł być to tylko taki trick scenarzystów. Ale to się okaże dopiero w następnym sezonie jest bardzo dużo opcji w którą stronę serial może iść. Cieszę się tylko, że sezon zakończył się zamknięciem pewnych wątków w przeciwieństwie do sezonu 3 - będzie łatwiej czekać rok na następny sezon.

ocenił(a) serial na 8
thegoodoldtimes

Wcale ten wątek z zabiciem dillerów nie jest naciągany.Wcale nie musi być jak to sugeruje theggodold jakaś więz między Pinkmanem a Waltem.Zastanów się jakby Jessi zginął to na jego miejsce wpadł by Gale.Walter był świadom że on może go wyprzeć.Już wcześniejszych odcinkach to widział.Walt nie był pewniakiem dla Gusa miał raka,którego stan mógł się pogorszyć i wszystko wyśpiewać.Miał szwagra w Dea.Czyli posiadanie takiej osoby wiąże się z problemami.
Co do zamordowania Victora to zawiódł i świadkowie go widzieli.Podcięcie go na oczach Walta i Jessiego jest danie wiadomość nie popełniajcie jego błędu no i że są już martwi.Do tego Gus w trakcie tej sceny odszedł dookoła wszystkich jakby szukał kozła ofiarnego kulminacją była inicjatywa Victora jakoby mógł sam gotować.
Co do zabicia dzieciaka to jak wspomina autor jest jedna droga z gangu.Tomas jeszcze miał morderstwo tego dillera "combo",więc pozbycie się go jak najbardziej prawdziwe.
W piątym sezonie na pewno ujrzymy Hank kontra Walter,może będzie chciał przejąć teren po gusie ale tu wskazywał bym na Pinkmana i mika jako parę,którzy to zrobią.Mozliwe że pojawi się nowy kontra-gracz episodycznie który będzie miał podobne popędy.W myjni raczej gotować nie będzie bo to było by przewidywalne.

ocenił(a) serial na 9
thegoodoldtimes

Dodam od siebie, że najprawdopodobniej Jesse pod koniec, gdy dowiedział się, że to nie Gus otruł małego, domyślił się (patrząc na Waltera "smutno"), że to on go otruł, aby nastawić Jessiego przeciwko Gus'owi. Taka moja myśl ; P

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

Jeszcze a propos Jesse/Walt. Nie wiem czemu nikt na to nie zwraca uwagi, ale przecież oś tej relacji to siła napędowa i centrum serialu. Oczywiście Walt jest najważniejszą postacią serii ale nie wyobrażam sobie jej bez Jessego. Na przestrzeni tych kilku sezonów, można śmiało powiedzieć, że Walt po prostu kocha Jessego jak syna... A nawet bardziej - co udowodnił w jednym z niewielu momentów, kiedy puściły mu emocji i do Juniora powiedział właśnie "Jesse". Wyrządzona krzywda to również pewne wynaturzone ale jednak wyrażenie miłości - scena z Jane pokazuje, że Walt nie chce nikogo oprócz siebie dopuścić do Jessego, nikt nie może mieć na niego wpływu oprócz niego samego.

ocenił(a) serial na 10
Scrwball

Dokładnie, słuszna uwaga na temat relacji Walta i Jessego. Pinkman jest dla niego jak syn, a może bardziej dla jego nowej, złej osobowości. Właściwie Walter stracił już dawną twarz, co nawet sugeruje tytuł ostatniego odcinka 4 sezonu. Zwraca na to uwagę Walter junior w jednym z odcinków komentując chwilę słabości ojca, że był w tym momencie bardziej prawdziwy niż przez miniony rok. Walt w czwartym sezonie miota się, jest przyparty do muru, napięcie kumuluje się i dosłownie wybucha w finale pozostawiając widzów w atmosferze sielankowego "happy endu". Oglądając poprzednie sezony praktycznie przez cały czas coś mnie zaskakiwało. Czwarty na moje oko zaczął rozkręcać się w połowie a prawdziwie rozwinął skrzydła w 4 ostatnich odcinkach. Mimo to serial jest doskonale przemyślany i trzyma wysoki poziom, który mam nadzieję będzie mi dane zobaczyć w kolejnym sezonie. Walterowi wydaje się, że to już koniec kłopotów. Odniosłem wrażenie, że nie ma zamiaru kontynuować przestępczej działalności. Z drugiej strony może się okazać, że nie będzie mógł bez tego żyć a świadomość wygranej i związana z tym pewność siebie ugruntują jego pozycję w przestępczym świecie. Myślę, że pojawi się także wątek przeszłości Gusa i będzie ona miała jakiś wpływ na fabułę. Poza tym nagrania z labolatorium mogły być zarejestrowane na wszelki wypadek i mogą być wykorzystane przez kogoś do zaszantażowania Waltera i/lub Jessego w celu zemsty lub wkręcenia ich z powrotem w produkcję narkotyku. Nie sądzę aby policja weszła w ich posiadanie, choć i to może nastąpić. Jeśli to będzie ostatni sezon to podejrzewam, że może nastąpić nawrót choroby Waltera i na pewno dojdzie do konfrontacji z Hankiem. Jest sporo możliwości.

ocenił(a) serial na 10
joe_kaktus

Co do powrotu Walta do sielankowego życia, odpuszczenia produkcji mety i w ogóle kryminalnej działalności. Dlaczego Walt w ogóle zaczął to robić? Dla rodziny? To był tylko punkt zapalny, tak naprawdę ten facet robił to przez te 4 sezony z zupełnie innego powodu. To całkowicie zakompleksiony człowiek, geniusz uważający wszystkich za głupszych od siebie (przeważnie całkiem słusznie). Pomimo niezwykłych umiejętności jest zwykłym szaraczkiem, nauczycielem na jakimś zadupiu. Dlatego właśnie przyjęcie pomocy od bogatych przyjaciół było dla niego takim upokorzeniem. On zawsze chciał być wielki, udowodnić za wszelką cenę jak bardzo potężnym człowiekiem mógłby być. Meta dała mu tą szansę i dlatego Heisenberg go opanowywuje. Nigdy z tego nie zrezygnuje, za bardzo posmakował władzy i to życie tak naprawdę jest tym, czego zawsze chciał.

ocenił(a) serial na 9
Scrwball

Bardzo, bardzo się zgadzam. Ładnie opisane, to samo mi się szwęda po głowie przez wszystkie sezony.

ocenił(a) serial na 9
Scrwball

zapomniałeś że JANE szantażowała Walta?dlatego jej nie pomógł - bo mogła go już zawsze szantażować.

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

Postanowiłem trochę odświeżyć temat. Bryan Cranston w jednym z wywiadów potwierdził, że Huell zabrał paczką papierosów:

“So yes, the cigarette pack was exchanged by Huell in Saul’s office [when he frisked Jesse in Episode 12]. If you look carefully at that scene, you’ll see that when he’s done searching Jesse, he puts his hand in his pocket. It’s a quick moment, but you see his hand go in his pocket quickly. So it was set up that way.”

Wywiad:
http://www.tvline.com/2011/10/bryan-cranston-breaking-bad-season-4-finale-batman -year-one/

Jeszcze raz scena o której mowa:
http://www.tvline.com/2011/10/bryan-cranston-breaking-bad-season-4-finale-batman -year-one/

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

Nie da się edytować.
link do sceny:
http://cliqueclack.com/tv/2011/10/07/who-took-jesses-cigarette/

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

W sumie z tej sceny niewiele wynika.

ocenił(a) serial na 10
Motorcycle_Boy

Jakie ma znaczenie dla Ciebie stwierdzenie, że "z tej sceny niewiele wynika"? Bryan Cranston potwierdził, Huell przeszukując Jessiego podmienił paczki i obracając się co widać na zdjęciu w załączonym linku Huell chowa paczkę papierosów (z rycyną) do lewej kieszeni. Jest to bardzo znaczący element układanki więc nie za bardzo rozumiem z czego wynika Twoje nie zrozumienie jaki chcesz jeszcze dowód? Wszystko już zostało wyjaśnione i co najważniejsze potwierdzone jaki był plan Waltera wynika to z filmu i jest to jedyne logiczne wytłumaczenie., a jak to wpłynie na fabułe przekonanamy się w następnym sezonie.

ocenił(a) serial na 10
thegoodoldtimes

Ależ ja uwazam, że faktycznie podmienił mu tę paczkę. Tyle, że to nie wynika z tej konkretnej sceny.

thegoodoldtimes

Ujmę to tak – im większa szuja wychodziła z White’a w trakcie kolejnych odcinków, im bardziej zaczynał kombinować, im bardziej był zarozumiały i cyniczny, czyli im bardziej stawał się Heisenbergiem, tym mniej miał mojej sympatii. Skyler natomiast, kiedy przestała już tak ciągle biadolić, okazała się mieć jaja większe, niż którykolwiek z panów w serialu.
W finale Walt przekroczył granicę, zza której nie ma już powrotu. Pałeczkę po Gusie przejmie na pewno, ale to łajnobomba z opóźnionym zapłonem. Jak wybuchnie to opryska guanem wszystkich bez wyjątku. Happy’endu nie będzie.

ocenił(a) serial na 10
maggie_may

Myślicie, że to parcie na zakup myjni samochodowej przez Skyler było celowym zamiarem twórców serialu żeby w przyszłych sezonach służyło jako baza produkcyjna mety? Z jednej strony wcale nie wiadomo czy Walter podejmie inicjatywę dalszej produkcji z drugiej strony jednak producenci często wykorzystywali osoby i motywy pojawiające sie w poprzednich sezonach żeby zachować ciągłość.

inquit

Że niby w myjni zorganizują coś na kształt pralni Gusa? Ciekawy pomysł, bo tak na dobrą sprawę, dotychczasowa miejscówka spalona, ale realizacja ryzykowna, bo już i tak "piorą" tam brudną forsę z narkotyków.
Co do Walta, to przede wszystkim myślę, że wsiąkł już do tego stopnia, że nic innego mu nie pozostaje. W końcu naprawdę będzie mógł być tym, który puka (nawiązując do mega patetycznej mówki uspokajającej, którą palnął Skyler).

maggie_may

Tylko skąd on weźmie forsę? To co mieli zainwestowali w myjnię, resztę Skyler dała temu idiocie Beneke. A laboratorium takie w jakie zainwestował Gus? Kosztuje ono 8 milionów dolarów. Do tego gromada zaufanych ludzi tam pracujących, gromada silnorękich itp. Lista kontaktów, które kupią towar?

Mike jeśli będzie z kimś trzymać, to z Jessiem, bo ten go uratował, tym razem na serio, a do Walta ma uraz, uważa go za gindę, która próbowała go nastawić przeciwko szefowi.

5 sezon - poszukiwania kto załatwił Gusa, kim jest ten Haisenberg, Walt jako kierownik myjni, Jessie dochodzący do tego, że to Walt otruł dzieciaka, smród po sprawie z panem Beneke?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones