A ja właściwie kibicuję Adamowi. Widzi, że coś się dzieje, nie lubi Romana, który jest jego całkowitym przeciwieństwem (tutaj piątka, bo ja też za nim nie przepadam), dodatkowo narzeczona go zostawiła bez żadnej porządnej rozmowy, nerwy mu puszczają - bywa.

Sprawa ujdzie. Dość już mam tych wszystkich poszkodowanych dziewcząt, nad którymi cała ekipa się rozczula i chce je pomścić. Oklepane to bardzo. Niech wreszcie pojawi się ofiara innego typu (jakkolwiek to nie brzmi).

Chętnie bym za to zobaczyła odcinek poświęcony Mouse'owi w całości, miło byłoby się dowiedzieć o nim czegoś więcej. Na stałe wszedł do ekipy i ani słowa o jego postaci. Może jakaś rodzina, przyjaciele z wojska? Cokolwiek?

Co do ostatniej sceny, to ja jestem rozczarowana. Takie to było na siłę upchnięte, po to chyba tylko, żeby dogodzić fanom. Wyszło nienaturalnie i na odwal-się (zwłaszcza to niesienie Erin przez cały pokój XD). Tak długo czekałam aż coś się stanie (na jakieś potwierdzenie, że w ogóle coś się dzieje), a jak już się stało, to kicha. Teraz znów będziemy mieć ciszę przez połowę sezonu.

O tak, zdecydowanie przydałby się odcinek dla Mousa ;) I zgadzam się, że następnym razem o Linstead usłyszymy pewnie dopiero w 4 sezonie.
Co do trójkątu AdamxSeanxKim to męczą mnie sceny z nimi. Lubię ich postacie osobno, ale jak już ich parują to aż mam ochotę przewijać te wątki.

Adamowi i Kim kibicuję, ale Sean do wywalenia XD Znaczy, niech sobie będzie, ale osobno. Oddzielony grubą kreską. Skąd w ogóle taka przerwa w emisji znów? Dziwną mają tę rozkładówkę.