kolejny crossover zapowiada się kapitalnie, nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż kulka w łeb dla Yates'a z dedykacją od Nadii
Dobry odcinek. Ale samowolka Erin denerwująca niesłychanie.
- Przyjdź sama, bo będzie następne ciało.
- Okej, nie ma sprawy, to mądre posunięcie.
Coś mi umknęło? Powinienem obejrzeć svu zanim zobaczę pd? Bo odpaliłem PD a tu akcja jak gdyby się już działa i nie wiem o co chodzi?
Mi się średnio podobało, niech Law&Order żyją swoim życiem. Za dużo tych kontaktów nie muszę znać całego uniwersum Wolfa, i w ogóle gdzie jest Olinski?! O ile wstawki z Med i Fire mi nie przeszkadzają powiedzmy że mogą się mijać w tej robocie jedni z drugimi to SVU już mnie średnio interesuje, a Hank nich se inną babę znajdzie nie koniecznie tą koleżankę po fachu.
Też wolę crossovery z Med i Fire. Zwłaszcza Fire mogliby lepiej wykorzystać. SVU nie oglądam, dlatego zazwyczaj mnie to ani ziębi, ani grzeje, ale to trochę głupie, że za każdym razem muszą przylatywać z innego miasta specjalnie do Chicago. I mam nadzieję, że raczej nie będą parować Hanka z panią z sąsiedniego serialu.
Lubię te odcinki, w których sprawy dotyczą bohaterów osobiście (jak to z Jay'em i pedofilem, synkiem Antonio czy właśnie ta sprawa z Nadią) są wtedy bardziej nieprzewidywalne i emocjonujące.
Też uważam że był dobry (i ten z Law i Order), chociaż uważam że Voight powinien trzymać Lindsay na krótszej smyczy, bo faktycznie denerwuje, gdy czasem się z nim spiera jakby wcale nie był jej szefem i jakby wiedziała lepiej.
Coś mi umknęło? Powinienem obejrzeć svu zanim zobaczę pd? Bo odpaliłem PD a tu akcja jak gdyby się już działa i nie wiem o co chodzi?