PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688160}
8,1 6 081
ocen
8,1 10 1 6081
Chicago P.D.
powrót do forum serialu Chicago P.D.

Więc... temat już czeka na wypowiedzi po obejrzeniu :)

ocenił(a) serial na 10
drarry55

eh... Wstałam o 6 żeby obejrzeć. No i zawiodłam się... Wszystkie najlepsze momenty były już albo w sneekach albo w zwiastunach..
Co do postaci.
Voight ekstra uważam, że postępuje uczciwie jeżeli chodzi o Erin postawił sprawę jasno i tak powinno być.
Erin eh... Zrobiła sobie metę we własnym mieszkaniu + moja ulubiona mamusia... - tego nie skomentuję. Najważniejsza była dla mnie jej reakcja gdy All do niej zadzwonił no i przy karetce, aż mnie zatkało. Tutaj nawet nie były potrzebne słowa z jej strony.
Generalnie odcinek słaby :/ Powinni rozdzielić go chociaż na dwie części.
Erin wracająca praktycznie po jednym odcinku?? Naciągane. No myślę, że mogli się bardziej postarać...

ocenił(a) serial na 10
guzik_misia

+ ciekawe co za genialny z Romanem i strzykawkami :D Może być interesujące

ocenił(a) serial na 7
guzik_misia

Pewnie się okaże, że jest na coś chory albo coś w ten deseń. Wątpię, żeby zrobili z niego ćpuna, który nosi ze sobą strzykawki... Ewentualnie, możliwe, że to nie była jego strzykawka albo nie dla niego.

ocenił(a) serial na 7
guzik_misia

Mi się odcinek nie podobał. Przewidywalny, nudnawy, nie trzymał w napięciu, a jak na początek sezonu, za mało wątków. Powrót Erin faktycznie szybki, zrobiła sobie krótkie wakacje i wraca, bo nagle się zorientowała, czego chce?
Z ciekawszych rzeczy, to tylko wątek Romana, ale głównie dlatego, że lubię tę postać, oraz wątek Alvina i jego córki, mimo że tej postaci akurat nie lubię. Może mi ktoś przypomnieć, dlaczego Alvin rozstał się ze swoją żoną? Czy była mowa o zdradzie?

Derfi69

Alvin i jego żona po prostu się od siebie oddalili, on zamieszkał w garażu żeby być przy córce,ale gdzieś w 2 sezonie do siebie wrócili i była mowa że jego żona spała chyba z jakimś przyjacielem rodziny ale w czasie gdy Alvin i ona jeszcze do siebie nie wrócili tak na całość.
z tego co wiem teraz jest z żoną znów :)

drarry55

Co do odcinka. Mam mieszane uczucia. z jednej strony mi się podobał,bardzo,ale ze względu na pomysł. Dla odmiany miło było zobaczyć gliniarza który nie kopie tyłków wokół tylko ma niewiele do powiedzenia o własnym losie w danym momencie. Jay się dobrze do tego nadał,poza tym podoba mi się taki pomysł dla niego:)
Dalej.. podobało mi się to że Jay i Voight nie biegają za Erin i jej nie błagają o powrót,szczególnie Hank. gdy kazał ją wyprowadzić z posterunku,super jak dla mnie... potem postawił jej te warunki powrotu i jak dla mnie to było logiczne i uczciwe względem reszty.
Obawiałam się że zrobią to tak, że ona powie że wraca a on od razu ją przyjmie,a tutaj niespodzianka,pod tym względem jestem bardziej niż zadowolona.
Szczególnie spodobał mi się moment gdzie Jay i Mouse mieli chwile braterskiej przyjaźni,słodkie,mam nadzieję że dostaniemy więcej ich wspólnych scen :)
ah no i super było jak bardzo wszyscy się martwili,nieco się obawiałam bo ten serial jest..hmm troszkę pozbawionych takich ludziach uczuć i reakcji,nie mówię tu o sprawach sercowych. więc widząc nawet Hanka zmartwionego to była naprawdę miła odmiana i za to jestem wdzięczna scenarzystom.
Ale brakuje mi tutaj pewnych rzeczy.
na przykład zupełnie nie podobało mi się to,jak Erin zastrzeliła tego czarnego faceta i wyszła z pokoju,potencjalnie Jay tam się znajdował, a ona wyszła z pokoju,kazała wejść tam drużynie i sobie poszła,no nie jestem fanką romantycznych i ckliwych scen ale znaczeni lepiej jak dla mnie by to wyglądało gdyby pokazali jak drużyna wchodzi do pokoju,albo Erin ich woła ale tam zostaje,to takie jakieś nienaturalne jak dla mnie.
I znów,brakowało mi na końcu podobnej sceny.Mam na myśli rozumiem że Holstead był już w szpitalu i nie było żadnego zagrożenia życia ..ale jego brat jakoś tak dziwnie się zachował. Siedział w barze i pił a na pytanie Adama to sie w ogóle roześmiał mówiąc że Jay będzie okej.
Wiem że będzie okej ale facet właśnie był torturowany i to dość poważnie ,spodziewałam sie chociaż że każe chłopcom mieć na niego oko,cokolwiek.Liczyłam że ktoś chociaż odwiedzi go w szpitalu,albo w domu. W przypadku Antonia i Kim tak było.
Pomysł z Romanem ciekawy i zastanawiam się o co chodzi ale popieram wypowiedz wyżej że pewnie jest na coś chory,policjanci chyba wykonują co jakiś czas jakieś testy na narkotyki? nie mam pojęcia ale zrobienie z niego ćpuna to by była przesada więc stawiam na chorobę. albo tak jak ktoś już wspomniał że to nie jego.

