Znów był motym polski w nowym odicnku więc dla mnie ok. Fajnie że w ogóle w takim dużym kraju jak USA coś się w ogóle o nas pojawia bo ile jest krajów gdzie nie ma o nich nawet słowa

Haha kiełbasa :D

Osobiście uważam, że na brak polskości w PD nie ma co narzekać.
Zdarzały się odcinki (Bembenek), kiedy aktorzy mówili w naszym języku, co chwilę są jacyś nowi bohaterowie, sąsiadki, świadkowie mający polskie nazwiska.
Nie zapominajmy, że Chicago to USA. To, że w Chicago mieszkają Polacy, nie oznacza, że mieszkają tam tylko Polacy. Stany mają ogromną historię, gdzie Polska i polscy bohaterowie brali udział (wspominałam już w innym komentarzu np. o Pułaskim), jednakże autorzy wiedzą, że serial oglądają całe Stany a nie tylko Illinois.
Wiadomo, że fajnie, kiedy pojawi się jakiś Olinsky, Ruzek, ale wszystkie "polskie" postaci muszą być obsadzone w umiarkowanej ilości, a nie dominującej.
:)

To nie aktorzy mówili w naszym języku, tylko zostało puszczone nagranie, a to jest spora różnica. Ja wyraźnie napisałem, że brakuje mi postaci wśród tych ekip (Fire, PD, Med), która mogłaby być jak Otis w Fire, nieepizodyczna, należąca do paczki. Olinsky nie jest Polakiem, nosi tylko polskie nazwisko (w przeciwnym razie scenarzyści by go wykorzystali przy wątku Bembenka), Ruzek to już w ogóle nie jest Polak, nie wiem skąd taka myśl. O niczym innym nie pisałem, jak o tym, że brakuje mi takiej postaci, absolutnie nie miałem na myśli, żeby Polacy byli dominujący.

Strasznie się czepiasz
Wyluzuj człowiek
(: