PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688160}
8,1 6 083
oceny
8,1 10 1 6083
Chicago P.D.
powrót do forum serialu Chicago P.D.

Skoro jest już ulubiona postać, czas na ulubioną scenę z serialu :)

ocenił(a) serial na 8
CPD

O rany, ulubionych scen jest pewnie mnóstwo - serial jest super i co chwila dzieje się coś fajnego albo zaskakującego albo wciskającego w fotel. Ja jednak wybiorę scenę, która mnie osobiście bardzo rozbawiła - to rozmowa jaką Ruzek prowadzi z Platt w jej samochodzie, kiedy wracają z kolacji z jej ojcem. On myśli, że ona jest lesbijką i wychodzi na totalnego palanta, bo okazuje się, że tak nie jest. Nie wiem czemu, ale uwielbiam tę scenę - on taki zakłopotany, a ona zdegustowana. Tych dwoje ma świetną dynamikę i oglądanie ich razem zawsze wprawia mnie w dobry nastrój. Zresztą scena kolacji też była przekomiczna.
Ode mnie to tyle, ciekawe co napiszą inni fani serialu.
Pozdrawiam!

Auntie

W relacji Trudy i Platt lepsze jest to że ona zazwyczaj jest dziwnie przerażony gdy z nią rozmawia,to faktycznie fantastycznie dobrane momenty,a jeśli chodzi o moją ulubioną scenę,uh jak napisała Auntie jest ich tak wiele, że naprawdę wybranie jednej jest wręcz grzechem...
No Ale...nie wiem czy to oryginalne czy nie ale mnie najbardziej podobają się sceny akcji. Walki,pościgi i tak dalej dlatego nie będzie pewnie zaskoczeniem jeśli napiszę że moją ulubioną sceną jest scena pościgu i walki Halstead'a z Muniozem w odcinku 11 sezonu 1.
To po prostu było epickie,tak samo jak pościg w odcinku 2 sezonu 2,chodzi mi o bieganie za tym młodym chłopcem z bronią.
W zasadzie muszę się zamknąć szybko, ponieważ jeszcze sekunda i zaczęłabym wymieniać 15 innych scen .

PS: Tytuł tego tematu chyba powinno brzmieć ,,ulubiona scena z każdego odcinka" bo jest ich naprawdę zbyt dużo by wybierać jedną :)

CPD

Ja tam lubię sceny z wkurzonym Voightem :D trudno mi wybrać jakąś jedną, konkretną. Ostatnio rozbroiła mnie scena z 3 odcinka 2 sezonu - Atwater prowadzi zakutego kolesia, koleś pluje Voightowi na buty a on na to "that hurt my feelings" :) Badass w czystej postaci, uwielbiam go.
Wszelkie sceny pościgów i strzelanin świetne :D Jeszcze scena między Jay'em a Erin na koniec drugiego odcinka tego sezonu bardzo fajnie zrobiona.
Zgadzam się z przedmówcą, można by długo wymieniać :D

Kismet_

Voigh't zdecydowanie ma swoje momenty,zgadzam się. Ta scena była dobra, Zdecydowanie świetna była też scena gdzieś z początku 1 sezonu,gdzie Ruzek i Alvin przebierali się w szatni za bezdomnych a Ruzek stwierdził iż fakt że Alvin udaje bezdomnego nie zwalnia go z mycia zębów.
czysty humor :D
Scena między Erin i Jay w barze też słodka,nawet jeżeli oni tylko rozmawiają to i tak coś dziwnego między nimi wisi,nic dziwnego że realnie ze sobą są ;d

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones