PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688160}
8,1 6 083
oceny
8,1 10 1 6083
Chicago P.D.
powrót do forum serialu Chicago P.D.

Tutaj można rozmawiać o wszystkim co związane z serialem z uwzględnieniem spoilerów. Jeżeli
macie jakieś wiadomości,filmiki,newsy itp,śmiało wstawiajcie. Dzięki temu będziemy na bieżąco.
Tak więc jeżeli ktoś nie chce wiedzieć ,,co ma nadejść"niech nie czyta :)

CPD

Może zacznę: Myślicie że Erin zostanie poważnie ranna w crossoverze?
Na pewnym forum wyczytałam, że Jay i Erin podczas jednej sceny będą razem płakać. Ciekawe o co chodzi...

CPD

Też to widziałam,podobno jakiś fan/fanka stała całkiem blisko jak kręcili tą scenę,ale zazdroszczę ;d

Wątpię by była jakoś bardzo poważnie ranna z racji tego że zazwyczaj thriller wszystko wyolbrzymia,a poza tym w opisie odcinka bodajże z 19 listopada pisze że Jay i Erin idą pod przykrywką do jakiegoś..niewygodne? miejsce,cokolwiek to oznacza ;d

Oczywiście Antonio też został ranny i w kolejnym odcinku już wrócił ale nie bezpośrednio do pracy tylko za biurko wiec wnioskuję że i Erin się nie stanie nic takiego :)

drarry55

Ja też zazdroszczę,ciekawe czego będzie dotyczyć ta scena.
No tak,pamiętam że już nie raz odcinek był nakręcany przez promo w którym pokazywali bóg wie co a tymczasem działo się coś innego.
Też to widziałam,niewygodne miejsce,nie mam pojęcia co to oznacza.
Słyszałam jednak że żona Antonia wróci do serialu.


Masz jeszcze jakieś nowe informacje ?

CPD

No ale nie wiadomo w jakiej roli wróci żona Antonia ;d

Wcześniej było coś mówione o tym że w crossoverze Erin potrąci rower, więc może ta scena gdzie upada to ma coś wspólnego z tym,tak naprawdę nie wiadomo :)

Tak właściwie to mam:
Derek Hass właśnie napisał na twitterze kilka rzeczy.
Po pierwsze jest duuuuża możliwość że Chicago PD i Fire dostaną więcej nż 22 odcinki
Po drugie że Jay nie chce stracić Erin ale rozumie że ta oferta pracy to coś wielkiego
Po trzecie gdy ktoś zapytał czy Erin dostanie kulkę, powiedział że wszystko co może powiedzieć to to, że KTOŚ zdecydowanie dostanie kulkę/kulki przed zimową przerwą.
większość informacji odnośnie Linstead ale co poradzić że ludzie pytają głównie o to :)

Aha i było te z pytanie o relację Jay'a i Dawson ale nie do końća wiem czy chodzi o Antonia i Gabby czy ty o jedno z nich. Derek odpisał coś w stylu że to zawsze jest na peryferiach i będą o tym rozmawiać.. chyba :D

Wnioskuję z tego że Erin nie zostanie postrzelona natomiast ktoś inny za kilka odcinków już tak :)

ocenił(a) serial na 7
drarry55

Może jego żona wróci tylko po to, żeby przeprowadzić burzliwy rozwód i walkę o dzieciaki itd.

Rower? Serio? No cóż, trochę mało atrakcyjna forma ;p Wolałabym, żeby to był samochód i jakieś cięższe obrażenia, chociaż kto wie, jak to jest zderzyć się z szalonym rowerzystą.

A co do kulki to zapewne kogoś dosięgnie broń bandziora. Teraz możemy obstawiać kto oberwie. Może Alvin? Los go nie oszczędza, więc to byłoby chyba tak na dobitkę.

pietrusia

Kurcze myślisz że faktycznie tak rozbiją jego małżeństwo?Trochę szkoda :(
No tak podejrzewam bo wiem że coś z tym rowerem miało być ale też nie wiadomo czy to w ogóle prawda ;d
mmm obstawiam po tych słowach że nie dostanie kulki ale w sumie czy od razu by zemdlała od uderzenia rowerem? może zostanie dzgnieta nożem,czy coś...
Tortura,jeszcze dwa tyg zanim się dowiemy.

Właśnie chciałam to zapytać o kim myślisz..
Alvin?Sama nie wiem jakoś o nim nie pomyślałam.
Nie wiem dlaczego ale do głowy najpierw przyszedł m iJay,potem doszłam do wniosku że to by było zbyt piękne dla mnie więc na pewnie nie on,(a szkoda. Już widze jak Erin odchodzi z jednostki ,Jay zostaje ranny i ona wraca do pracy !(
Stawiam na Burgess. Zupełnie nie wiem dlaczego mi przyszła do głowy! Burgess albo Ruzek. trochę mało ich było,może dlatego:)Oby nie Atwater,szkoda takiej akcji na niego ;d


ocenił(a) serial na 7
drarry55

Właśnie wydaje mi się, że jego żona już sobie kogoś znalazła, bo ostatnio jak jego córka przyjechała na komisariat i tak strasznie płakała, to wydawało mi się, że chciała Antoniowi powiedzieć, że właśnie mama z kimś kręci na boku. Ale to tylko moje odczucia. Trochę szkoda ich jako małżeństwa, zwłaszcza, że chyba nikomu z ekipy życie miłosne nie układa się po ich myśli.

Chyba jednak zostanie dźgnięta nożem, tak jak wpatruje się w trailer to chyba byłoby najsensowniejsze rozwiązanie, bo ma krew na ręce. Rower chyba nie zostawiłby takich śladów.
Całe dwa tygodnie.. Jeszcze wcześniej czeka nas odcinek z więzieniem, więc mamy taką małą osłodę w czekaniu. Chociaż pierwsze skrzypce gra tak Atwater i trochę mnie to napawa obojętnością. Akurat losy tej postaci mnie nie poruszają.

Wątpię, żeby to był Jay. Bo na niego był już atak w barze i był o włos od dostania. Ruzek kiedyś dostał w kamizelkę, więc wydaje mi się, że to też go lekko dyskwalifikuje. Wydaje mi się, że Voight też raczej nie oberwie, bo to byłaby taka oczywistość, że główna postać i bam. Antonio już też miał swoje w szpitalu odsiedziane, więc faktycznie mogłaby to być Kim, bo w tym sezonie jej wątek sprowadza się tylko do biegania z Romanem <czy jak on się tam zwie> po ulicach, a w jedynce brała czynny udział w wielu akcjach.

pietrusia

Ja na początku myślałam że ta mała przyszła mu powiedzieć o rozwodzie ale okazało się że Antonio już o tym wie więc może masz rację? Trochę szybko Laura by się wyleczyła z Antonia... Ale wszystko jest możliwe,zapewne przekonamy się pod koniec listopada :)
Dokładnie,szkoda,chociaż jedna osoba mogłaby mieć w miarę normalne życie osobiste bo z tego co widać to ta jednostka trochę jest całym ich życiem i tak naprawdę nikt poza nią nie może mieć osobistego życia bo albo kończy w garażu,albo nie może się spotykać z tym z kim chce,albo druga osoba ich rzuca.

Tak a propo to w opisie odcinka z crossovera pisze że Voigh't będzie miał jakieś napięcie z pracującą tam kobietą i Erin będzie się bała że to zniszczy sprawę,czy coś w ten deseń(zapomniałam jak się nazywa ta kobieta bo nie oglądam tego serialu...) Ciekawe czy chodzi o te złe napięciem czy o dobre.Zdenerwuje sie jeśli sam będzie narażał sprawę bo będzie go ciągnąć do tej kobiety podczas gdy Erin i Jay zabronił.

No zapewne,na rower to faktycznie niezbyt realistyczne ale widziałam zdjęcie jak Erin jest ubrana tak jak na promo i leży na ziemię a niedaleko stoi rower hahaha
Zatrzymywał po każdej sekundzie by się przypatrzyć gdzie ma tą ranę Erin ale nie zauważyłam nigdzie krwi...Prawdopodobnie to wina krótkich urywek scen.
A tak,pocieszenie... Atwater jako gwiazda programu,tak jak mówisz średnie pocieszenie... gdyby to był ktokolwiek inny niż on może bym czekała na odcinek z większym zainteresowaniem:D
Chociaż... patrząc na to kogo mamy do wyboru to Atwater jakoś pasuje by iśc do więzienia pod przykrywką, Ruzek w miarę też ale reszta to kompletnie mi nie pasuje. Wyobrazić sobie w więzieniu takiego Jay'a albo Antonia? Troce nie jestem w stanie, coś w ich wyglądzie mi nie pozwalał.
Olinsky sie jeszcze nadaje,ale zauważyłam że on i Hank takie zadania zostawiają młodym,więc niestety ale Atwater (Jak on w ogóle ma na imię???) się nadaje...

Haha jaka droga eliminacji! Ale poprawna.
Też wątpię by to był Jay ale cos mi podpowiada że może jednak.
Tak Ruzek był już ranny jako tako,Do Voighta to jakoś średnio pasuje by upadał na Ziemię cierpiał od zranienia... jestem przyzwyczajona że on nie ukazuje takich emocji. Alvina mi szkoda tutaj aż przytaczać,może przez wiek,ale nie chcę by on dostał akuratnie.
Antonio też,biedak był już podziurawiony w chicago fire niczym sitko więc to by było lekkie przegięcie strzelać do niego po raz trzeci i trafić.
Dobrze mówisz,Sean Roman ;d(Mogliby wybrać jakiegoś sympatyczniejszego aktora ....) No tak wypada na Kim,ale ona jest taka...sama nie wiem wygląda delikatnie że aż strach! Zabawne będzie oglądanie przez kolejny miesiąc odcinków i czekanie na to kto faktycznie dostanie,i kto miał rację w typowaniu ;d
Zostaje bezimienny Atwater,KIm,Roman i Alvin.
mmm z nich wszystkich to jeśli mam wybierać na kim skupi się akcja wolę by to była Kim...
Ale ma być niebawem też wyjaśniona sprawa znajomości Romana i Alvina,więc może to będzie miało z tym coś wspólnego?

Naprawdę zabawne będzie kiedy sie okaże że Derek Hass po prostu zrobił nas w balona by zaostrzyć apetyt i spowodować takie dyskusję jak tutaj mamy i się okaże że to jednak Erin zostanie postrzelona za dwa tygodnie;d

ocenił(a) serial na 7
drarry55

No nie wiem, tak mi się wydaje, że ona znalazła już pocieszenie w ramionach innego. Może to nawet taki odwet za to, że Antonio nie chciał rzucić swojej pracy i wyjechać z nią. Faktycznie oglądając ten serial, można dojść do wniosku, że praca w jednostce wywiadowczej jest bardzo wyniszczająca. Nikt nie wiedzie szczęśliwego życia i w dużej mierze odpowiedzialna jest za to praca, która jest ich pasją i skazaniem. I chociaż niektórzy starają się budować jakieś tam relacje <Jay z tą blondynką, albo Erin z Kelly'm> to jak widać jest to przeważnie niezbyt trwałe. Swoją drogą jestem ciekawa, czy podejmą znowu wątek Erin i Severide'a.

Hmm a to ciekawe, nie wyobrażam sobie, że Voight jest w stanie narazić sprawę przez jakieś dobre relację z kobietą. Już bardziej wpadłabym na przypuszczenia, że to jakaś stara zadra na sercu i to z czystej wynika niechęć do współpracy z nią. Chociaż kto wie, może chcieli nam pokazać jakieś cieplejsze oblicze Hanka.

Haha ten nieszczęsny rower będzie mnie teraz prześladował. Ale mam nadzieję, że to zderzenie z nim nie będzie jakieś bardzo dramatyczne. No może się trochę poobdzierać tu i tam, ale już widzę spojrzenia chłopaków na komendzie, gdy pytają, co jej się stało, a ona 'nic, zderzyłam się z rowerem' ';d

No tak Atwater jako główna postać w odcinku niezbyt do mnie przemawia. Jednak Ruzek też tam będzie się przewijał, jako współwięzień, chociaż jak dla mnie on ma za dziecięco-łobuzerską buźkę, żeby iść siedzieć. Biedaczek od razu zostałby maskotką! Skoro nawet sama Trudy chciała, aby udawał jej chłopaka, bo jest uroczy, to jak on poradziłby sobie wśród skazańców. Bardziej pasowałby Alvin, ale on chyba już nie ma ani siły, ani ochoty bawić się w takie rzeczy. Fakt, że on i Hank bardziej są ich mentorami i próbują nakierować młodych w działaniu. A Antonio chyba będzie klawiszem w więzieniu, ci jest też trochę podejrzane, bo nagle nowy strażnik się pojawia i taki Kevin Atwater <w ogóle nie pasuje do niego to imię, już Bob, albo Derek, byłoby bardziej przyzwoite> zaczyna tam węszyć. No, ale nie ma, co spisywać na straty tego odcinka. Chociaż jeśli akcja w większości będzie się toczyła w więzieniu to dziewczyny i Jay, no i Roman, będą chyba na dalszym planie.

Hmm skoro odpadła nam Erin, Hank i Antonio, to chyba z czystym sumieniem możemy wyeliminować z tej grupy Bezimiennego Atwatera ala Kevin i Romana - bo tak na dobrą sprawę, kto by się przejął, że oni dostali kulkę? To byłoby dopiero marnowanie potencjału.. Także widzowie za bardzo by się nie zafascynowali takim zabiegiem. Chyba, że całkiem zastrzelą Kevina i wtedy Kim mogłaby dołączyć do ekipy? Chociaż wątpię, żeby Voight pozwolił jej pracować z Adamem.
Więc w sumie zostaje nam Al, Kim i Jay. Chociaż ten ostatni średnio mi w tym wszystkim pasuje.

W zasadzie byłaby to 'miła' niespodzianka. Bo jakby tak pomyśleć, to tylko Erin nie była nigdy w takim bezpośrednim zagrożeniu śmierci, nikt do niej nie strzelał.. Chyba, że mnie pamięć myli? Tyle tych seriali, że ciężko spamiętać wszystko ;d

pietrusia

Co do wątku Erin i Severide'a. Wątpię , czytałam jakiś wywiad z producentem i mówił że nigdy nie chcieli tak naprawdę wiązać Kelly'ego z jedną kobietą,także z Erin i od początku wiedzieli że to nie będzie tak na stałe. Mówił różnego tego typu rzeczy. Poza tym skoro watek Jay/Erin ma być kontynuowany w takim charakterze jak to było w S1 w pierwszych odcinkach( to też powiedział producent) to jaki sens,chociaż nigdy nie wiadomo.
Teoretycznie gdy oglądałam tylko Chicago Fire to chciałam by Kelly byłz Erin bo ją lubiłam,ale teraz nie chcę. Wole by była wolna już ze swoim partnerem ;d
Ale nigdy nic nie wiadomo,prawda:)

Też stawiam że to będzie coś typu ,,brak współpracy" między Hankiem a tą kobietą niż jakieś cieplejsze uczucie. Wykreowali Voighta w taki sposób że teraz fani mają duuuże trudności chyba z wyobrażeniem sobie go w tak przyziemnych sytuacjach.
Pamiętam pierwsze odcinki jak Voight nie chciał współpracować nawet z (Nie pamiętam co to za jednostka była ale chodzi mi o tego faceta którego potem oskarżył Voight w pierwszym czy drugim odcinku że przez niego Jules zginęła...) Może tutaj będzie to na takiej samej zasadzie.

No tak mi ten rower śni się już po nocach bo nijak nie mogę go tutaj dopasować i niestety chorobliwie staram się go dopasować do tej sceny ale nijak się nie da.
Nawet jak będzie dramatycznie to Erin szybko dojdzie do siebie bo w opisie odcinka z 19 listopada jest wzmianka o Erin w pracy :)
Ale to by mi pasowało,wszyscy nastawiają się na nie wiadomo co dramatycznego a tu się okaże że to rower,wcale bym się nie zdziwiła już :D


Mimo że Atwater jest w jednostce i tak jest go znacznie mniej niż resztę postaci,wcale mi to nie przeszkadza.
No tak Ruzek ma coś w sobie,taką urodę która niestety nie pozwala brać go zbyt poważnie ale nadaje się na takiego..hmmm łobuza jak to nazwałaś. Owszem najbardziej pasuje Alvin ale wiesz..nie te kości itp:D
Chyba tak bo widziałam w promo jak podaje jakieś ręczniki czy co to tam jest.
Voighta w wiezieniu z wiadomych przyczyn zaraz by zabili więc on opcją nie jest poza tym on jak napisałaś,tylko kieruje zespołem. Bardzo fajnie to rozdzielili muszę przyznać.
hihi jakie rozważania na temat imienia,nie wiem czemu ale w ogóle on mi nie pasje do tej jednostki.
wszyscy są jakoś..pociągający, zwinni i eee jakby to powiedzieć sprawni,on tam średnio na jeża;d
Derek Atwater? Bob pasuje! On chyba ma żonę i dzieci? Pamiętam że raz było w odcinku coś takiego i zastanawiałam się czy to jego siostra czy córka....
No podejrzewam że tak będzie, ale to też pewnie dlatego że może w tym samym czasie filmowali crossover i Jessy i Sophia i Jason byli w NY(Tak obstawiam)

Otóż to,nikt by sie nie przejął,szczerze mówiąc jakby zniknęli całkiem z ekranu to bym się nie przejęła także...Aż szkoda tracić na nich takiej akcji i możliwości pokazania dramatycznych scen.
To mogłoby być coś fajnego, jakiś spektakularny pościg,walka a potem strzelanina, czy tam szarpanina,albo jakieś poświęcenie by kogoś ratować, jeżeli wcisną mi tutaj tego Boba i Romana to się załamię!
też nad tym myślałam że może Kim dołączy ale to by było nawet niezbyt logiczne bo skoro NAWET Erin nie mogła spotykać się w facetem z jednostki to wątpię by Voigh;t pozwolił na to KIm i Ruzekowi.
w Końcu Erin to prawie jak jego córka.
Ciekawe czy producenci w ogóle wiedza jak fani odczuwają każdą z postaci,znaczy wiem że o Linstead wiedzą bo na twitterze Derek Hass strasznie to nakręca i sam pobudza fanów ale czy np wie o takiej antypatii do ROmana czy Atwatera?Mam nadzieję że tak i nie wciśnię go gdzieś tutaj. Facet dostanie odcinek w środę i niech się cieszy;d

Mi z jednej strony Jay pasuje a z drugiej tak jak tobie średnio. Nie wiem dlaczego,wiem że miał już w tym sezonie swoją akcję dlatego idzie do odstrzału ale z drugiej strony coś mi podpowiada że może jednak i to będzie może miało coś wspólnego z decyzją Erin o ofercie pracy. Sama nie wiem,zapewne to tylko moja wyobraznia odnośnie tego co chce zobaczyć.

O tak Erin byłaby dobrym wyborem bo nie była nawet minimalnie jeszcze ranna. Zależy oczywiście co stanie się w crossoverze,jeżeli jednak to ona zostanie postrzelona za dwa tygodnie to zagadka rozwiązana,jeśli nie dostanie kulki,nadal będzie wyliczanie i wtedy Erin odpadnie(Chyba)
Pamięć cię nie myli poza faktem że miała nóż przy szyi ale to było aż w sezonie pierwszym jak był crossover z Chicago Fire, z tymi bombami odcinek...ale ranna nie została więc nie wiem czy to sie liczy.

No więc ja stawiam na Kim...chociaż z kim wtedy Roman będzie pracować?:D Kurde,i coś mi podpowiada Ruzeka,nie wiem dlaczego. Tak naprawdę to jedynymi którzy tak dobitnie mi NIE PASUJĄ jest Antonio,Alvin i Voigh't. Chociaż..scena jak Alvin upada i Hank który jest jego przyjacielem przy nim klęczy jest w pewien sposób kusząca...






ocenił(a) serial na 7
drarry55

No i dobrze, że nie mają zamiaru kontynuować tego dalej. Kelly i Erin byli fajni i naprawdę miło było na nich popatrzeć, ale jakoś nie wydawało mi się to zbyt trwałe. Może im jeszcze nie zależało na sobie, aż tak bardzo, żeby walczyć o swój związek. Bo gdyby było inaczej, Erin pomogłaby Severidowi wyjść z dołka, a on chciałby jej pomocy. A tak to jakoś się rozeszli, bez szumu, z klasą. No, ale i tak jestem ciekawa, jak będzie się układać współpraca między nimi, gdy przypadkiem się gdzieś spotkają przy jakiejś akcji. Swoją drogą Erin była najfajniejszą dziewczyną Kelly'ego. Inne były jakieś takie dziwne.

Tak, Hank ma być tym złym facetem, który ma zatargi z innymi funkcjonariuszami, a nie przechadza się z nimi na herbatkę i ciasteczka. Nawet nie wiem, czy on w ogóle ma jakichś przyjaciół w innych strukturach policji, bo większość patrzy na niego spod byka.

Pewnie się okaże, że ten rower będzie miał swoje pięć minut. Chociaż nie powiem, czułabym się lekko zawiedziona, gdyby się okazało, że ten cały 'dramat' to zderzenie z dwukołowcem.

Atwater jest po prostu.. No nie wiem nudny. Nie przykuwa do siebie wzroku, nie ma jakiejś fascynującej historii i nawet jeśli scenarzyści chcą dać mu szansę i wysuwają go na pierwszą linię w odcinku, to wątpię, żeby zdobył tym sympatię widzów. Już Jin wzbudzał we mnie więcej uczuć, a tylko siedział i grzebał sobie w tych komputerach. Szczerze to nie wiem, czy Bob ma żonę,dzieci czy kochankę, bo jakoś mnie on nie interesuje i nawet jeśli była taka scena z jego oblubienicą, to mój mózg wrzucił tę wiadomość do kosza z napisem 'wiedza nie godna zapamiętania'.

Wydaje mi się, że ekipa wie, co w trawie piszczy. Podejrzewam, że są wśród nich spece, którzy po prostu buszują w sieci i obserwują, kto wzbudza jakie zainteresowanie. Bo w końcu bez widzów, nie ma oglądalności, więc powinni zwracać uwagę, jak odbierają bohaterów fani.

Ciekawe co się stanie w związku z tą propozycją pracy. Swoją drogą, gdyby odeszła z jednostki, to mogłaby się spotykać z Jay'em, ale wątpię, że do tego dojdzie. To podobnie jak było z Dawson w CF, że niby miała odejść do innej remizy, a i tak cudownym zrządzeniem losu została.

pietrusia

Właśnie,początkowo gdy nie wiedziałam że Jay i erin powrócą do relacji jaką mieli,albo gdy jeszcze nie było drugiego sezonu Chicago PD i nie myślałam,czy też wręcz zapomniałam o tym co między nimi było to lubiłam Erin i Severide jako parę.
Biedak szczęścia nie miał więc mu tego życzyłam... A potem gdy zerwali myślałam że tak łatwo im to przyszło,a teraz wydaje mi się to dobrym zabiegiem i nie chcę by do siebie wrócili.
Zapewne nie jestem obiektywna ale gdy mam wybierać wolę parę detektywów z CHPD niż detektywa i strażaka:)
Chyba spotkają się już niebawem bo w Chicago PD Kelly zadzwoni właśnie po Voight'a i Erin gdy znajdą zdjęcia tych dzieci w crossoverze. Jakoś nie martwię się o ich relację i prawdę mówiąc spodziewam się że wręcz zostanie to pominięte. W takim sensie że nie będzie niezręcznie,Erin przyjdzie zabierze się do pracy,i tyle.

Definitywnie,szczerze to ja się wcale nie zdziwię jeżeli tak sie okaże. Tak było w poprzednich odcinkach co dotąd mnie boli,moje rozczarowanie było tak duże że prawie napisałam litanie wyrzutów do Dereka Hass,ale się opamiętałam;d
Więc teraz staram się nie nakręcać na bóg wie co bo mam nauczkę i wiem że thriller zawsze jest tak zmontowany. i Jeżeli okaże się że Erin upadła od roweru i skaleczyła się w rękę,zdecydowanie będę mogła powiedzieć,,a nie mówiłam"
jeżeli okaże się inaczej i to faktycznie będzie coś dama tycznego,będę zadowolona:)
ale już nie raz Derek Hass lubił nas tak pobudzać w oczekiwaniu a potem zaskakiwać prostym i wcale nie spektakularnym rozwiązaniem więc...


Ja nawet nie umiem wyobrazić sobie Hanka jakby miał flirtować i interesować się jakąś kobieta. Niestety ale nauczyli mnie patrzyć na niego w specyficzny pomysł i nienaturalnie się czułam oglądając go przykutego do kaloryfera a co dopiero zainteresowanego jakąś kobietą!

Pewnie większość gardzi policjantem który siedział w więzieniu i jest umoczony bo nie ma co ukrywać że Hank nie jest najuczciwszy i wszyscy to wiedzą ;d
ale dzięki temu serial jest ciekawszy. Zawsze podobał mi się pomysł z relacją Voight'a i Jay'a. Tego że sobie nawzajem przeszkadzali i się nie sobą nie zgadzali.to byl odświeżające jako że reszta praktycznie nie miała problemu z poleceniami Hanka.

Zgadzam się. Atwatera mógłby równie dobrze nie być i wcale bym tego nie odczuła...Nawet jeśli teraz opowiedzieliby jakąś jego fajną historii i tak nie zyskałby mojej sympatii,już za późno. Liczy się pierwsze wrażenie niestety. Jin też nie był zbyt fascynującą postacią ale zdecydowanie lepsza historia z wydziałem wewnętrznym niż ..no właśnie. Atwater nie ma nic.
Jin był dziwny,nie wiem czy to miało tak wyglądać i on miał tak grać czy też robił to nieświadomie ale zawsze jak opowiadał co to on nie zrobił z tym komputerem swoim mówił do nich z taką manierą w głosie że mnie denerwował. Pamiętam że cieszyłam się gdy Voight raz mu powiedział by się nie popisywał ;d Pisząc o nim Bob chce mi się śmiać ale to imię do niego pasuję jak ulał!

Na pewno czytają to co ludzie piszą na twitterze,w końcu wszyscy mają tam konta. Ciekawe czy czasami biorą też od fanów pomysły,no wiesz nie raz ludzie piszczą rzeczy takie jak my tutaj,więc tak naprawdę my fani powinniśmy,czy też jesteśmy niekończącą się kopalnia pomysłów które oni mogą wykorzystać. Więc może nie bez powodu Boba jest tak mało w serialu?:> i dobrze i tak stracimy jeden odcinek jutro na jego rzecz...

Hmmm sama nie wiem,znaczy podejrzewam że Erin jej nie przyjmie a przynajmniej nie przez najbliższe 3 odcinki.Zastanawiam się czy w dzisiejszym odcinku w ogóle będzie coś o tym wspomniane.
Tak to zdecydowanie byłby plus. wreszcie mogliby być razem ale to by było znów zbyt łatwe. widzowie ją uwielbiają i tą relację którą ona ma z Halsteadem też więc nie sądzę by z tego zrezygnowali a wiadomo że gdy Erin odejdzie jej rola w serialu byłaby znacznie mniejsza. Sądze że będzie się wahać ale w końcu zostanie,albo odejdzie i zaraz wróci do jednostki. z kim Jay wtedy by pracował>NIc nie wspominali o nowych bohaterach a tą inf. zazwyczaj podają przed premierą mówiąc że ktoś tam nowy dołączy do obsady. wiadomo,KIm nie może być w tej jednostce, chyba że Roman ale on jest tak samo bezbarwny jak Atwater i nowy.
Hej.. ciekawe czy to przypadek że jeden z producentów nazywa się Matt Olmstead,a Jay ma na nazwisko Halstead.
Olmstead - Halstead.
Wiem że postać ze strażaków Sylvie Brett nazwana tak została na cześć córki..hmm bodajże chyba właśnie Matta Olmsteada.


co do chicago fire to lekkie przegięcie jak dla mnie że Musieli Gabby wepchać do remizy w dodatku pod dowództwo swojego chłopaka. I wcale się nie dziwie że Hermann się wkurza bo od razu rzuca sie w oczy że Gabby nieraz dostaje fory;/ wcale mi sie to nie podoba. Nigdy jakoś zbytnio jej nie lubiłam ale też nie przeszkadzała mi aż tak,teraz po prostu z każdym odcinkiem traci moją sympatię przez to że ją tam upchali...


ocenił(a) serial na 7
drarry55

Kelly nigdy nie miał szczęścia do kobiet. Jedna go wykorzystała, druga chciała 'wrobić' w dziecko, trzecia odeszła. Wychodzi na to, że jest on za fajny, żeby być z jedną dziewczyną.
Być może dlatego nie kibicowałam tej parze, bo wiedziałam jak się sprawy mają pomiędzy Jay'em i Erin i kibicowałam im od pierwszego odcinka PD.
Pewnie będzie tak jak mówisz, że zachowanie ich postaci będzie neutralne wobec siebie. Scenarzyści mają to do siebie, że czasami po prostu porzucają dany wątek, lub robią przeskoki i bum nagle wychodzi tak, jakby dana rzecz w ogóle nie miała miejsca. A początkowo myślałam, że ta para będzie mocna i trochę na dłużej, bo wydawało mi się, że zaraz znajdą się fani strażaka i policjantki i będą tak mocno ich szipować, że scenarzyści w końcu się ugną i jakoś to pociągną. Ale jak dla mnie to nawet lepiej, że wszystko rozejdzie się po kościach.

Ciężko wyobrazić sobie Hanka w takiej romantycznej scenerii. Nawet nie potrafię wywołać w pamięci takiego obrazu, że Voight i jego wybranka serca jedzą romantyczna kolację przy świecach, a Hank tym swoim chropowatym głosem zapewnia ja o swoich uczuciach ;d Chyba uśmiałabym się pięknie.

Ja w pierwszym sezonie czasami myślałam, że Voight tak się wkurzy na Jay'a, że wyrzuci go w końcu z jednostki. Bo Halstead zawsze był taki niepokorny, wysuwał się przed szereg ze swoimi wątpliwościami i kodeksem moralnym i tylko czekałam, aż Hank nie wytrzyma i go wywali na zbity pysk. Ale najwyraźniej Jay się przystosował i wbił się w końcu do rodziny.

Mam nadzieję, że mimo wszystko odcinek z Bobem nie będzie taki zły. Może jego mordka nie jest zachwycająca, ale miejmy nadzieję, że historia w tym odcinku sama się obroni i Atwater będzie tylko dodatkiem, a nie wykreują go na super policjanta-bohatera.

Nie no Erin raczej na pewno zostanie. Tylko teraz muszą jakoś zgrabnie wszystko rozwiązać, żeby nie wyszło, że jej ktoś podcina skrzydła. Albo tak jak mówisz odejdzie na jakiś czas, a później wróci. Pamiętam jak swojego czasu w Castle, Kate dostała pracę w FBI i odeszła z NYPD na kilka odcinków, a potem wróciła na swoje stare miejsce i to całkiem sprawnie im tam zagrało. Więc podejrzewam, że w tym przypadku może być podobnie. Byle nie wpakowali nowej postaci do jednostki, bo jakoś ciężko mi jest powitać z otwartymi ramionami nowych członków 'starych' rodzin. W CF tylko Clarke zdobył moje serce, gdy dołączył do ratowników. Wszyscy inni mi po prostu nie odpowiadali. Z resztą Voight i tak szybko pozbyłby się nowej. Podobnie było z tą kobietką, co szpiegowała przez jakiś czas w jednostce i Hank przy pierwszej lepszej okazji ją wyrzucił.

Może coś w tym być, że scenarzyści chcieli zrobić ukłon w stronę producentów i to taka gra słów. Zawsze mnie trapiło, jak właśnie są dopierane imiona i nazwiska postaci w serialach. To musi być fajna sprawa tak nazywać swoich bohaterów. Jednak imię Kevin zamieniłabym na BOB Atwater i byłoby idealnie. ;]

Tak, mnie też to wkurza, ze Gabby dołączyła do strażaków. Boden za bardzo poszedł im na rękę i to jest jawne faworyzowanie. Hermann miał stuprocentową rację, że się postawił. Ja do końca miałam nadzieję, że Dawson jednak zrezygnuje z bycia strażakiem no, ale cóż.. W S1 ją lubiłam i kibicowałam jej związkowi z Casey'e, <ahh kocham tego faceta, jest taki dobry, że aż za słodki, ale mam słabość do niego> jednak później zaczęła mnie nieziemsko irytować..

pietrusia

https://www.youtube.com/watch?v=dfhSZiHm4zs#t=12

Spójrz na link, wiedziałam że to będzie rower haha ;d

Zapewne tak było na początku, ja Chicago PD obejrzałam dopiero po jakimś czasie i początkowo kibicowałam Erin i Kelly'emu. Tworzyli fajną parę ale gdy zobaczyłam ją z Halsteadem to zmieniłam zdanie.
Tak samo mi było szkoda że Gabby nie chciała Jaya gdy ten pojawił sie w Chicago PD a wtedy nie widziałam go z Erin. Swoją drogą fajnie by było kiedyś zobaczyć ich razem,np jak piją w barze u Molly i Jay rozmawia z Gabby.

Nie umiesz sobie wyobrazić tego obrazu?Chcesz mogę ci pokazać,widziałam zdjęcie jak Voight siedzisz tobą kobietą przy jakimś stoliku i poją piwo widocznie dobrze się bawiąc ;d
ale podejrzewam że będzie chodzić o napięcie wywołane tym że może ona nie będzie zadowolona z metod Voighta. inne miasto,inne zasady.

Też tak myślałam... aż się zdziwiłam ale przyznam że ten akcent ,,inności"w postawie Jaya był bardzo fajny ponieważ gdy wszyscy,dokładnie wszyscy robili to co Voight kazał i żaden z nich nie miał rozterek, Jay je posiadał i to było całkiem fajnie oglądać. Po prostu coś innego. Podejrzewam że Jay jest jaki jest ponieważ jest żołnierzem a oni zazwyczaj mają niezwykle silne poczucie moralności czy też obowiązku postępowania według pewnych zasad czy bronienia... to tłumaczy jego wątpliwości co do Voighta,mam nadzieje że taka scenka ich ,,kłótni" jeszcze się pojawi.
ale fakt zawsze miałam wrażenie że Voight strasznie go nie lubi ale po trzecim odcinku zdanie zmieniłam. Niezależnie od uczuć Hank umie rozpoznać dobrego detektywa w końcu. Ruzek też nie był zbyt uporządkowany ale Alvin nadal go chronił.

Oglądałam dzisiejszy odcinek już,znaczy tak tylko przeleciałam bo nie ma jeszcze napisów. Jest duużo Atwatera i Romana ehhh ale odcinek mimo to wydaje się całkiem całkiem no i to tylko 40 minut z Bobem więc wytrzymamy :)

Dokładnie,jakoś nie pasuje mi ny kręcił się tam ktoś nowy bo jak to lubi mówić hank,,wszystko zostaje w rodzinie" ktoś nowy byłby obciążeniem,nie wiadomo jakby reagował na to jak oni rozwiązują sprawy bo nawet jeśli Jay miał obiekcję to nigdy nie donosił ani nic takiego.
Myślę że tak to właśnie będzie. Albo może powie że przyjmię ofertę ale nic nie będzie jeszcze podpisane i stanie się coś co sprawi że zmieni zdanie. Jakaś sprawa,czyjeś słowa czy coś w ten deseń... dowiemy się w 8 odcinku bo wtedy ten prokurator podobno przyjdzie do niej po odpowiedz:)
ale nie wybaczę im jeżeli rozdzielą Erin i Jay'a i wprowadzą jakiegoś Świeżaka,nie daj boże Romana!

Bob jest nieco..takie nierealne,kojarzy mi się z takim wielkim budowlańcem z bajki.... trochę śmiesznie by było jakby Kevcio nazywał się Bob.
też nad tym myślałam, wiem że ostatnio Derek albo Olmstead powiedział że nazwali Leslie Shay ponieważ podobało się im mówienie Shay ;d
reszta postaci nie wiem,ale chwilę się zastanawiałam czy Jay to pełne imię ?wiem że wszyscy go tak nazywają wszędzie ale brzmi jak jakiś skrót.
Teraz będe nazywał Atwatera Bob :)
Dokładnie,wszyscy ją faworyzują i co to za sprawiedliwość?wiadomo że gdyby nie była z Casey'em Boden zapewne by nie załatwił tak tego samemu się narażając. od początku nie uwielbiałam jej ale ją lubiłam ale teraz mnie irytuję. Szkoda że Shay już nie ma. Gabby moim zdaniem sama powinna dojrzeć co i jak i odejść i starać się jak każdy inny stażysta. To naprawdę niezbyt sprawiedliwe że omija ją szukanie stażu w obcej remizie tak jak to było z MIlsem który przecież nikogo nie znał..
A Casey jak chce z nią pogadać to od razu każe komuś zrobić to co Gabby akuratnie robiła. niezbyt to profesjonalne...




ocenił(a) serial na 7
drarry55

Ahh ten rower.. Pozostawiam sprawę bez komentarza

Tak, pamiętam jak Jay pojawił się w CF i już od początku mi się spodoba. Takie ciacho! Nic dziwnego, że Gabby na niego poleciała. I szczerze to też podobała mi się ta ich relacja, ale teraz z racji czasu cieszę się, że to nie rozwinęło się w nic głębszego. Hmm co do tego picia razem barze to chyba nie bardzo. Ostatnio Casey chciał poprosić Jaya o przysługę, a Dawson się skrzywiła i poleciła mu Adama <Jak się odmienia jego nazwisko, Ruzeka, Ruzka?> Swoją drogą bardzo lubię jak w obu serialach pojawiają się postacie z ‘przeciwnej’ drużyny. Nawet tak na chwilę, przelotem, tak jak Ruzek w CF ostatnio. To takie miłe, jakby zobaczyć znajomego na ulicy. ;d

Oo nie nie chciałabym, żeby wiązali Voighta z jakąkolwiek kobietą. Nie chciałabym go widzieć w takich scenach ;P Wiadomo, że każdy potrzebuje miłości itd., ale Voight to Voight i wręcz byłabym zdruzgotana widząc go zakochanego brr.. Już bardziej wolałabym, aby Alvin pogodził się z żoną. Po tym odcinku z jego córką, myślałam, że dojdzie do pojednania, ale chyba się wszystko posypało, skoro ona ma nowego.

Właśnie powinni nawiązać kiedyś do jego kariery w wojsku. Dobrze oglądałoby się jakąś akcję. Mogliby zamordować jakiegoś jego dawnego znajomego z Armii i przy okazji śledztwa, wyszłaby jakaś tajemnica na temat Jay’a.
Też miałam zawsze wrażenie, że oni się nie lubią, ale najwyraźniej darzą się jakimś szacunkiem, skoro się nie pozabijali. Hank musiał w końcu docenić Halsteada i na odwrót.
Taa Alvin dużo pomógł Adamowi. Chociaż na początku mogło się wydawać, że Al nie jest zbyt przychylnie nastawiony do młodego, to jak się okazało, całość się zgrała idealnie. Chociaż to dziwne, bo Adam jest jak mały szczenaiczek, a Alvin bardziej jak żółw. Jednak jak widać w pracy takie połączenie działa idealnie.

Oo już masz nowy odcinek? Szybko, skąd? Ja pewnie obejrzę dopiero jak ktoś wrzuci w neta z napisami, bo jakoś nie chce mi się oglądać bez. Czasami się zawieszam i nie wychwycę o co im dokładnie chodzi, a w takich serialach to szczegóły są dosyć ważne, aby zrozumieć sens.
Dużo Boba okej, ale dużo Boba i Romana w jednym odcinku to już lekka przesada. Ale trochę jestem ciekawa jak sobie poradzi w tym więzieniu. No i Ruzek też tam będzie więc mam nadzieję, że jego mordka mi to wynagrodzi.

Nie no na pewno jej nie wyrzucą, w końcu jest w głównej obsadzie. To tylko, aby wywołać zamieszanie, żeby potrzymać nas w niepewności przez kilka odcinków. Świeżak zakłóciłby równowagę.

Bob Budowniczy zawsze da radę! Powinni mu zmienić imię z Kelvin na Bob. Może wtedy byłby bardziej przystępniejszy. On mógłby grać tam zbira, a nie.. Z resztą nawet nie wydaje mi się, aby on jakoś szczególnie należał do rodziny, albo, że jest dobry w tym co robi.. Hank wziął go tylko dlatego, żeby nie brać Kim. To trochę taki pstryczek w nos dla fanów, bo ona jest fajniejsza i zasługiwała na to, aby być detektywem. Podejrzewam, że kiedyś ją w końcu wcisną, ale jak na razie zostanie zwykłym funkcjonariuszem.
Nie mam pojęcia, czy Jay to całe imię, nigdy nie słyszałam, aby ktokolwiek zwracał się do niego w innej wersji niż ta.
Shay była fajną postacią i lepszą osobą niż Gabby. Dawson o ile kiedyś dała się lubić, teraz powoli staje się nie do zniesienia. Wolałabym, aby ją zdegradowali do roli sanitariuszki, bo tam było jej miejsce. Z resztą początkowo chciała być lekarzem i to było jej marzenie i nagle jej się odwidziało. Pff.. Do Caseya mam ogromną słabość, chyba dlatego, że mi kogoś przypomina i bardzo go lubię. Chociaż gdy kazał myć samochód Chrisowi za Gabby to mnie mega wkurzył,

pietrusia

Hahah taaak pamiętam że też tak pomyślałam...a potem oglądam PD i myślę, ,,to ten sam koleś,jak słodko! ? No tak ale w ostateczności go nie chciała(głupia ;d)
Ale to dobrze jak to mówisz,patrząc z perspektywy czasu.
Taak wiem zapewne dziwnie by było poprosił faceta z którym spadała, by po mógł jej narzeczonemu. Ale Gabby tam pracuje a oni często tam piją,znaczy detektywi więc jakąś wymiana zdań chociaż przy barze czy nawet między Jay'em a Antoniem.

Ruzeka?nie mam pojęcia,nie polskie nazwisko więc nie wiem. Tak faktycznie,zawsze to jakaś odmiana,albo jak Otis pojawił się w Chicago PD w S1.
Urozmaicenia są dobre.

JA też nie chce tego widzieć poza tym nie sadze by tak ,,spowszednili" jego postać. Jest specyficzna a to wielki plus dla serialu i tak powinno zostać.
CO do Alvina,przyznam że życzę mu tego,widać że mu zależy na żonie i chce do niej wrócić,było to widać gdy przyszedł do niej po tej akcji gdzie chcieli utopić Pulpa i Jay im przeszkodził. to było poruszające i mam nadzieje że się im jakoś ułoży..mimo wszystko.
Ciekawe jak też dalej pociągną sprawę małżeństwa Antonia. Aha i muszę przyznać że nigdy bym nie wpadła na pomysł umieszczenia faceta w garażu,muszę przyznać że niektóre takie poboczne pomysły w tym serialu są naprawdę fantastyczne.
Osobiste historie bohaterów.. czy ich przeszłość,czy takie drobne aspekty,problemu nie są takie które można spotkać wszędzie jak problem Adama z narzeczoną. Na przykład historia Bena u Jay;'a czy historia Charliego u Erin. Bardzo fajne.

Dokładnie. Albo jakaś sprawa kryminalna jakoś powiązana z wojskiem,sama nie wiem może podejrzany byłby byłym wojskowym,Jay mógłby co nieco zdradzić na swój temat z tym związany albo iść pod przykrywką,cokolwiek prawdę mówiąc. Trochę tak dziwnie mi się patrzy że on jest taki normalny skoro był w Afganistanie i raczej nie siedział w sztabie,ale nie o tym serial. Nie mniej ciekawie by było obserwować chociaż przez kilka sekund jakąś jego hmmm nie wiem reakcje na wspomnienia,nie chcę tu mówić o demonach przeszłości ;d
jeden odcinek powinien być w jakiś sposób z tym powiązany tak jak kiedyś Alvin z Jay'em rozmawiali o swojej przeszliście militarnej. Dlatego bardzo podobała mi się ta scena w barze gdzie Erin opowiadała o swoim dzieciństwie,a potem w biurze Voight'a. Przynajmniej całkiem sporo o niej wiemy.
I coś czuje że może niedługo dowiemy się czegoś o ojcu Adama, był przecież policjantem i znali go zarówno Voight jak i Alvin,czuje że kryję się za tym coś jeszcze.

Adam też mi się dojarzy ze szczeniaczkiem,nie wiem dlaczego ale mają taką relację..trochę jak Tata-syn. Podoba mi się to. Zawsze lubiłam oglądając przyjaźniących się facetów. Takich szczerych przyjaciół,a Alvin i Ruzek są dobrym tego przykładem. Chciałabym też zobaczyć jakieś relację między Jay i Antonio.

Tak w czwartek rano pojawił się na internecie i ściągnęłam. Nie oglądałam go jeszcze bo właśnie też czekam na napisy,pewnie pojawią się jutro :)
Ale przejrzałam (Zawsze tak robię) co się dzieje,tak żeby wyłapać co kto gdzie i dlaczego, także nie do końca wiem jeszcze o co chodzi i tak dalej.
Tak dużo Boba i rozwiązała się tajemnica skąd Roman zna Alvina ale nie wiem o co chodzi bo szczerze nie zatrzymałam się na tym.
Tak używają tutaj słownictwa które jest specyficzne dla tych różnych eee policyjnych wyrażeń więc bym nie zrozumiała wszystkiego,a jak mówisz tutaj to dosyć ważne dlatego czekam na napisy:)
No tak cóż, ale to już będzie za nami i zapewne przez chwilę znów nie dostaniemy odcinka z Bobem i Romanem.

Też tak myślę że potem tak mi coś gdzieś tam świta,,reżyserzy czasami myślą że robią fenomenalnie dobrą zmianę,a niestety nie zawsze zmiany są dobre. Już niejednokrotnie widziałam to w serialach jak z dobrego niestety zrobił się serial totalnie oklapnięty ponieważ wprowadzili jakąś durną zmianę. Nie mniej wierze że Erin zostanie,jakże mogłoby być inaczej! wyobrażasz sobie kolejny sezon bez niej?Bo ja nie.

Jak dla mnie to o ile naprawdę nie podoba mi się Atwater to gdyby wcisnęli mi tam Kim..dziwnie by się to oglądało. Sama nie wiem może dlatego że tego nie widzę i nie wyobrażam sobie jakby miała być w parze np z Adamem. Jakby to miało wyglądać,ich wspólna praca prawda? Dlatego poniekąd rozumiem decyzje Voight'a ,,żadnych romansów" i rozumiem czemu trzyma Erin i Jay z dala. Uwielbiam ich i chce by byli razem ale nie wiem jakby to miało wyglądać dla nich w pracy,to totalnie zmieniłoby ich relację jako partnerzy bo Jay na pewno nie puściłby jej samej w pogoń za zbirem by ta się z nim biła, teraz też tego nie robi ale tak czy inaczej byłoby całkiem inaczej gdyby myślał o niej jak o swojej dziewczynie.
Tak samo jak Ruzek nie chciał puścić Kim gdy ta udawała panienkę do wynajęcia. Lubię KIm i wolę chyba by pozostała tam gdzie jest póki co .
Ale może tak myślę dlatego że po prostu nie widzę jakby to miało inaczej wyglądać,to wszystko zasługa tego jak kto co pokaże.
No tak przecież nawet Alvin pytał Boba jak się czuje z tym że tutaj jest kiedy może Kim zasłużyła na to bardziej. bo zasłużyła. ale gdyby lepiej dobrali aktora to może byłby fajniejszy! jest jakiś taki powolny kurde. Ospały. Zupełnie nie jak reszta facetów. wysportowanych żywych i ruchliwych,żeby nie powiedzieć po prostu takich..męsko pociągających. nawet już nie chodzi mi o to czy są przystojni czy nie ale chyba lepiej przynajmniej dla mnie patrzy się na kogoś kto porusza się jak Adam,Jay czy Antonio niż Atwater. Nie wyobrażam sobie takiego Boba jak biegnie za podejrzanym w pościgu jak to było np w odcinku 2 sezonu 2 :d

Wiem,dotąd nie mogę uwierzyć że zabili akuratnie nią, to podłe ale wolałabym aby ona przeżyła a ta druga nie jeśli mam wybierać... ta nowa Sylvie jakoś nie zyskała mojej sympatii.
też! to było paskudne,nawet Gabby wtedy to nie pasowało zabytnio ale tak czy inaczej powinna mu dosadnie powiedzieć by w pracy nie rozwiązywali prywatnych problemów... No nie wiem Gabby mi tam w ogóle nie pasuje i jak mówisz powinna wrócić do ambulansu bo gdy tam była ,lubiłam ją bardziej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones