PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=740908}
7,6 3 503
oceny
7,6 10 1 3503
Chicago Med
powrót do forum serialu Chicago Med

W mojej ocenie tylko Goodwin i Charles nie przechodzą na przestrzeni sezonów zmiany w irytujących, wszystkowiedzących i nie odstawiają totalnie durnych akcji. Poza nimi wszyscy robią się wkurzający, a zwłaszcza kobiety.
Na pierwszy ogień dr Manning, ale z nią krótko, bo ona to wkurza od samego początku. Jest okropną hipokrytką, a z czasem staje się tak przemądrzała i butna, że na sam jej widok mnie telepie. Raz obstaje za tym, że wszystko wszystkim TRZEBA powiedzieć, a dwie godziny później już uważa, że każdy ma swoje tajemnice i absolutnie nic mówić nie można. Raz uważa, że rodzice pacjenta mają pełne prawo decydować, a zaraz potem zamyka dziecko w sali i podaje mu lek, olewając zdanie rodziców... No irytująca maksymalnie. A jak już na ekranie pojawia się z nią dr Halsted, to... Dobrze, że zniknęła. Nie będę tęsknić.
April - o Boże. Najbardziej irytująca wśród pielęgniarek. Przeszła chyba najbardziej niekorzystną przemianę, albo mi się tak wydaje, bo na początku bardzo ją lubiłam. Była pozytywna, dobra i ciepła. Od wątku chyba z siostrą Ethana staje się nieznośna. Hipokryzja co rusz, wiecznie narzeka, krytykuje, jest niezadowolona z wszystkiego i stęka. Szkoda, że ostatecznie wyszła za Ethana, bo cały czas trzymałam kciuki, by się od niej uwolnił.
Maggie - następna, której coś się odkleja, choć ona trzyma się dość dobrze dłużej, niż April. Wątek z jej chorobą chyba jest punktem, w którym przestaje być fajną postacią. Ten syndrom (który zresztą mają tam wszyscy lekarze), że jej nic nie jest, ona nie potrzebuje pomocy, ona będzie harować i harować, bo to jej misja XD Wątku, w którym szuka córki nie znoszę całym sercem. Ogólnie to na miejscu Goodwin bym ją zwolniła.
Z fajnych żeńskich postaci, to bardzo lubiłam rezydentkę Reese i było mi żal, gdy zniknęła, ale może to dobrze, bo pewnie też by ją zepsuli.
Wśród męskich absolutnym top of the top wku.... postaci jest Will. No nie mogę na niego patrzeć. Wiecznie mu się wydaje, że jest najmądrzejszy, wszystko chce robić pod prąd i ładuje się w kłopoty. Poza tym jest arogancki. Szkoda, że dręczy swoim widokiem przez wszystkie 8 sezonów.
Najlepszy był Rhodes. Mimo, że też był butny i arogancki, zwłaszcza w pracy, to dało się go lubić. Był porządnym facetem, a te wymienione wcześniej cechy były mu potrzebne do bycia znakomitym chirurgiem. To znaczy, że twórcy potrafią napisać pełnokrwistą postać z zaletami i wadami, którą da się lubić. Chociaż może ta opinia o Connnorze wynika z tego, że też po prostu zniknął. Gdyby jego wątek trwał pewnie też by go zepsuli, jak Ethana.
Ethan na początku jest super, mimo że też czasem przesadza. Potem przesadza już nieakceptowalnie i robi się irytujący.
Nie wiem, czy tylko ja uważam, że serial ma bardzo fajną konstrukcję i porusza ciekawe tematy, podane w całkiem fajny sposób (chodzi mi o wątki pacjentów), ale główni bohaterowie i wątki ich prywatnego życia są niezjadliwe?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones