PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=480993}

BrzydUla

6,4 57 269
ocen
6,4 10 1 57269
5,6 5
ocen krytyków
BrzydUla
powrót do forum serialu BrzydUla

Zazwyczaj się tu nie udzielam, ale tym razem nie wytrzymałam. Lubię ten serial, głównie dzięki Wioli. Rozumiem, że brzydula jest brzydulą, żeby ukazać, że jest piękna wewnętrznie i że bije na głowę te wszystkie piękności, ale... ! Brzydula jest beznadziejna! Jest totalną memeją... może to wina Kamińskiej, która wciela się w jej postać, może wina scenariusza... Według mnie ula jest naiwna jak dziecko, nie jest konsekwentna w swoim zachowaniu, a niektóre jej zachowania są żenujące. I dlatego nie wierzę, że taki Marek,przystojniak, szef wielkiej firmy, który może mieć każdą, zakochuje się w takiej Uli. Nie mówię o wyglądzie, ale o jej charakterze, a raczej o jego zupełnym braku. Ula jest miękka, bezbarwna, taka ciepła klucha... Nie ma swojego stylu, czegoś co by ją wyróżniało, oprócz tego, że jest bezgranicznie naiwna...

marciaszek

Violetta - przez v i dwa t ;)
A z Ulą się zgadzam, może postać nie denerwuje mnie aż tak bardzo, ale faktycznie, nie lubię charakteru Uli :/

ocenił(a) serial na 10
P_Halliwell

Ula jest dobroduszna, skromna, uczynna. To sprawia, że bardzo lubię tę postać i wcale nie dziwię się Markowi, że się w niej zakochał;)

arpeggio

jescze sie nie zakochal ! narazie udaje zeby wybronila jego firma.. przeciez to widac.. ;/

Claudis_Candy

no właśnie! ten moment i jego mina, gdy zamykał drzwi samochodu za Ulą nad brzegiem rzeki... :/ Jest z nią z wyrachowania. Szkoda, bo już myślałam, że od pewnego czasu pocałunki czy czas z nią spędzony sprawiają mu przyjemność...

ocenił(a) serial na 2
entropka

zgadzam sie z autorem tematu... czasami jak zerkne na ten serial to poprostu nie moge wytrzymac.... jak mozna byc takim naiwnym i bezbarwnym... straszne:/ i nawet super role Przemko i Violetty tego serialu nie ratuja;/

ocenił(a) serial na 8
ewcynka16

Lubię Ulę, ale zgodzę się z wami. Gdyby Ula miała własną osobowość ni przeszłaby takiej metamorfozy, jaką ma przejść i nie stałaby się podobna do Pauli, mimo że to tylko wygląd.

peggysue3

Wiem że w tym serialu chodzi o to żeby brzydula przeszła przemianę w piękność ale moim zdaniem lepiej by było gdyby zostało jak jest. Ulka wcale nie jest taka brzydka jak wszyscy udają że jest. Marek ją kocha (już ją kocha) taką jaka jest i powinna taka pozostać a nie zmieniać sie w drugą Paulinę. To w ogóle do niej nie pasuje, jakby Marek chciał Pauliny to by sie z nią ożenił. Wybrał Ule a ta sie teraz zmieni w Pulę - kiepski to pomysł (nawet jeśli chodzi tylko o wygląd).

ocenił(a) serial na 9
marciaszek

Mnie jeszcze denerwuje w niej to, że jak Marek probuje ją uwiezc to wtedy ona zachowuje sie jak jakas cnotka. I te gadania, że nie powinni bla bla blaa.
A co do Marka to on moim zdaniem w ogóle nie okazuje tego ile go kosztuje uwodzenie Uli. Zdaje sie jakby mu sie to podobało. Porownując do oryginalnej wersji da sie to ewidentnie zauwazyc.

ocenił(a) serial na 10
marciaszek

Prawda.Ale Violetta to- przez V i dwa t.
haha .No bez Violetty ten serial byłby nudny.
Lubię jak udaje tą ,,słodką idiotkę,,

ocenił(a) serial na 10
angelikakotek5

Oj, Ula jest irytująca. Niby dobra i uczynna, ale przecież tak naprawdę przemądrzała i wyniosła. Nie wiem czy to wina właśnie scenariusza czy po prostu aktorka przenosi do tej postaci swoje cechy charakteru... Skłaniałabym się ku tej drugiej wersji, nie wiem dlaczego ;)

marciaszek

Irytująca Ula, ale niezastąpiona i powalająca Viola ^^' . Najlepsza rola
Sochy. Viola najlepsza !

intellect

Dokładnie, charakter ma beznadziejny. Filip Bobek w jednym z wywiadów przyznał, że nie zakochałby się w takiej dziewczynie z charakterem i postępowaniem Brzyduli i zaznaczył, że nie mówi wcale tutaj o wyglądzie.

Uważam, że Kamińska nie poradziła sobie dobrze z tą postacią, szkoda, że nie wzięli jakiejś "prawdziwej" aktorki.

użytkownik usunięty
marciaszek

100% true. Rozlazła, memła i bejdula, a do tego fałszywa. Niby tak cnotka i słodka panienka, a odbić innej faceta potrafi. Dlaczego? Bo jej zdaniem i tak nie byliby ze sobą szczęśliwi, choć tak naprawdę nic o nich nie wie. Bierze pod uwagę tylko swoje uczucia i uważa, że wszystko co robi, jest ok - ona nawet nie zdaje sobie sprawy ze swojej obłudy.
Mareczek z kolei to dupek i gówniarz. Jego bliscy oczekiwali po nim charakteru, którego nigdy nie miał, i to udawanie, że go ma, zawsze go męczyło. Przy Ulce nie musi się o to starać i to go w niej pociąga. Oboje są siebie warci.
Nie przepadam za Paulą i Alexem, ale moje ulubione momenty ostatnio to te, w których Alex gnoi Mareczka, a Paula miesza z błotem Cieplak. BTW - "Ciplak" bardziej by pasowało. Nie znoszę dziewuchy.

oj dokładnie, dokładnie! W 100% sie z Tobą zgadzam! Jak widzę Ulkę na ekranie to aż mnie w dołku skręca. No i ta jej postawa: 'ależ jestem nieszczęśliwa bo Marezek mnie oszukał.." bleee, a wcześniej sama robiła mu wymówki że jak on może zdradzac Paule. Wygląda jednak na to że jak zdradzal Pauline z innymi kobietami to było źle ale jak zdradza ją z Ulką to wszytko dobrze. No bo przeciez oni i tak by nie byli szczęśliwi.. taa...
Wkurza mnie ta dziewucha na maxa. Mareczek też. Uwielbiam za to Violkę (jak wszyscy chyba). Wredna i niby głupia, ale swój rozum ma i rządzi w tym serialu! XD

użytkownik usunięty
_Anika_

Oj popieram.. Może nie wypada podniecać się serialem ale wrrr.. jak mnie ta Ulka irytuje. Nie oglądałam innych wersji serialu (oprócz amerykańskiej) ale wydaje mi się, że głowna bohaterka powinna być pozytywną postacią. Natomiast gdy tak zanalizować charakter i postępowanie Cieplak to ja nie wiem jak można ją lubić. Jest wyniosła, zarozumiała, uważa się za mądrzejszą i lepszą od wszystkich pracowników FD. Niby jest taka ucziwa, niewinna, prawa. A prawda jest taka, że bawi się uczuciami innych, jest fałszywa, podła, zarozumiała wskakuje zajętemu facetowi (i doskonale sobie z tego zdaje sprawe ale co tam.. ona go bardziej kocha niż Paulina to wkońcu ma prawo) i robi karierę przez łóżko(ale przecież ona wg siebie nie jest taka jak te lafiryndy Klaudie i inne... ani troche). Prezesem również została tylko i jedynie dlatego, że średnio inteligentny Mareczek zakochał się w niej. Prócz tego nie ma żadnych kompetencji by nim być.. zreo doświadczenia, zero kontaktów, zero obycia w temacie "mody", dodatkowo nie wykazała się zbytnim rozsądkiem ani inteligencją biorąc kilkaset tysiecy kredytu bo się zakochała i wymieniać można by długo. Jedyne co to "genialny" plan ratowania firmy ktory zakłada z luksusowej firmy zrobienia masowej sieciówki. (no rzeczywiście odkrywcze) Ponadto niszczy reputacje firmy ktorą po "kryzysie" nie wiem jak ma zamiar odzyskać... Prawda jest taka, że gdyby nie Marek nie wiem w jaki sposob by sobie poradziła... Dodatkowo panoszy się i uważa, że ona tam jest wieksza "pania" niż właściciele których ma gdzieś (tekst do marka "Zapomniałeś czegoś?", odmówienie podpisania zgody czy czegos tam na impreze itp) Normalnie WRRR.. od kąd ją przemienili w "piękność"(swoją drogą kiepska ta przemiana.. powinni albo wziąć ładniejsza aktorkę, albo ja na początku bardziej zbrzydzić albo bardziej się postarac z tym "wylaszczaniem") serial zrobił się jak flaki z olejem.. Violetta i Turek (w sumie to tylko dla nich ogladam ten serial) zeszli na drugi plan, a wzieli się za wielce głębokie rozmyślenia Ulki nad tym jak to ona to a tamto...(swoją drogą jak ona sobie to ubzdurała, że Piotr załawtił jej uczestnictwo w targach mody?:D szczyt normalnie)

PS. Sory za błedy, nielogiczność itd ale się zirytowałam.. o!

dobrze powiedziane :) lepiej bym tego nie ujęła, Ulka jest wyniosła. Właśnie tego słowa mi brakowało, uważa się za lepszą od Pauli ale czy naprawdę lepiej się zachowuje? No nie sądzę... na siłę chcą nam wmówić że Ula to 'ta dobra' podczas gdy wcale tak nie jest. Nie wiem sama.. może to wina scenarzystów że tak napisali tą postać, może to wina aktorki... nie wiem... oczywiście macie prawo się nie zgodzić ale takie jest moje zdanie. Co do przemiany to Ula się teraz fajnie ubiera - to tyle w tym temacie.

_Anika_

Ja się z wami nie zgadzam. Przynajmniej nie do końca. Po pierwsze Ula się zakochała. Rzeczywiście zrobiła źl, że się przespała z Markiem, ale jakby na to spojrzeć od jej strony to prawda jest taka, że ona tego nie planowała nie zrobiła z premedytacją, bo to Marek nią manipulował. Ja przyznaję, baba ma własny rozum i powinna go od czasu do czasu używać, ale ewidentnie było widoczne na we wcześniejszych odcinkach jak ona go kocha. Tu jestem w stanie ją zrozumieć, aczkolwiek ja jej nie rozgrzeszam. Po drugie ona nie jest podła. Osoba podła to taka, która jest w stanie zniszczyć drugą osowę w imię własnych korzyści, widzimisię, itp. Kiedy Ulka zrobiła komukowiek umyślnie coś takiego? Ja sobie nie przypominam. Wyniosła? Dlaczego? Bo postanowiła nie przebaczyć Markowi, którego uważa za skończonego chu*a? Przecież Marek był kreowany na playboya, jak Ula mogłby mu od razu wybaczyć ot tak? Dlaczego? Tutaj działa już próżność zranionej kobiety, która była w stanie zrobić niemalże wszystko dla miłości swojego życia, wziąść kredyt, wierzyć w każde kłamstwo, zaufać bezgranicznie, itp. Wszystko to sięskończyło kiedy Ula usłyszała rozmowę Sebastiana z Markiem. To nie było dla niej łatwe, ale uważam że dobrze zrobiła dając Markowi do zrozumienia, jaką skończoną świnią jest. Paulina natomiast zawsze była wyniosła do potęgi, np. wtedy gdy kazała przeszukać osobiste rzeczy Uli. To był szczyt wszystkiego. Ja się nie dziwię, że Ula teraz tak się odnowsi do współwłaścicieli, jak ma się inaczej do nich odnosić, skoro oni za wszelką cenę próbują ją zniszczyć? Poza tym została prezesem nie przez łóżko tylko dzięki swoim umiejętnościom. Nie wiem ile wy odcinków widzieliście, ale praktycznie Marek tam robił za wizerunek, to Ula odwalała za niego praktycznie całą robotę. Co do tego planu, przecież ta kolekcja jeszcze nie powstała, jaki sens ma kopiowanie tego co urazona Paulina plecie tylko po to by pogrążyć Ulę, którą nienawidzi dlatego, że Marek sie w niej zakochał? Ja nie rozumiem czemu wy tak wybielacie postać Paulina, a oczerniacie Ulę.

Hefa

Ja nie wybielam wcale Pauliny, mówię tylko że Ulka w moich oczach wcale nie zachowuję się od niej o wiele lepiej. Czy gdzieś też napisałam że Ula jest podła? Nie sądzę. Wyniosła natomiast jest i wcale nie chodzi mi tu o jej zachowanie względem Marka. Wręcz przeciwnie, uważam że dobrze robi że nie chce mu 'od tak sobie' wybaczyć. No ale to jak chodzi sobie po firmie i te jej wewnętrzne przemyślenia, wystarczy się przyjrzeć... daje wyraźnie do zrozumienia że jest lepsza od reszty ludzi w tej firmie, a już na pewno mądrzejsza. Wiem że Violka może inteligencją nie grzeszy ale ostatnio Ulka nie chciała jej nawet wysłuchać bo z góry założyła że 'głupia Viola' chce jej przeczytać swój wiersz a nie przekazać ważny faks o targach mody.
Nie widziałam wszystkich odcinków Brzyduli, ale sporo jednak obejrzałam i takie mam zdanie. W Uli mnie głownie irytuje jej sposób zachowania, np. to jak naskoczyła na Piotra kiedy ten był po raz pierwszy w jej domu (wiem co wtedy sobie pomyślała i że go potem przeprosiła ale to i tak jej nie daje prawa do takiego zachowania). To jak go traktowała na Mazurach (czy gidzie ona tam była) też nie było fair. Piotr był roztrzepany ale Ula go postrzegała jak 'wsiowego głupka', potem jak się dowiedziała że jest lekarzem to już zmieniła trochę zdanie ale też była w stosunku do niego... no właśnie wyniosła była! Takie mam zdanie i koniec. Myślę że dużo w tym 'zasługi' aktorki że tak postrzegam Ulę. No ale... w końcu ona aktorką nie jest, żadnej szkoły z tym związanej nie kończyła, to co ja wymagam...
Pozdrawiam. ;)

użytkownik usunięty
Hefa

Ekhm... A więc tak..
"Po pierwsze Ula się zakochała. Rzeczywiście zrobiła źl, że się przespała z Markiem, ale jakby na to spojrzeć od jej strony to prawda jest taka, że ona tego nie planowała nie zrobiła z premedytacją"

Zakochać się może każdy w każdym co nie oznacza, że to usprawiedliwia jego zachowanie. Wybacz ale dlaczego mam niszczyć komuś życie tylko dlatego, że coś prawdopodobnie do kogoś czuję? To egoizm (o i jest kolejna cecha Cieplak). Pewnym rodzajem premedytacji było to, że doskonale zdając sobie sprawę, że Marek za kilka dni bierze ślub całowała się z nim, wyjeżdżała na romantyczny weekend, uprawiała seks, migdaliła się do niego mając nadzieje, że ten przez to zostawi Pauline. Jest taka zasada "Nie można budowac szczęścia na czyims nieszczęściu".

"Po drugie ona nie jest podła. Osoba podła to taka, która jest w stanie zniszczyć drugą osobę w imię własnych korzyści, widzimisię, itp."
Oj chociażby to właśnie, że dla własnych korzyści (bycia z Mareczkiem) zniszczyła drugą osobę (Paulinę). To, że Paulina udaje niewzruszoną nie oznacza, że jej to nie ruszyło.. albo jej życia no bo bez przesady ale z tego co mówili w serialu oni razem byli przez chyba 7 lat.. mieli razem dom, pewnie wiele wspólnych rzeczy, spraw.. Podłość przejawia sie u Ulki tym, że doskonale o tym wiedziała i nie miała skrupułów by to przekreślić... o upokorzeniu przed całą firmą nie wspominając.

"Wyniosła? Dlaczego? Bo postanowiła nie przebaczyć Markowi, którego uważa za skończonego chu*a? "
Nie tu nie chodzi o przebaczenie Markowi tylko o to, że dało się zauważyć w wielu odcinkach jaki to ona ma stosunek do innych.. jak traktuje niektórych.. "z góry". Uważa się za lepsza od głupiutkiej Violetty(ta przynajmniej odpuściła sobie bramkarza bo tamten miał żonę i dzieci), od kochanek Marka (bo..? bo tamte były ładne i głupie a jak ona była brzydka to już mogła?:D,), od Pauliny (bo ona jest zimna i ma inny stosunek do ludzi? dlaczego niby sądziła, że jest lepsza kandydatką na partnerkę Marka?) od Aleksa (jego machlojki są złe a jej tuszowanie i robienie fałszywego raportu jest dobre).

Co do manipulacji:D To jest tylko i jedynie dowód na to jak durna jest.. Tak Marek nagle zaczął zabiegać o jej wzgledy.. playboy ktory mając atrakcyjną narzeczoną zdradzał ją z modelkami a tu nagle postanowił uwieść brzydulę.

"Paulina natomiast zawsze była wyniosła do potęgi, np. wtedy gdy kazała przeszukać osobiste rzeczy Uli. To był szczyt wszystkiego."
a) miała podstawy sądzić, że Ulka jest nieuczciwa- wzieła kredyt na kilkaset tysięcy (nikt normalny z "miłości" by tego nie zrobił) pod zastaw weksli na 50% udziału jej rodzinnej firmy.. Wybacz ale ja również bym się zdenerwowała i traktowała ją jako gnidę
b) do tego dochodzi to, że była kochanką jej narzeczonego.. Ty rozumiem padłabyś jej w ramina i dała kwiaty na pożegnanie... i w tym momencie Paulina miała prawo czyć się lepszą- ona nikomu zajętemu do łóżka nie wskakiwała.. A przeszukanie rzeczy to i tak lepsze rozwiązanie dla Ulki niż gdyby miało się skończyć tak jak np w "Sons of Anarchy"(polecam serial) do zobaczenia tutaj:czas 00:25 http://www.youtube.com/watch?v=8zTFxypie4Q

" Ja się nie dziwię, że Ula teraz tak się odnosi do współwłaścicieli, jak ma się inaczej do nich odnosić, skoro oni za wszelką cenę próbują ją zniszczyć? "
Ale to jest ich firma.. założyli ją ich rodzice.. oni mają prawo się tam panoszyć nie ona. Oni chcą ją zniszczyc bo.. a) Paulina to nic dziwnego bo ja bym sobie nie pozwoliła by za przeproszeniem jakaś lafirynda która zmarnowała jej życie teraz zarządzała JEJ firmą i mówiła co ma robić b) Aleks ktory rzekomo chce zniszczyć fimę (ja jestem bardziej zdania, że uratować) chciał wcześniej wyrwać ją z rąk niekompetentnego Mareczka który doprowadził ją do ruiny, a teraz chce to co mu się jak najbardziej należy

"Poza tym została prezesem nie przez łóżko tylko dzięki swoim umiejętnościom. Nie wiem ile wy odcinków widzieliście, ale praktycznie Marek tam robił za wizerunek, to Ula odwalała za niego praktycznie całą robotę."
Bycie sekretarką nieudolnego prezesa to nie bycie prezesem. Zresztą to co ona za niego robiła- ten plan na konkurs prezesa.. FD Sportivo(czy jak to się piszę) przecież nie wyszedł im? Musieli robic fałszywy raport na zarząd.. Zresztą to mogłby zrobić/wymyślić w miare myślący absolwent ekonomii.. A jak już mówiłam nie ma ona kompetencji bo a ) nie ma doświadczenia- co jest przecież bardzo ważde, w tym momencie to ona zna teorie.. znajdz gdzieś teraz prace na podrzędnym stanowisku bez posiadania przynajmniej dwuletniego doświadczenia.. o prezesurze nie wspomnę.. b) kontakty- czy ona ma jakiekolwiek kontakty w "swiecie mody" ktore przecież zakładam, że w tej branży są bardzo ważne? ani jednego.. Gdyby nie Marek ona by nawet nie wiedziała, że istnieje cos takiego jak europejskie targi mody.. a o wciśnięciu tam kolekcji nie wspominając.. Gdyby nie Iza to by złamała prawa autorskie Pshemko, zatrudniła jakiegoś szczyla bez nazwiska by projektował.. To jakby nie wiem zarząd Diora zwolnił Galliano i wziął kogoś w ciemno z ulicy bo jemu coś się nie podobało.. To by była porażka jeśli chodzi o kolekcje ale i o stronę marketingową.. c) jest głupia i nierozsądna co pokazała biorąc chociażby te kredyty z miłosci (co by było gdyby ja Marek wykiwał?), nie mając innego planu promocji, nie wiedząc kto jest kientami firmy rezygnuje z głownej imprezy promocyjnej firmy bo organizuje ją Paulina twierdząc, że jest za droga (za pewne nie orientuje się w cenach lokalu, jedzenia itd) Znając życie pewnie gdyby nie ta tania kolekcja reklamowałaby kolekcje haute couture na bilbordach albo ewentualnie tą imprezę urządziłaby z paluszkami, herbatką i sernikiem wykonanym przez jej tatusia.

"Co do tego planu, przecież ta kolekcja jeszcze nie powstała, jaki sens ma kopiowanie tego co urazona Paulina plecie tylko po to by pogrążyć Ulę, którą nienawidzi dlatego, że Marek sie w niej zakochał? "
a) ty byś kochankę narzeczonego kochała tak?
b) wiesz zależy z jakiego punktu na to patrzysz... kolekcja może być sukcesem finansowym bo trafi do sieciówek i "plebs" to kupi.. pytanie czy taka była koncepcja powstania tej firmy i takie były jej cele... Bo jeśli ktoś chciał stworzyć dom mody który ma renomę, określonych klientów, markę to celem nie będzie masowa produkcja z bylejakimi projektami (bo muszą trafic do gustu mas) z bylejakich materiałów.. Więc nie dziwie się Paulinie, że nie chce by wysiłek dwóch pokoleń ciężkiej pracy poszedł na marne. Szczególnie, że z tego co Pshemko mówił tak to tworzyli kolekcje tylko haute couture wiec przejscie z tego na jakość sieciową jest golem samobójczym bo stracą 100% klientów, a przecież nie jest powiedziane, że zyskaja na tyle nowych by sie utrzymać. Dodatkowo jeśli to zmiana tylko na czas "kryzysu" w firmie więc zakładam, że jak już sprzeda tą kolekcje bedzie chciała wrócić do poprzedniej koncepcji wtedy wątpie by ci ktorzy stracili szacunek i dobrą opinie o FD powrócili..

"Ja nie rozumiem czemu wy tak wybielacie postać Paulina, a oczerniacie Ulę."
Nie wybielamy Pauliny bo nie ma z czego jej wybielać owszem może i jest czasem wyniosła w stosunku do innych (choć ta ma lepsze powody niz ulka), zimna ale poza tym nie zrobiła przecież nic złego.. czegoś co można by było jej zarzucić.. Ulka.. Ulka no cóż patrz powyżej.

Boże zeszłam na dno:D No nic..

użytkownik usunięty

PS. I gdyby Ulka nie była "pazerna", miała wielkiego mniemania o sobie, wyniosła, zarozumiała tylko właśnie uczciwa, dobra czy za jaką ona się tam uważa nie przyjęłaby propozycji pracy w firmie w której nikt prócz ukochanego i pracowników "niższego szczebla"(recepcjonistka, bufetowa, krawcowa i dwóch lizodupów) jej nie chce, gdzie pracuje kobieta która zniszczyła jej zycie, gdzie każe nie pokazywać się jej właścicielowi na stanowisku na które spójrzmy prawdzie w oczy nie zasługuje.. Ja bym na jej miejscu po tym co zrobiła czy tez jej zrobiono nie postawiłabym tam nogi tylko zapadła się pod ziemie...

"PS. I gdyby Ulka nie była "pazerna", miała wielkiego mniemania o sobie, wyniosła, zarozumiała tylko właśnie uczciwa, dobra czy za jaką ona się tam uważa nie przyjęłaby propozycji pracy w firmie w której nikt prócz ukochanego i pracowników "niższego szczebla"(recepcjonistka, bufetowa, krawcowa i dwóch lizodupów) jej nie chce, gdzie pracuje kobieta która zniszczyła jej zycie, gdzie każe nie pokazywać się jej właścicielowi na stanowisku na które spójrzmy prawdzie w oczy nie zasługuje.. Ja bym na jej miejscu po tym co zrobiła czy tez jej zrobiono nie postawiłabym tam nogi tylko zapadła się pod ziemie..."
Zależy jak na to spojrzysz. To Krzysztof ją prosił o pomoc i o to by osobiście wcieliła plan ratowania firmy w życie. Ja myślę, że zrobiła to dla niego i dla Ali, bo przecież widziała, jak Ala cierpi, straciłą pracę, firmę w której pracowała od samego początku. Wydaje mi się, że gdyby nie Ala, nigdy nie przyjęłaby tej posady.

Hefa

ale a propo Ali to tak scenarzystą nie wyszło jeśli Ona pracowała tam od początku to jej zwolnić nie mogli bo miała okres ochrony przed emeryturą lub już osiągnęła wiek emerytury

"Boże zeszłam na dno" but why na dobo? Dobrze gadasz! :P ja chyba nie mam czasu i sił na tak rozbudowaną argumentację. :P

użytkownik usunięty
_Anika_

Bo się rozwodzę nad postaciami z serialu jakby nie wiem co to było:D ale na usprawiedliwienie mam to, że mam gorączkę, a Ulka mnie irytuje(choć również nie wiem czy to wina scenariusza czy gry Kamińskiej i jej infantylnego wykrzykiwania "niee!" jakby była dzieckiem i nie chciano jej dać cukierka) Niedługo zacznę pisać na temat postępowania postaci w Modzie na Sukces..

o Modzie na sukces to epopeje można chyba napisać heheh :P
tylko po co? ;)

użytkownik usunięty
_Anika_

No właśnie nie wiem:D Choć dobry materiał na jakąś prace naukową z psychologii na temat patologii i kazirodztwa:D choć kto by się w tym połapał..

"Ja nie wybielam wcale Pauliny, mówię tylko że Ulka w moich oczach wcale nie zachowuję się od niej o wiele lepiej"
Macie rację, ja też tak uważam. W tym konkretnym przypadku jej zachowanie było karygodne, nie lepsze od pierwszej lepszej ku*wy. Ja tlyko napisałąm, że Marek też miał w tym swój udział, co nie zmienia faktu, że ona powinna użyć mózgu.

"Czy gdzieś też napisałam że Ula jest podła" Ktoś coś takiego napisał. Nie chciało mi się pisać 2 komentarzy:)

"to jak chodzi sobie po firmie i te jej wewnętrzne przemyślenia, wystarczy się przyjrzeć... daje wyraźnie do zrozumienia że jest lepsza od reszty ludzi w tej firmie, a już na pewno mądrzejsza. Wiem że Violka może inteligencją nie grzeszy ale ostatnio Ulka nie chciała jej nawet wysłuchać bo z góry założyła że 'głupia Viola' chce jej przeczytać swój wiersz a nie przekazać ważny faks o targach mody."
Gdyby taka była, nigdy nie przywróciłaby Ali do pracy, nie rozmawiałaby z Elą ani z izą. Nie pomogłaby tyle razy Violi, nie starałaby się pomóc Przemko. Co do tego jak traktowała Piotra na Mazurach, myślę, że miało to na celu wywołać efekt komiczny. Mnie to przynajmniej rozśmieszyło. Np. wtedy, kiedy dał jej ten klucz i spowodował, że wylądowała w jednym pokoju z nogim facetem:) Albo wtedy, kiedy mu się odgryzła.
Wydaje mi się ,że nigdy nie miała go za "wsiowego głupka". Raczej za irytującą osobbę, która emituję niprzyjemne dźwięki i ma zadatki na świetną swatkę:) Zmieniłą zdanie o nim po tym, jak uratował jej życie i gdy odbyli ze sobą szczerą rozmowę. Zrozumiała wtedy jak fajnym jest facetem nie dlatego, że jej powiedział, że jest lekarzem ani dlatego że jest wyniosła.
Również pozdrawiam
"Zakochać się może każdy w każdym co nie oznacza, że to usprawiedliwia jego zachowanie. Wybacz ale dlaczego mam niszczyć komuś życie tylko dlatego, że coś prawdopodobnie do kogoś czuję? To egoizm (o i jest kolejna cecha Cieplak). Pewnym rodzajem premedytacji było to, że doskonale zdając sobie sprawę, że Marek za kilka dni bierze ślub całowała się z nim, wyjeżdżała na romantyczny weekend, uprawiała seks, migdaliła się do niego mając nadzieje, że ten przez to zostawi Pauline. Jest taka zasada "Nie można budowac szczęścia na czyims nieszczęściu"."
Zgadzam się, ale wciąż nie uważam, żeby była podła. Ona nie zrobiła tego specjalnie, przecież nigdy nie starała sie uwieść Marka, źle zrobiła, ale to raczej wynikało z jej głupoty aniżeli z jej egoizmu, czy podłości. Poza tym nie sądzę żeby Paulina kiedykolwie k kochałą Marka, to oczywiście nie usprawiedliwia w żaden sposób Uli, ale co do tego, że Ula zniszczyła Paulinę. Paulina miała gdzieś, czy Marek jest z niąszczęśliwy, nie miała za grosz homoru, była zdecydowana zniszczyć wszystkie jego kochanki ,ale już szczerą rozmową z nim to niekoniecznie. Mi się wydaję że była z nim bo tak wypadało. Takie są moje odczucia:)

"Nie tu nie chodzi o przebaczenie Markowi tylko o to, że dało się zauważyć w wielu odcinkach jaki to ona ma stosunek do innych.. jak traktuje niektórych.. "z góry". Uważa się za lepsza od głupiutkiej Violetty(ta przynajmniej odpuściła sobie bramkarza bo tamten miał żonę i dzieci), od kochanek Marka (bo..? bo tamte były ładne i głupie a jak ona była brzydka to już mogła?:D,), od Pauliny (bo ona jest zimna i ma inny stosunek do ludzi? dlaczego niby sądziła, że jest lepsza kandydatką na partnerkę Marka?) od Aleksa (jego machlojki są złe a jej tuszowanie i robienie fałszywego raportu jest dobre)."
Nie sądzę, żeby uważała się za lepszą od Violi, ja przynajmnie tego nie zauważyłam. Co do tego czy jest lepsza to od kochanek Marka, przynajmniej niektóych tak. Napewno zdarzały sietakie, które uwodziły Marka. Ula tutaj nie jest święta, ale przynajmniej go nie uwiodła, było na odwrót. Chociaż kto tam wie:) Napewno jest lepsza od Marka którego należy wykastrować:)
Od Pauliny tak, między innymi dlatego, że ma inny stosunek do ludzi. Paulina to w 100% negatywna postać. Pokazują to jej relacje z Violą, to jak ją traktowała, i nie tlyko zresztą. Co do tego czy jest lepszą kandydatką na partnerkę AMrka, to nie. Do Marka pasuje tylko zimna, nieczuła, samolubna, mściwa Paulina. Ula rzeczywiście źle zrobiła fałszując raport, ale przecież to nie był jej pomysł, widać było jak jej z tym ciężko, jak bardzo nie chce tego zrobić. Nie powinna była, ale przynajmniej zdawała sobie sprawę, że źle robi, natomiast nie sądzę, żeby sumienie Aleksa mówiło mu już cokolwiek.
"Co do manipulacji:D To jest tylko i jedynie dowód na to jak durna jest.. Tak Marek nagle zaczął zabiegać o jej wzgledy.. playboy ktory mając atrakcyjną narzeczoną zdradzał ją z modelkami a tu nagle postanowił uwieść brzydulę."
To prawda, Ula mądrościąnie zgrzeszyła, już o tym pisałam.

W gruncie rzeczy to Ula nie ukradła ani grosza. Nic by jej nie udowodnili. A Paulina nie ma pojęcia o finansach, kompletnie nie z na się na prowadzeniu firmy. Ona nienawidziłą Ulki, zrobiła jej to, nie dlatego, że się bała, że Ulka coś z firmy wynosi, tylko dlatego, że miała pretekst. Ja bym w życiu czegoś takiego największemu wrogowi nie zrobiła. Nie nie padłabym w jej ramiona. Wykastrowałabym Marka:) Ale to, ze ona trwała w tym związku przez 7 lat jest tlyko dowodem na to jak bardzo nieczułą jest kobietą.
Ale zauważ, że Aleks chciałwykorzystać sytuację, by odebrać Krzysztofowi dorobek całego życia. Chaciał się po prostu zemścić na Marku i Krzysztofie. Nie ma takiego prawa, bo Krzysztof wslnie z Francesco zbudował tę firmę i zrobił dla nie j więcej, niż Aleks.
Aleks w tym momencie działą na szkodę firmy. Wewnętrzne spory nigdy przecież nie wychodzą komukolwiek na dobre. Aleks jest intreligentny i dobrze o tym wie. Blokując Ulę, blokuję firmę. Powinien dać jej wolną rękę, ale on tego nie zrobi, bo prgnie zemsty i dla zemsty jest w stanie zniszczyć firmę, ktorąstworzył jego własny ojciec. Co do Pauliny, ona święcie wierzy Aleksowi, ale czy to co Ula jej zrobiła daje jej prawo do nie używania mózgu? W tym konkretnym wypadku jej zachowanie jest karygodne. Wraz z Aleksem w imię zemsty są w stanie zniszczyć miejsca pracy, wyrzucić ludzi na bruk. Takiego zachowania nic nie usprawiedliwia.
Ula jest świetną finansistką. Ma soświadczenie. Pracowała w NBP. Ma napewno większe kwalifikacje do prowadzenia firmy od Pauliny czy Marka, napewno umyślnie nie będzie działać na jej szkodę tak jak Aleks. Krzysztof jej zaufał, dlatego została prezesem. Masz rację nie zna się na modzie, ale zauważ, że od spraw mody jest Przemko, który prędzej się zastrzeli niż pozwoli, by badziewie było sygnowane jego nazwiskiem. Krzyszkof był tego świadomy. Co do kontaktów to Marek je ma. Krzysztof wiedział, że jej tak nie zaostawi, poza tym miał nadzieję, że Febo pomogą Uli. Przeliczył się ale trudno. Zdarza się.

Ale Przemko sam stwierdził, że nigdy nie splami się stworzeniem tandetnej masówki. Z resztą to tlyko serial:)

Nie martw się, ja zeszłam jeszcze niżej:)

użytkownik usunięty
Hefa

"Gdyby taka była, nigdy nie przywróciłaby Ali do pracy, nie rozmawiałaby z Elą ani z izą.Nie pomogłaby tyle razy Violi, nie starałaby się pomóc Przemko. "

A tutaj to akurat nepotyzm.. Ale przywróciła tylko dlatego, że była jej koleżanką.. Gdyby nie była tak naprawdę nie ruszyłaby palcem w jej sprawie.. Dajmy na przykład dlaczego od razu nie przyjęła spowrotem Sebastiana tylko Violka musiała się tego domagać? Przecież też został "niesprawiedliwie" zwolniony.. dlaczego nie przywróciła tych osob ktore teraz pozywają FD? Bo to nie jej przyjaciółka. Szczerze mówiąc podejrzewam, że gdyby miała ograniczyć zatrudnienia zwolniłaby prędzej księgowych itp niż np bufetową.. A przecież dla każdego to dramat.. nie tylko dla Ali.. co do Izy i reszty- to one zaczeły z nią gadać gdy nikt inny w modowej firmie nie chciał mieć z nią nic doczynienia więc samo przez się rozumie się, iż się zaprzyjaźniły. To też, że pomagała Violce czy Pshemko nie oznacza, że nie jest wyniosła i nie czuje się lepsza od nich...

"Ona nie zrobiła tego specjalnie, przecież nigdy nie starała sie uwieść Marka, źle zrobiła, ale to raczej wynikało z jej głupoty aniżeli z jej egoizmu, czy podłości. "

Nie musiała uwodzić.. każdy ma inny "sposób" i nie każdy jest na tyle przebojowy by kogoś uwodzić.. (gdyby taka była wcale bym się nie zdziwiła) Jednak niewątpliwie się do niego zalecała.. Zresztą ja jednak będę obstawać przy swoim i dla mnie to, że doskonale wiedziała o tym, że on ma narzeczoną z którą się ożeni, która go kocha, z którą ma wspólne życie, dom, firmę a mimo to myślała tylko o swoim szczęściu było przejawem egoizmu i podłości. Glupota to by była gdyby nie wiedziała o tym ale miała wyraźne przesłanki by się domyśleć, że Marek jest zajęty ale to ignorowała. To co zrobiła to premedytacja. Gdyby była taka uczciwa za jaką się uważa powiedziałaby mu, że to jest nie wporządku i ma najpierw zerwać z Pauliną.

"Paulina miała gdzieś, czy Marek jest z niąszczęśliwy, nie miała za grosz homoru, była zdecydowana zniszczyć wszystkie jego kochanki ,ale już szczerą rozmową z nim to niekoniecznie"

Właśnie to, że przez 7 lat wybaczała mu zdrady, to że przed samym ślubem chciała mu odpuścić upokorzenie jej z Ulką to właśnie świadczy, że go bardzo kochała i wybaczała mu wszystko byle mieć go przy sobie. Nie mówie, że jest to odpowienie bo powinna była go kopnąc w dupę na samym początku bo to ani nie było zdrowe, normalne ani nie miało przyszłości. Jednak to świadczy o ślepej miłości. A to, że niszczyła kochanki:D Boże poprostu eliminowała konkurencje.. miała je do haremu zaprosić?

"Nie sądzę, żeby uważała się za lepszą od Violi, ja przynajmnie tego nie zauważyłam."
Przykładów z poszczególnych odcinków traktowania Violki można wymieniać i wymieniać... choćby ten z tym faksem.

"Co do tego czy jest lepsza to od kochanek Marka, przynajmniej niektórych tak. Napewno zdarzały sietakie, które uwodziły Marka. Ula tutaj nie jest święta, ale przynajmniej go nie uwiodła, było na odwrót."

Jak mówiłam każdy jest inny.. niektórzy połykają jedzenie drudzy najpierw przeżuwają.. ale wszyscy jedzą..( sory za to ale mam 38,2C :D) Dała dupy? Dała! Jest taka jak reszta.

"Ula rzeczywiście źle zrobiła fałszując raport, ale przecież to nie był jej pomysł, widać było jak jej z tym ciężko, jak bardzo nie chce tego zrobić. "
Jak ukradne ale będę zdawać sobie sprawę, że źle robie to winy zostaną mi odpuszczone? Nie sądze.. Złodziejem nadal będę. Ktoś jest uczciwy albo nie-proste.

"W gruncie rzeczy to Ula nie ukradła ani grosza. Nic by jej nie udowodnili. A Paulina nie ma pojęcia o finansach, kompletnie nie z na się na prowadzeniu firmy. "

W sensie fizycznym (chodzi o pieniądze) to nie. Jednak faktem jest to że w jakiś sposób posiadała weksel na 50% firmy...

"Ale to, ze ona trwała w tym związku przez 7 lat jest tylko dowodem na to jak bardzo nieczułą jest kobietą. "

Nie nieczułą tylko kochającą.. To jaki ma "wizerunek" w firmie nie oznacza, że nie ma uczuć. Nie każdy jest wylewny, wszystkich chce przytulać, śmieje się jak głupi, jest wrażliwy na innych, wszystkim ufa i wszystkich kocha bla bla bla. Paulina jest silną kobietą która ma pozycje w dość specyficznym środowisku więc musi się odpowiednio zachowywać.

"Ale zauważ, że Aleks chciał wykorzystać sytuację, by odebrać Krzysztofowi dorobek całego życia. Chaciał się po prostu zemścić na Marku i Krzysztofie. Nie ma takiego prawa, bo Krzysztof wslnie z Francesco zbudował tę firmę i zrobił dla nie j więcej, niż Aleks."

Nie odebrać dorobek życia tylko mieć więkoszość udziałów by móc rządzić firmą. Nie sądzę też by było to działanie na szkodę firmy. Owszem Aleks przedstawiany jest w złym świetle ale spójrz na to obiektywnie. Krzysztof praktycznie nie ma pojęcia o tym co dzieje się w firmie. Więc władze miał Marek. Marek który tak naprawde kompetencji nie ma, nic nie potrafi, jest nieudolny, naiwny, przygłupi i jedyne o co się martwi to kogo by tu wyrwać a całą prace odwala za niego sekretarka. Biorąc pod uwagę to, że to również jego firma nie chce by ktoś taki nią zarządzał(ja bym nie chciała). Także próbuje ją przyjąć. Byrzudli również nie chce bo to przydupas Mareczka, dodatkowo nie zna jej, jest za młoda, nie ma doświadczenia, kontaktów (jak już mówiłam) by być PREZESEM dużej firmy! Dodatkowo patrząc na "dokonania" Marka i "genialnej" Ulki.. FD Sportivo- kolekcja nie przyniosła zakładanych zysków (dzieki ktorym Marek został prezesem!!) przez co ta musiała fałszować raport (działanie na szkode firmy, nieuczciwa postawa, przestępstwo?), chcieli taniej kupić materiały czy coś tam, wszytskim zarzadzała znowu Ulka musieli wziąć kredyt by zapłaić za patent.., następnie Mareczek boi się powiedzieć ojcu, że firma nie ma pieniędzy na kontrakt z reprezentacją to co robią? Ula wymyśla kolejny genialny plan by po raz drugi zadłużyć firmę na kilkaset tysięcy, teraz by z tych długów wyjść Ulka niszczy reputacje firmy... Ale to Aleks chce zły bo próbuje przejąc firmę z rąk takich genialnych prezesów..

"Co do Pauliny, ona święcie wierzy Aleksowi, ale czy to co Ula jej zrobiła daje jej prawo do nie używania mózgu? W tym konkretnym wypadku jej zachowanie jest karygodne."
A co ona takiego robi? Ona poprostu nie chce by jej firma była czymś takim co próbuje zrobić Ulka. Ma zupełnie inna koncepcje firmy.. Rozumiem dla kogoś to i to mogą być ubrania wiec nie widzi różnicy ale ktoś kto do czegoś doszedł, stworzył markę, dobre imie firmy, renomę nie chce się cofać w tył tylko dlatego, że Ulka sobie tak wymyśliła. Już lepszym sposobem by było odsprzedanie tych udziałów. Załóżmy hipotetycznie jesteś współwłaścicielką LV.. przychodzi ci pani Prezes w postaci Urszuli Cieplak i wymyśla sobie, że skoro firma jest w złym stanie finansowym (za jej sprawką) to torebki które dotąd kosztowały kilkadziesiąt tysięcy dolarów będą zrobione z gorszych jakościowo materiałów (czytaj szmat), jakościowo będą przypominały podróbki, i sprzedawane będą w supermarketach. Czy osobisty stosunek do pani prezes miałby wpływ na twoją opinie na temat tego pomysłu ktory by zniszczył wszystko? Dla mnie to poprostu fatalny pomysł.

"Ula jest świetną finansistką. Ma soświadczenie. Pracowała w NBP. Ma napewno większe kwalifikacje do prowadzenia firmy od Pauliny czy Marka"

Jak kilka/kilkanaście tysięcy absolwentów finansów co roku. Doświadczenie.. nie mówiłam o doświadczeniu jako aststenki czy kim ona tam była. Tylko kilkuletnie doświadczenie na KIEROWNICZYM stanowisku(o branży modowej nie wspominając)... Od Marka.. nie wiem mozna by sie zastanawiać.. Od Pauliny tak tylko że ona nigdy nie miała zarządzać firmą.

"Krzysztof jej zaufał, dlatego została prezesem"
A Krzysztof to najwiecej wie co się dzieje w firmie... on żyje we właśnym wyobrażeniu.

"Masz rację nie zna się na modzie, ale zauważ, że od spraw mody jest Przemko, który prędzej się zastrzeli niż pozwoli, by badziewie było sygnowane jego nazwiskiem."

Ale ja nie mówie o modzie(choć pewnie nie widzi różnicy miedzy haute couture, a pret a porte) w sensie o akceptowaniu projektów, guscie tylko o przemyśle modowym.. co jak działa..

"Co do kontaktów to Marek je ma"
Ale to ona jest prezesem nie Marek.. pomijając już to, że nie chce jego pomocy..

"Ale Przemko sam stwierdził, że nigdy nie splami się stworzeniem tandetnej masówki"
Pshemko wystarczy troche przysłodzić i gotowe.. zreszta nawet gdyby projekty były dobre to nie będą dobre jakościowo.. a jakość się liczy. Masówka to masówka.. Do tego musi trafiać w jak najwieksze gusta.

1. Nie sądzę, żeby przywróciła Alę tylko dlatego, że ta jest jej koleżanką. Ale o tym za chwilę. Ula przywróciła osoby, które zwolnił Aleks. Może nie wszystkie, ale jakąś ich część napewno i to nie były osoby, z którymi się znała tak jkak z Alą. A co do Ali, ona pracowała w tej firmie od samego początku, zrobiła dla niej bardzo wiele, świetnie ją zna, zna z nazwiska wszystkie osoby, które tam pracują, idealnie się wprost nadaje do tego, by pracować w dziale kadr. Co do Sebastiana, to prawda, nie bardzo była zadowolona perspektywą pracy z nim, ale w gruncie rzeczy rozumiem ją. Sebastian miał udział w tym co zrobił Marek, to dlatego tak niechętni odnosiła siędo pracy z nim, ale jednak potrafiła w tym wypadku oddzielić sprawy prywatne od zawodowych i go przyjęła.
2. OK, masz rację. Kochanka faceta zawsze będzie kur*ą, już o tym pisałam. To co zrobiła jest naganne, ale myślę, że Marek miał rozum i jego się raczej nie "trzymają" sposoby brzydkiej dziewczyny. Gdyby mu nie powiedziała co do niego czuje, gdyby go kiedyś nie pocałowała, czego później szczerze żałowała i przez to chciała odejść z firmy Marek w życiu by się nie domyślił co ona do niego czuje. Poza tym to, że Marek ją uwiódł to jest niezaprzeczalny fakt, moim zdaniem. Wykorzystał to, że Ula sie w nim zakochała i kompletnie zgłupiała, wykorzystał z premedytacją. Więc to raczej on wynalazł na nią sposób.
3. Mimo to ja wciąż uważam że Paulina go nie kochała. Paulina chowała wiecznie głowę w piasek, bardziej obchodziło ją to, czy ktoś się dowie o zdradach Marka, aniżeli to, czy Marek ją kocha. Ja sobie nie przypominam sytuacji, w której Paulina pytałaby Marka czy ją wciąż kocha. Ją to nie obchodziło. Kiedy się kochoś kocha, pragnie się szczęścia drugiej osoby. Szczęście Marka było Paulinie w pełni obojętne. A co do tych kochanek, to rozumiem, chciała je zniszczyć z zemsty, ale ile można? Niektóre jej działania zakrawają na obsesję, np. wtedy, kiedy załatwiła Violce robotę tylko po to, by to wykorzystywać i zmuszać ją do tego, była nielojalna względemm własnego szefa i śledziła go w poszukiwaniu kochanek. Mogła sobie przynajmniej jakiegoś detektywa wynająć, ale nie zdecydowała się na to, bo wtedy Marek miałby poważny pretekst do tego by ją zostawić, a wtedy wszyscy by sieo tym dowiedzieli i jakby to wyglądało? Nie sądzę, zeby była z nim przez 7 lat z miłości, raczej z przyzwyczajenia, z powodu związków rodziny Febo z rodziną Dobrzańskich, z powodu wspólnego majątku, może też dlatego, że właśnie Marek jest taki rozchwytywany przez kobiety. Napewno nie z miłości.
4. Oglądałam ostatni odcinek właśnie pod kątem wykrywanie tej jej wyniosłości i rzeczywiście, dziwne że tego wcześniej nie zauważyłam. Względem Violi rzeczywiście ostatnio nie zachowuje się zbyt fair. Może właśnie dlatego że uważa ją za głupią kobietę, która podlizuje się temu, kto aktualnie może coś dla niej zrobić? W gruncie rzeczy mnie Violo czasem naprawdę wkurza, nie przeczę to bardzo fajna postać, te jej powiedzonka wymiatają, ale mnie osobiście nie śmieszą takie sytuacjie jak np. ta, w której Viola zostawiła Paulinę z tym Rosjaninem z którym swego czasu Marek robił interesy tlyko dlatego, że on jej za to zapłacił.
5. Dała, zachowała sięjak ku*wa, już o tym pisałam, ale chodziło mi raczej o to, że Marek musiał nią manipulować znacznie bardziej aniżeli w przypadku takiej Klaudii, która była gotowa pokazać się nago w gabinecie Marka byleby tylko upokorzyć Paulinę i zwrócić na siebie jego uwagę.
6. Zauważ, że Ula więcej nie sfałszowałaby takiego raportu. Zrobiła to 1 raz z głupoty, bo Marek nią manipulował, bo doznała zaniku rozumu. Sfałszowała ten raport nie dlatego, że chciała kogoś okraść tylko dlatego, że chciała za wszelką cenę pomóc Markowi. Jak dla mnie zrobiła źle, ale moim zdaniem nie jest złodziejką, bo nie zrobiła tego dla pieniędzy, raczej z głupoty.
7. Ona nie chciała tego weksla. Wielokrotnie mówiła, że może go w każdej chwili oddać. Gdyby była pazerna, chciwa i nieuczciwa, napewno wykorzystałaby ten weksel. Ona tymczasem na każdym kroku dawała wszystkim do zrozumienia, że jej na wekslu nie zależy i może go w każdej chwili oddać.
8. Jak dla mnie ona wciąż będzie nieczuła. Nie chodzi mi o to czy jest wylewna, ale o to, jak traktowała Marka. Raczej jak swoją własność aniżeli kochoś kogo kocha. Gdyby go tak bardzo kochała, jak już pisałam, porozmawiałaby z nim, zainteresowałaby się, czy ją jeszcze kocha, ale ona tego nie zrobiła, bo ją to nie obchodziło.
9. Wciał odeberać Krzysztofowi dorobek jego życia, przypomnij sobie jak go traktował, gdy Krzysztof popierał pomysł z wprowadzeniem Włochów do firmy. Pamiętam, że Aleks po wyjściu Krzysztofa powiedział do Adama coś w stylu " on już wkrótce nie będzie nam potrzebny" chciał się go pozbyć. Nie zapominajmy, że Krzysztof stworzył FD a Aleks napewno wkrótce posunąłby się dalej i na zdobyciu większości udziałów by się nie skończyło. Gdyby Aleksowi zależało na firmie i miał jakiekolwiek sumienie i szacunek dla Krzysztofa poszedłby do niego i opowiedział, co Marek robi, a nie knuł za jego plecami, bo jak już pisałam, konflikty wewnętrzne nigdy nie wychodzą firmie na dobre
10. Paulinę nie obchodzi firma. Prawda jest taka, że Paulina i Aleks chcą się zemścić na Dobrzańskich, Aleks za to, że nie został prezesem, mimo że się do tego nadawał znacznie bardziej od Marka i za to, że Marek uwiódł Julię, a Paulina za te wszystkie upokorzenia któreych doznała od Marka i Uli. Paulinę rzadko kiedy obchodziły sprawy firmy. Nigdy tam nie pracowała, raczej robiła za kogoś, kto od czasu do czasu tam wpada. Poza tym to też zależy jak postrzegasz słowo firma. Dla mnie firmę stanowią pracownicy. Zwalnianie ich z powodu wewnętrznych konfliktów to coś kompletnie złego i nagannego. Ci ludzie stracili pracę, bo Aleks chciał wygryźć Krzysztofa i Marka. Musisz przyznać, że o ile zwolnienie Sebastiana można usprawiedliwić to zwolniienie Ali, która była jednym z najbardziej oddanych i najlepszym pracownikiem firmy już nie. Aleks zwalniał ludzi nie z konieczności tlyko z powodu własnych pobudek. Wracając do Pauliny ona tam nigdy nie pracowała, więc jak dla mnie to, że interesuje się firmą teraz, kiedy nagle okazało się, że była źle zarządzana, jest bardzo dziwne i dowodzi jej niekompetencji, bo kiedy Marek był prezesem i rujnował dorobek życia jej rodziców było dobrze. Ona ewidentnie robie to co robi z powodu zemsty. To jest moim zdaniem karygodne, zwłaszcza, że na inne rozwiązania jest już za późno, czyli inaczej mówiąc w tym momencie blokowanie Uli wraz z Aleksem jest wyraźnym działaniem na szkodę firmy. Jak dla mnie próba zniszczenia tylu miejsc pracy z powodu własnych pobudek jest karygodne. Gdybym była współwłaścicielką zrobiłaby wszystko, by uratować firmę. Na inne rozwiązania jest już za późno, więc odsunęłabym sięi dałabym jej wolną rękę.
11. Stało się. Dostała propozycję nie dlatego że się o nią starała, przyjęła ją dla Ali i tych wszystkich osób, które zostały niesłusznie zwolnione. W gruncie rzeczy, gdybym była Krzysztofem, zrobiłabym to samo. Krzysztof stracił zaufanie do Aleksa, Paulina się na prezesa nie nadawała, Marek odszedł dobrowolnie, Ula była jedyną osobą, której Krzysztof zaufał, a poza tym fakt, zę tak bardzo kochała Marka upewnił Krzysztofa, że Ula nigdy nie będzie działać na szkodę firmy. To było w jego odczuciu najlepsze wyjście.
12. On zna tę firmę znacznie lepiej od Aleksa, w końcu ją stworzył. To prawda nie miał kontaktu z firmą od roku, ale wie doskonale co dzieje się w firmie, był przecież na zebraniu zarządu. W pewnym sensie masz rację żyje we własnym wyobrazeniu, ale to dlatego, że kocha syna i Aleksa i naprawdę zależało mu na tym by się wreszcie pogodzili. Popełnił błąd, ale nadal jest osobą, która uczyniła FD znaną marka, która zaczynała od zera.
13. Tylko że w takim wypadku należałoby pozwoli Aleksowi zwolnić większość pracowników. W moim odczuciu rozwiązanie Uli jest lepsze, jego podstawowym załorzeniem jest uniknięcie fali zwolnień. Już pisałam że firma to ludzie. Ważniejsze jest, żeby przetrwała kryzys. W gruncie rzeczy to tlyko serial, to oczywiste, że skończy się sukcesem kolekcji, FD po wyjściu z kryzysu odzyska dawnych klientów, itp.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Hefa

"Może nie wszystkie, ale jakąś ich część napewno i to nie były osoby, z którymi się znała tak jkak z Alą."

Ja akurat nie przypominam sobie zeby kogoś przywracała do pracy no ale nieważne... Co do Ali to i może masz racje ale gdyby jej nie znała to by o tym akurat nie wiedziała ide o zakład, że by jej nie przywróciła. Zreszta reszta też mogła być od początku, również mogli być wartościowi dla firmy. Ogólnie chodzi mi o to, że w przyjmowaniu Ali spowrotem kierowała się głownie symaptią do niej. A nie jej osiągnięciami, zasługami czy też tym czy aby w czasie kryzysu w firmie ona jest niezastąpiona.


2. No tak tylko, że jaki Marek jest każdy wie i widzi. A druga sprawa to to, że ona wykorzystała to.

"Paulina chowała wiecznie głowę w piasek, bardziej obchodziło ją to, czy ktoś się dowie o zdradach Marka, aniżeli to, czy Marek ją kocha."

Nie każdy się pyta co 5 minut faceta czy ją kocha:D Ale mniejsza z tym.. Są różni ludzie, są różne typy miłości, każdy inaczej to okazuje. A gdzież ten Marek okazywał jej, że jest wielce nieszczęśliwy? Hulał dowoli ona mu wszystko wybaczała. Żyć nie umierać. Do tego mogła przecież być egoistyczna. Chciała być z nim bez względu na wszystko. To nie oznacza, że go nie kochała tylko co najwyżej to, że była to zarówno dla niej jak i dla niego tokstyczna miłość być może z "rozsądku". ALE jak już mówiłam nie oznacza, że go nie kochała. Gdyby go nie kochała rzuciłaby go w pizdu, nie dała się dalej poniżać (bo przecież każdy wiedział o podbojach Marka) i ułożyła sobie życie z kimś innym. To że kazała go szpiegować Violetcie nie jest niczym nadzwyczajnym. Ileż kobiet czyta np smsy swoim partnerom. A Paulina akurat miała przesłanki by sądzić, że po raz kolejny ją zdradza więc nie widze w tym nic dziwnego.

4. Rozumiem, że Viola może być irytująca no ale to nie powód by uważać się lepszą od niej. Szczególnie, że Ulka również jest irytująca. To głownie zależy od tego co kogo denerwuje. Aczkolwiek teraz pomyśl ile razy mogłaś nie zauważyć takiego stosunku Ulki do innych ludzi ktorzy niekoniecznie przypominają inteligencja i temeramentem Violki.

5. A tego to akurat nie wiemy przecież nie widzieliśmy początków romansu z Kaudią i innymi... Zresztą co on takiego szczególnego z nią robił.. dawał prezenty, zapraszał na jakieś kolacje...? Tak, założe się ze na reszcie tego nie stosował.

"Zauważ, że Ula więcej nie sfałszowałaby takiego raportu."
No tego niewiemy. Jakby Mareczek ją poprosił i byli nadal w dobrych stosunek to całkiem prawdopodobne, że by zrobiła coś podobnego.

"Sfałszowała ten raport nie dlatego, że chciała kogoś okraść tylko dlatego, że chciała za wszelką cenę pomóc Markowi."
No tak ale to nadal jest przestępstwo i działanie na szkode firmy.

7. Tak tak wiem że nie chciała (cóż za głupota). Chodzi o to, że Paulina i reszta nie wiedzieli, że ona nie chciała i z jakich pobudek to zrobiła. Poprostu mieli przed sobą kogoś obcego ktory ni stąd ni z owąd ma weksel na 50% firmy- ja bym się wkurzyła i pomyślała, że chce przejąc firme.

8."Gdyby go tak bardzo kochała, jak już pisałam, porozmawiałaby z nim, zainteresowałaby się, czy ją jeszcze kocha, ale ona tego nie zrobiła, bo ją to nie obchodziło."
Albo wiedziała, że i tak powie, że kocha. Albo będzie mówił prawdę albo będzie kłamał. KAżdy jest inny, kązdy okazuje inaczej uczucia. Niektórzy są zamnięci w sobie, nie rozmawiają o tym bo poprostu nie potrafią.

9. Nie będzie im potrzebny w takim sensie, że będzie miał większość na zarządzie i nie będzie mu potrzebny by przegłosować pomysły Mareczka. Aleks dokładnie z tego co się orientuje chciał odsprzedać Włochą 10% udziałów w firmie (5 swoich, 5 fobrzańskich) a następnie swoją część odzyskać. Czytaj Dobrzańscy nadal mieliby 45% udziałów. No tak mógł iść i powiedzieć co? Mareczek od razu by się wykręcił, że to atak na niego bla bla bla, nie wieże też, że Krzysztof nie kierował by się tym, że Marek jest jego synem. Dodatkowo przecież Aleks nie miał żandych dowodów.. wiedział, że Marek jest nieudolny i nieodpowiedni do tej pracy ale przecież nie wiedział o kredytach i reszcie.

10. Zwolnienia były częścią planu Aleksa ratowania firmy- ograniczenie wydatków. Zauważ, że zazwyczaj zwalnia się ludzi by podbudować troche firmę. Co do Ali to nie wiem z jakich własnych pobudek ją zwolnił.
Co do Pauliny- ona pracowała w firmie.. Co prawda nie była na kierwoniczym stanowisku jednak reprezentowała firmę co jest wbrew pozorom dość ważne w tej branży.
Na inne rozwiązania wcale nie jest za późno bo mogli by właśnie ograniczyć zatrudnienie plus być może poszukać inwestora bądz odsprzedać kilka procent udziałów. LEpsze to niż niszczyć dobre imie firmy.

11." Ula była jedyną osobą, której Krzysztof zaufał, a poza tym fakt, zę tak bardzo kochała Marka upewnił Krzysztofa, że Ula nigdy nie będzie działać na szkodę firmy. "
Tak.. tylko jeden szkopół.. Tak szybko jak jak się zakochała może się odkochać bądz też zwarzając na to co Marek jej zrobił w tym momencie może kierować się równie dobrze zemstą??
Zresztą Krzystof ma tylko 50% udziałów jego słowo nie jest święte i najwidoczniej nie wie co najlepsze jest dla firmy (uczynienie Marka prezesem, durna wiara w Ulkę). A prezesem mógłby byś ktoś inny z zewnątrz.. ktoś kto zna się na tym, z doświadczeniem.

12."Popełnił błąd, ale nadal jest osobą, która uczyniła FD znaną marka, która zaczynała od zera. "
A teray ufajac -cieplak spowrotem chce ta znana marke zrobic zerem.

13. No cóż takie życie.. nie sądze by najważniejszym celem było to by by w firmie pracowali wszyscy ktorzy dotąd pracowali tylko to by wszyscy nie tracili pracy a firma upadła. Więc lepiej poświecić kilka osob niż wszystkich.(patrz na działania firm w kryzysie w prawdziwym świecie)

No tak niestety mało realistyczny serial bo jakoś nie wydaje mi się by mogli odzyskac zaufanie starych klientów przy takiej konkurencji na rynku. Ah i nie lubie happy end'ów..

"Ja nie wybielam wcale Pauliny, mówię tylko że Ulka w moich oczach wcale nie zachowuję się od niej o wiele lepiej"
Macie rację, ja też tak uważam. W tym konkretnym przypadku jej zachowanie było karygodne, nie lepsze od pierwszej lepszej ku*wy. Ja tlyko napisałąm, że Marek też miał w tym swój udział, co nie zmienia faktu, że ona powinna użyć mózgu.

"Czy gdzieś też napisałam że Ula jest podła" Ktoś coś takiego napisał. Nie chciało mi się pisać 2 komentarzy:)

"to jak chodzi sobie po firmie i te jej wewnętrzne przemyślenia, wystarczy się przyjrzeć... daje wyraźnie do zrozumienia że jest lepsza od reszty ludzi w tej firmie, a już na pewno mądrzejsza. Wiem że Violka może inteligencją nie grzeszy ale ostatnio Ulka nie chciała jej nawet wysłuchać bo z góry założyła że 'głupia Viola' chce jej przeczytać swój wiersz a nie przekazać ważny faks o targach mody."
Gdyby taka była, nigdy nie przywróciłaby Ali do pracy, nie rozmawiałaby z Elą ani z izą. Nie pomogłaby tyle razy Violi, nie starałaby się pomóc Przemko. Co do tego jak traktowała Piotra na Mazurach, myślę, że miało to na celu wywołać efekt komiczny. Mnie to przynajmniej rozśmieszyło. Np. wtedy, kiedy dał jej ten klucz i spowodował, że wylądowała w jednym pokoju z nogim facetem:) Albo wtedy, kiedy mu się odgryzła.
Wydaje mi się ,że nigdy nie miała go za "wsiowego głupka". Raczej za irytującą osobbę, która emituję niprzyjemne dźwięki i ma zadatki na świetną swatkę:) Zmieniłą zdanie o nim po tym, jak uratował jej życie i gdy odbyli ze sobą szczerą rozmowę. Zrozumiała wtedy jak fajnym jest facetem nie dlatego, że jej powiedział, że jest lekarzem ani dlatego że jest wyniosła.
Również pozdrawiam
"Zakochać się może każdy w każdym co nie oznacza, że to usprawiedliwia jego zachowanie. Wybacz ale dlaczego mam niszczyć komuś życie tylko dlatego, że coś prawdopodobnie do kogoś czuję? To egoizm (o i jest kolejna cecha Cieplak). Pewnym rodzajem premedytacji było to, że doskonale zdając sobie sprawę, że Marek za kilka dni bierze ślub całowała się z nim, wyjeżdżała na romantyczny weekend, uprawiała seks, migdaliła się do niego mając nadzieje, że ten przez to zostawi Pauline. Jest taka zasada "Nie można budowac szczęścia na czyims nieszczęściu"."
Zgadzam się, ale wciąż nie uważam, żeby była podła. Ona nie zrobiła tego specjalnie, przecież nigdy nie starała sie uwieść Marka, źle zrobiła, ale to raczej wynikało z jej głupoty aniżeli z jej egoizmu, czy podłości. Poza tym nie sądzę żeby Paulina kiedykolwie k kochałą Marka, to oczywiście nie usprawiedliwia w żaden sposób Uli, ale co do tego, że Ula zniszczyła Paulinę. Paulina miała gdzieś, czy Marek jest z niąszczęśliwy, nie miała za grosz homoru, była zdecydowana zniszczyć wszystkie jego kochanki ,ale już szczerą rozmową z nim to niekoniecznie. Mi się wydaję że była z nim bo tak wypadało. Takie są moje odczucia:)

"Nie tu nie chodzi o przebaczenie Markowi tylko o to, że dało się zauważyć w wielu odcinkach jaki to ona ma stosunek do innych.. jak traktuje niektórych.. "z góry". Uważa się za lepsza od głupiutkiej Violetty(ta przynajmniej odpuściła sobie bramkarza bo tamten miał żonę i dzieci), od kochanek Marka (bo..? bo tamte były ładne i głupie a jak ona była brzydka to już mogła?:D,), od Pauliny (bo ona jest zimna i ma inny stosunek do ludzi? dlaczego niby sądziła, że jest lepsza kandydatką na partnerkę Marka?) od Aleksa (jego machlojki są złe a jej tuszowanie i robienie fałszywego raportu jest dobre)."
Nie sądzę, żeby uważała się za lepszą od Violi, ja przynajmnie tego nie zauważyłam. Co do tego czy jest lepsza to od kochanek Marka, przynajmniej niektóych tak. Napewno zdarzały sietakie, które uwodziły Marka. Ula tutaj nie jest święta, ale przynajmniej go nie uwiodła, było na odwrót. Chociaż kto tam wie:) Napewno jest lepsza od Marka którego należy wykastrować:)
Od Pauliny tak, między innymi dlatego, że ma inny stosunek do ludzi. Paulina to w 100% negatywna postać. Pokazują to jej relacje z Violą, to jak ją traktowała, i nie tlyko zresztą. Co do tego czy jest lepszą kandydatką na partnerkę AMrka, to nie. Do Marka pasuje tylko zimna, nieczuła, samolubna, mściwa Paulina. Ula rzeczywiście źle zrobiła fałszując raport, ale przecież to nie był jej pomysł, widać było jak jej z tym ciężko, jak bardzo nie chce tego zrobić. Nie powinna była, ale przynajmniej zdawała sobie sprawę, że źle robi, natomiast nie sądzę, żeby sumienie Aleksa mówiło mu już cokolwiek.
"Co do manipulacji:D To jest tylko i jedynie dowód na to jak durna jest.. Tak Marek nagle zaczął zabiegać o jej wzgledy.. playboy ktory mając atrakcyjną narzeczoną zdradzał ją z modelkami a tu nagle postanowił uwieść brzydulę."
To prawda, Ula mądrościąnie zgrzeszyła, już o tym pisałam.

W gruncie rzeczy to Ula nie ukradła ani grosza. Nic by jej nie udowodnili. A Paulina nie ma pojęcia o finansach, kompletnie nie z na się na prowadzeniu firmy. Ona nienawidziłą Ulki, zrobiła jej to, nie dlatego, że się bała, że Ulka coś z firmy wynosi, tylko dlatego, że miała pretekst. Ja bym w życiu czegoś takiego największemu wrogowi nie zrobiła. Nie nie padłabym w jej ramiona. Wykastrowałabym Marka:) Ale to, ze ona trwała w tym związku przez 7 lat jest tlyko dowodem na to jak bardzo nieczułą jest kobietą.
Ale zauważ, że Aleks chciałwykorzystać sytuację, by odebrać Krzysztofowi dorobek całego życia. Chaciał się po prostu zemścić na Marku i Krzysztofie. Nie ma takiego prawa, bo Krzysztof wslnie z Francesco zbudował tę firmę i zrobił dla nie j więcej, niż Aleks.
Aleks w tym momencie działą na szkodę firmy. Wewnętrzne spory nigdy przecież nie wychodzą komukolwiek na dobre. Aleks jest intreligentny i dobrze o tym wie. Blokując Ulę, blokuję firmę. Powinien dać jej wolną rękę, ale on tego nie zrobi, bo prgnie zemsty i dla zemsty jest w stanie zniszczyć firmę, ktorąstworzył jego własny ojciec. Co do Pauliny, ona święcie wierzy Aleksowi, ale czy to co Ula jej zrobiła daje jej prawo do nie używania mózgu? W tym konkretnym wypadku jej zachowanie jest karygodne. Wraz z Aleksem w imię zemsty są w stanie zniszczyć miejsca pracy, wyrzucić ludzi na bruk. Takiego zachowania nic nie usprawiedliwia.
Ula jest świetną finansistką. Ma soświadczenie. Pracowała w NBP. Ma napewno większe kwalifikacje do prowadzenia firmy od Pauliny czy Marka, napewno umyślnie nie będzie działać na jej szkodę tak jak Aleks. Krzysztof jej zaufał, dlatego została prezesem. Masz rację nie zna się na modzie, ale zauważ, że od spraw mody jest Przemko, który prędzej się zastrzeli niż pozwoli, by badziewie było sygnowane jego nazwiskiem. Krzyszkof był tego świadomy. Co do kontaktów to Marek je ma. Krzysztof wiedział, że jej tak nie zaostawi, poza tym miał nadzieję, że Febo pomogą Uli. Przeliczył się ale trudno. Zdarza się.

Ale Przemko sam stwierdził, że nigdy nie splami się stworzeniem tandetnej masówki. Z resztą to tlyko serial:)

Nie martw się, ja zeszłam jeszcze niżej:)

marciaszek

Robi głupkowate miny i jest wkurzająca.

anne87

och ależ się ta dyskusja rozwinęła! Myślę jednak że nie ma się co tak emocjonować, w końcu to tylko serial ;) i nikt nikogo nie przekona tu do swojego zdania (ale nie to to przecież chodzi). Miło czytać dyskusję na poziomie, bez obrzucania się wyzwiskami, nie często się zdarza taka okazja :)
Co do Uli to powiem tylko że dość dziwne wydaje mi się to że ona rozbiła związek Marka i Pauli (jakby na to nie patrzeć to jednak gdyby nie ona to Marek i Paula by się pobrali - nie wiem z jakim skutkiem ale do ślubu by zapewne doszło. Marek oczywiście nie jest tu bez winy ale jednak gdyby Ula go pierwsza nie pocałowała to myślę że nigdy (bo nawet mu to do głowy nie przyszło) nie wpadłby na to że ona ma do niego słabość i może spróbować ją uwieść), sfałszowała raport (już nie rozwódźmy się nad jej motywacjami. Fakt pozostaje faktem), popełniając PRZESTĘPSTWO a w nagrodę za to wszystko została prezesem firmy! No sorry ale według mnie to jakiś absurd (dodam jeszcze że w wersji oryginalnej "Ula" raportu nigdy nie sfałszowała, przedstawiła na zarządzie prawdziwy raport, pogrążając tym samym "Marka" (czy też Armanda - whatever). Jeśli chodzi o resztę to... to już nie mam siły pisać :) to w końcu tyko serial :P
Nie uważam Pauli za 'tą dobrą" i nie lubię jej zbytnio ale jej postępowanie potrafię zrozumieć, natomiast Uli nie. Nie lubię jej i zdania nie zmienię, to tyle w tym temacie z mojej strony. :*

_Anika_

Macie racje, to tlyko serial. Może tak lubię i bronięUlkę, bo patrzę na nią przez pryzmat Betty z wersji kolumbijskiej, której miała być pierwowzorem? Lubię tą postać, oczywiście popełniła wiele błędów, ale w gruncie rzeczy nie jest zła. Chociaż to kwestia podejścia. Wy macie takie zdanie, ja takie, mamy do tego prawo:) Ale macie rację, że scenarzyści spartaczyli sprawę. Ostatnio zachowanie Ulki stało się nielogiczne i irracjonalne. Poza tym ta cała przemiana Marka jest nieprawdopodobna. Dużo rzeczy nie trzyma się kupy, rozumiem że może to was denerwować. Dlatego uważam, że wersja kolumbijska jest znacznie lepsza, gorąco ją polecam.
Pozdrawiam

Hefa

też uważam że kolumbijska jest lepsza, niemiecka też mi się podoba ;) przynajmniej lubię tamtejszą "Ulę" XD

użytkownik usunięty
_Anika_

A tak ogólnie to nie uważacie, że od kilku tygodni (dwa, trzy- nie wiem mam zachwianie czasu) Brzydula robi się nudna? Jeśli chodzi o fabułę wydaje się być w tym momencie tak na siłę robiona...Dodatkowo nic ciekawego się nie dzieje.. Scenarzyści chyba polegli w końcówce..

masz racje. Fabuła praktycznie stoi w miejscu i się miota...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones