A co po 7 odcinku? Podobno jest croosover... Kontynuacja w Chicago P.D czy jak?
Tak, tylko że trzeba jeszcze zobaczyć odcinek Law & Order: Special Victims Unit z tego tygodnia i na koniec dopiero Chicago PD.
Ok wystarczyło poszperać w necie :)
Sezon 16 odcinek 7
nazwa odcinka: Chicago Crossover
Tak dokładnie zrobiłem jak napisałeś, poszukałem w necie i znalazłem :)
Nawet wiem że jeżeli chodzi o Chicago P.D to S02E07 :)
Dzięki za pomoc :)
Muszę przyznać, że odcinek bardzo mi się podobał. Pomijając oczywiście wątek ze ślubem Kelly'ego - tak przeczuwałam, że Severide wróci z Vegas z obrączką i nie pomyliłam się. Scenarzyście poszli po najkrótszej linii oporu i to było bardzo sztampowe. Nie wiem jak się ustosunkować do tej jego Britt, ale postawiłabym pięć dolców na góra trzy miesiące.
Cruz i jego zumba wymiata! To jakbardziej sympatyczny moment tego odcinka - i dzięki niemu polubiłam Sylvie. Fajna ta ich konspiracja i wydaje mi się, że może to być początek jakiejś fajnej przyjaźni. Swoją drogą, czy tylko mi się wydaje, że nasz urocza sanitariuszka ma coś do Severidea?
Na wielki plus był też Mills. Kurde chyba dopiero teraz zaczynam zauważać, że ten facet jest naprawdę uroczy. Brakuje mi go trochę w pełnej akcji jako ratownika i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wróci do służby w jednostce. Na razie cieszę się, że w ogóle się pojawia na ekranie i chcę go więcej.
Mnie się też jeszcze rozmowa Hermana z Bodenem podobała, ta jak się zastanawiali kto mógłby Kelly'ego powstrzymać od robienia głupot i Herman wypalił "Shay" Czy Ja wiem, czy szybko się to posypie, w tej scenie pod barem gdy z nią stał i razem płakali wyglądało jakby się jednak mieli dłużej utrzymać razem.
Dla mnie tez wielki szok jeżeli chodzi o Severide'a i Brett. Ciężko powiedzieć ile się to utrzyma, ale jak dla mnie dalej szkoda że nie wyszło do końca z Erin.
A zumba pokazała ile energii się kryje w Cruzie :) Fajnie to wyglądało :)
Ja próbuję ogarnąć Sylvie co ona w sobie kryje i czego się w po niej spodziewać :)
Dokładnie to sprecyzowałaś. Ta Sylvie jest bardzo tajemnicza, a Cruz w swojej Zumbie pokazał jaki jest zabawny. Jeżeli chodzi o związek Severide'a to obstawiam 3 dolce no może na miesiąc, ale chociaż ta jego żona wydaje się być fajna, no chyba że go wykorzysta i odejdzie, ale mam nadzieję, że to małe prawdopodobieństwo;)
Mnie też jeszcze strasznie podobała się scenka, w której Hermann rozmawiał z Boden'em, i Dawson z Severide'em, więc w sumie cały odcinek był niesamowity, dlatego też za to kocham ten serial<3