Ja to czasami mam wrażenie, że nowe pokolenie na filmwebie ma dziwne oczekiwania wobec filmów, albo chcą z siebie robić nad wyraz krytyków (bo nie wiem jak to inaczej nazwać). Jak patrzę po oceanach mojego pokolenia, to różnią się 1, max 2 kreskami w górę lub w dół, bez jakiś skrajności.
(Dla jasności "moje pokolenie" czyli ludzie 30+). Takie moje odczucie :P

A ja mam wrażenie, że ludziom po prostu nudzi się już oglądanie wciąż praktycznie tego samego. Bo mnie owszem. Coraz częściej jest tak, że obejrzę jakiś film czy serial i choć niby wszystko tam gra, to myślę sobie: to wszystko już było... Nawet jak coś lekko zaskakuje, to w istocie nie zaskakuje, bo zostaje przedstawione w taki sposób, że nie ma "efektu wow". Może patrzyłabym na filmowe dzieła inaczej, gdybym obejrzała ich mniej.

Film super. A niska ocena bo ludzie oglądają pierwsze odcinki które są monotonne i nie kontynuują oglądania.

Jestem na trzecim, i jak na razie to jakaś tragedia. Ruda kur*wka ze swoim mężem nakręcają facetów, żeby ją przelecieli, a potem mąż morduje tych, którzy nie oparli się urokowi Rudej. Litości.

Wytrzymaj do końca, bo myślę że warto. Zwrot akcji

Właśnie, trzeba obejrzeć do końca. I to nie tylko do ostatniego odcinka, ale również napisów końcowych. Tam też będzie wyjaśnienie jednego z wątków.