Tak mało osób wypowiada się na Jej temat...Ja osobiście Ją uwielbiam. Postać, która zawszę mnie
rozbawi :) A Wy jakie macie zdanie o Niej?
Świetna postać, teksty ma super. Lepiej jej nie podpaść widać, że rządzi tam wszystkimi i lepiej z nią nie zadzierać.
Kobieta po przejściach :D, zdecydowanie ma swój charakterek. Nie powiem, bo też mnie irytuje, ale jednakowo wiem, ze bez niej tej serial nie byłby ten sam :).
Zgadzam się.Po obejrzeniu dalszych odc.irytuje już mniej i nawet zaczynam ją lubić.
Dobrze stwierdzone jest trochę irytująca zwłaszcza na początku, ale bez niej posterunek by nie funkcjonował :p i serial nie byłby taki sam.
Idzie się do niej przyzwyczaić.Na pewno urozmaica serial.Na razie ten nowy opiekun Voighta z WSW mnie wkurza.Czekam aż oberwie.
Uwielbiam jej teksty i uważam, że dopiero się rozkręca. W 13 odcinku rozłożyła mnie tekstem do tego kolesia Charliego: You got a last name, Charlie, or is this a Madonna-type deal?
Bardzo lubię tą postać bo widać, że za tą jej niby niewzruszoną fasadą kryje się wrażliwa osoba. Coś ma takiego w sobie, że jestem ciekawa jej przeszłości. Wydaje mi się, że ona widzi w Burgess dawną siebie dlatego ją tak przyciska, szczególnie jak jej powiedziała, że ma iść przemyć twarz zimną wodą to miałam wrażenie, że wiedziała o czym mówi.
W mordę jeża, oglądam właśnie końcówkę 22 odcinka " Chicago Fire " i oczom nie wierzeeeeeeeeeeee :o) !!!!
HA! Wiem o co Ci chodzi :D. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona,oby dalej rozwinięto ten wątek :D. Trafiła kosa na kamień :D!
Bardzo, bardzo ciekawa :D fajnie, że jest taka postać jak Platt w serialu, niby nic wielkiego tam nie robi a jednak ją widać, także kawał dobrej roboty :)