Jest dość jasne, kto kogo wykończył, jest też wiadome, ile przy okazji było złamanych rozejmów, wyrzynania kobiet i dzieci, celowego zarażania chorobami. Militarna wygrana jednego społeczeństwa nad innym to jednak coś innego niż ogrom parszywości, którą najeźdźcy z Europy pokazali przy okazji podboju Ameryk.

Nie będę dyskutował z trollem który mnie atakuje na wszystkich forach.

Tylko prawicowy symetryzm mógłby wymagać, żeby przy każdej sytuacji, gdy europejscy najeźdźcy niszczyli inną kulturę, próbować przedstawiać tę inną kulturę jako symetrycznie złą. :)