Szkoda tylko że odcinek był przeładowany i nie starczyło rzeczy na odpowiednie pokazanie wszystkiego więc zgadzam się że powinien być może rozdzielony na dwie części.
trochę potraktowali to jak odcinek o powrocie Erin a nie porwaniu Jay'a,w sumie może tak miało być.
Nooo i mam nadzieję że ten temat nie umrze od razu,mam na myśli, że w niektórych przypadkach oni ucinają coś po jednym odcinku,w przypadku Antonia po postrzale wrócił do pracy ale było chociaż powiedziane by siedział przy biurku i tak dalej,liczę że tutaj pokażą coś podobnego,czy to w ogóle wpłynęło na Jaya. A nie że utkną to już i ani słowem nie wspomną,to w końcu było trochę poważne przeżycie....

nie mogę nie wspomnieć jak głupio było pokazanie, że Erin jest po bóg wie jakich tabletkach i tonach alkoholu, a potem wraca bierze broń i idzie ratować czyjeś życie :D

ocenił(a) serial na 7
drarry55

Zastanawiam się właśnie, na ile to jest realne. Erin, z tego, co kojarzę, dwa tygodnie nic, tylko piła, ćpała i bawiła się, a tu wysyłają ją na ważną misję. Do tego, tak po prostu, napisali w raporcie, że musiała się bronić zabijając tego gangstera, czy kim on tam był. Ile razy wystrzeliła z tej (nie swojej!) broni? Chyba nie raz? Dobrze chociaż, że dostała takie warunki od Vioghta, bo inaczej, to bym zwątpiła.
Btw, to Voight tam o wszystkim decyduje? Nie ma nikogo wyżej poinformowanego o tej sytuacji?
Co do wątku Jay'a, faktycznie, znajomi i rodzina go trochę olali, ale mam nadzieję, że zrobią z tego dłuższy wątek, a nie, że porwali go, tylko po to, żeby Erin się opamiętała.
Plus, wątek zaręczyn. Ciekawe, czy nie zrobią tego typowej telenoweli, w której faktycznie będą się za bardzo o siebie martwić i w końcu zdecydują, że nie warto? Niech się chociaż jedna nowa para utrzyma w tych serialach "Chicago"...

Derfi69

popieram, oglądałam właśnie wywiad gdzie Jay się śmieje właśnie na temat tego jak szybko Erin wytrzeźwiła i po niego przyszła więc to chyba nie tylko dla nas jest nierealne :)

słychać było kilka wystrzałów,ale nie sadzę by ktoś się jej czepiał,w sytuacji gdy porwali i torturowali jednego z detektywów:) Warunki jednak jak najbardziej super - tutaj się postarali bo inaczej ja też bym zwątpiła ;d

teoretycznie jest ten nowy wysoki i suchy komendant i na pewno ktoś wyżej w tej kwaterze głównej,ale myślę że spokojnie on mógł prowadzić ta operacje szczewgólnie że on chyba nigdy nie uprzedza przełżonych o swoich czynach, co do Erin to napewno ci wyżsi nie wiedzieli o co chodzi,może Hank wpisał ją na chorobowe,czy urlop. kto to wie. pewnie się nie dowiemy :)

Prawda? naprawdę go olali,ale podejrzewałam że tak będzie.. ostatnio ogładałam 1 i 2 sezon od początku i zauważyłam że w jego przypadku tak jest zawsze. o ile o innych chociaż troszkę ktoś się tam interesuje to w jego przypadku tylko raz Alvin przyszedł go odwiedzić i pomóc.
nie wiem z czego to wynika,ale tak jak piszesz.. też taką nadzieję mam że to pociągną ale widziałam też te zdjęcia (ktoś w nowym wątku wrzucił) z odcinka 2 i Jay jest tak znów ładny i zdrowy więc coś mi podpowiada że ten temat zamknęli na amen już.
chociaż w 2 kolejnych odcinkach występuje Will więc może jednak coś tam o tym wspomną; )oby, ale twoja teza że to tylko po to by Erin miała powód do powrotu i opamiętania wydaje się niestety najbardziej realna.

faktycznie schemat tutaj jest taki ze ktoś jest razem potem nie i tak dalej.
Coś mi mówi że bd jakieś problemy z nimi nie wiem czy tylko z ,,zamartwianiem się " ale na pewno nie zobaczymy tego ślubu tak szybko xd

guzik_misia

Jak dla mnie brakowało w reakcji Erin pewnych rzeczy, te zbliżenia na jej twarz owszem,były tam emocje ale jednak jakieś słowa byłyby mile widziane,szczególnie dotknęło mnie to jak ktoś tutaj już wspomniał jak wyszła z pokoju i poszła,tam samo spod karetki.

Jej powrót,mega szybki ale mam nadzieje że ten wątek już jest skończony bo trochę nudno się już robi z tą aferą wokół niej. Dla odmiany chciałbym zobaczyć problemy kogoś innego.

podobało mi się jak Antonio i Ruzek zaczęli na siebie krzyczeć po obejrzeniu video-tortur. to było mocne.
też myślę że w odcinku wiele brakuje i powinien być rozdzielony na dwie części tak jak historia z synem Antonia który był porwany ciągnęła się przez dwa odcinek i nie bez powodu.
trochę szkoda,ale już po ptakach patrząc na zdj. z odcinka 2. Chyba że dodadzą coś o tym że jay jednak jakoś się zmaga z tym co przeszedł mimo że na ciele jest już zdrowy. to by było miłe do obejrzenia.

Myślę że ten temat już zakończą,zazwyczaj tak robią,a szkoda bo takie przeżycie dale spore pole do wymyślenia dobrych rzeczy dla postaci. Reakcja Willa jak dla mnie też dziwaczna,chociaż toast za Holstead'a był fajny.
Nie przepadam za postacią Romana ale wątek może być ciekawy.

ogólnie odcinek super jeśli pominąć brak pewnych jak dla mnie potrzebnych scen i jak dla mnie nieco za dużo znów skupiło się na Lindsay. Oby nie było tak przez cały sezon.
Ale bardzo podobał mi się fakt że wróciła do jednostki by uratować Jaya,wielki plus dla niej i dla producentów za ten pomysł chociaż,przewidywalne :D

Co mnie bardzo zdziwiło. Ruzek. ktoś już chyba pisał w poprzednim temacie że postawił się Hankowi odnośnie tego by Kim poszła po Jaya. Martwił się,to zrozumiałe ale Kim jest według mnie bardziej doświadczona z pracą w jednostce niż jakąś tam obca kobieta którą Antonio chciał dać.
Plus Jay to jego przyjaciel,widzieliśmy jak bardzo się martwił ,ale co więcej wie że Hank nie lubi tych sytuacji i szczerze mówiąc byłbym zdziwiony gdyby po takim przedstawieniu Hank w ogóle chciał jeszcze Kim na górze wiedząc że na pewno takie akcje by się powtórzyły.

brakuje mi tutaj kłotni Adama z Kim o to.

ocenił(a) serial na 8
drarry55

Ja z opóźnieniem, ale jestem :D

Odcinek słaby, ale standardowy dla PD, jak wyżej już bylo powiedziane powinien być podzielony na przynajmniej dwa odc. Super szef kartelu numer 1 most wanted wpada w łapy policji bez problemu. Typowe dla PD nie potrafią rozwinąć wątku tylko wszystko z dupy się dzieje.
Jedynie na czym a raczej kim się nie zawiodłem to Bunny która zniszczyła system pokazując się w stroju fanki zespołu metalowego i kupująca dragi. Moją nienawiść do tej postaci przeradza się w sympatię ponieważ podoba mi się jak ona jest beznadziejna xD

Tyle chyba powiem bo wszystko zostało już powiedziane w komentarzach u góry, serial zaczął po swojemu i nie wróży to zmian na lepsze.
Dużo zabrakło bo upychają cała akcje w 1 epizodzie i masę rzeczy trzeba skrócić/spłycić jak się da i wychodzi takie coś nijakie.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 7
drarry55

Chyba nie będzie nowością jeśli stwierdzę, że start był kiepski. Sam pomysł na porwanie Jay'a był naprawdę fajny, ale cała akcja odbicia lekko naciągana. Mogli to fajnie rozegrać, jakoś rozłożyć na dwa odcinki i byłby lux. Ale nie, oczywiście upchnijmy wszystko w jednym odcinku i bądźmy szybcy niczym fast&furious. I najbardziej co mnie uderzyło w tym wszystkim to Erin. Jeśli ta kobieta się nie ogarnie to powinni ją wywalić z ekipy. Poszła sobie na urlop, ćpała, piła i szlajała się po klubach niczym nastolatka. Miała w nosie Hanka i całą ekipę, a później tak po prostu wchodzi na komisariat i po jednej akcji wraca. Dobrze, że Voight przynajmniej się postawił, ale i tak zmiękł szybko 'bo w końcu to Erin'. Miałam nadzieje, że Hank powie jej, że ją degraduje do bycia mundurową i na powrót będzie musiała zasłużyć. Ale nie, przecież ona może wracać kiedy chce, odchodzić kiedy chce i w ogóle samowolka totalna.
Najbardziej przypadł mi do gustu wątek Alvina i jego córki. Może być ciekawie faktycznie. Fajnie, że Al pomyślał o tym, aby zadzwonić do Erin i powiedzieć jej o Jay'u, to chyba jedyne co mogło ją poruszyć.
Na plus zapowiada się wątek Romana. Początkowo go nie znosiłam, ale jakoś ostatnio od obojętności, przeszłam do tolerancji. Stawiam jednak, że okaże się chory, albo ktoś z jego bliskich jest cierpiący. Mam tylko ogromną, wielką nadzieje, że nie zakocha się nagle w Kim, skoro bujał się w trzech poprzednich partnerkach.
No i standardowo dodam, że mało mi tu było Antonia, a co by nie :]

pietrusia

Haaa! na angielskich stronach takie odpowiedzi na historie Erin to już coś popularnego ale na polskiej jeszcze tego nie widziałam,zdecydowanie się zgadzam z każdym słowem. Gdyby nie te warunki jakie hank postawił Erin to chyba był skończyła z tym serialem i bezsensownym wznoszeniem jednej kobiety na piedestał.
Nie mówiąc o tym że nawet porządnie na zatroszczyła sie o swojego partnera,nawet podczas sceny gdy gadała z Derekiem a obolały jay leżał koło niej,cóż mogła się bardziej postarać niż tylko siedzieć tyłem do niego,dużo czasu na ekranie by jej to nie zajeło...
Erin mundurowa,dzień w którym ktoś faktycznie potraktuje Erin tak jak wszystkich innych będzie dniem który zapisze w kalendarzu :d nie mniej ciekawie by było to zobaczyć jak jej Hank uciera nosa ;d

długo się zastanawiałam jak Erin się o tym dowie,nie wiem dlaczego ale ciągle myślałam że to Platt do niej zadzwoni ale widocznie Al,stary wyga wie co i jak robić :) Voigh by do niej nie zadzwonił i nie ma się mu co dziwić.
daje mu 10 za samą chęć wyrzucenia Erin z postrunku tylko szkoda że ledwie wrociła od razu ją przyjął,mimo warunków mógł dodać chociaż że wraca na okres próbny i musi odbudować zaufanie wszystkich,nie tylko jego.

właśnie, skąd nagle mowa o trzech partnerkach? jestem dośc na bieżąćo bo właśnie skończyłam oglądać PD 1 po raz 3 a PD 2 po raz drugi i nie przypominam sobie by była tam mowa o 3 partnerkach. tylko o tej ostatniej więc zupełnie nie wiem skąd oni z tym wyjechali?
Ale sie wcale nie zdziwie bo bardzo dziwnie się zachwouje odnośnie tej sprawy z zaręczynami Kim... a co do Kim i Adama to jakoś przeczuwam dla nich kłopoty, nie sądze by Burgess była zadowolona gdyby wiedziała że Adam nie chciał nawet by Voight ją wysłała tam do Jaya na pomoc.

Antonio,podobała mi się jego walka z Adamem,krótka i malutka ale super :) plus 3x02 podobno ma byc o Antonio,ale...podejrzewam że nie do końca to będzie prawda znajac zauroczenie twórców inną postacią :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones