a z kąt masz?

W internecie można znaleźć tylko 8 numerów komiksów(jest ich ponad 13)...

Wlasciwie to sa 24 numery 9 sezonu i 20 numerow 10 sezonu. Szkoda, ze nie sa dostepne nigdzie w Polsce.

Bardzo ciekawa fabuła jak na komiks;)...
Moce Piper i Paige wyewoluują;)

super, dzięki za info, poszukam i jak tylko znajdę przeczytam :)

SPOILER
W ostatnim numerze dowiadujemy się,że jednak Prue żyje;)

O to teraz muszę już przeczytać:) Gdzie to można znaleźć?

Dołączam się. Nie mogę tego znaleźć. A bardzo chciałabym przeczytać..

Wszystkie komiksy są w bazie filestube wpisując "Charmed issue 01 cbr"....
Prue nie jest w formie własnego ciała,po prostu nikt nie wie co z jej duchem się stało jak umarła(dlatego,siostry nie mogły się z nią spotkać). Wiemy tylko tyle,że wróciła na Ziemie. Patty poprosiła aby Cole znalezł jej córkę""Find my daughter Cole. Find Prue.". Więcej możecie przeczytać http://charmed.wikia.com/wiki/Prue_Halliwell (Supposed Reincarnation );)

Mam nadzieję,że Cole znajdzie Prue w innym wcieleniu,ale po jakimś okresie czasu jej wspomnienia wrócą na dobre. Stworzą Moc Czterech i będzie tak jak powinno być;)
Sensowne rozwiązanie,iż Shannen Doherty nie będzie miała pretensji co do wykorzystania jej wizerunku;)

A Shannen nie chciała żeby jej twarz była w komiksie?
Nie no...wielce "obrażona"...

Najwidoczniej nie pozwoliła na wykorzystanie jej wizerunku(twarzy) w komiksie,gdyż autorzy musieli stworzyć sytuację,gdzie Prue objęła reinkarnacja(nie dokończyła swojego przeznaczenia,dobiła utarg ze Starszymi i wróciła na Ziemie w innym wcieleniu pewnie bez wspomnień. Grams wyraziła się,że jest w ciele obcej im osoby,że ona i siostry rozpoznają swoje duszę nawzajem. Teraz trzeba mieć nadzieję,że Cole znajdzie ją i przywrócą jej wspomnienia).;)

To fajny pomysł...
I bardzo ciekawy
Szkoda że nie ma komiksu po Polsku ..
Angielskiego nie znam :)
Jedynie niemiecki
Ale to i tak mało..a za rok matura...

Również podoba mi się ten pomysł z siostrą-Prue,aż nie mogę się doczekać kiedy stworzą wspólną wieź z Paige wraz z Mocą Czterech;)
Wątpię aby kiedykolwiek nastąpiła dystrybucja komiksów w Polsce.
Jestem w odwrotnej do Ciebie sytuacji,znam dosyć j.angielski,a do j.niemieckiego nie mam cierpliwości(też mnie czeka matura za rok;d)...

fajny pomysł z tą reinkarnacją. Bardzo Ciekawy ;)

Jestem tylko zły,że twórcy serialu nie wpadli na taki pomysł.
Reinkarnacja=nowe wcielenie=nowy wizerunek Prue (problem z wykorzystaniem wizerunku Prue z głowy)...;)

tak, ten pomysł jest genialny :)

No i może Prue w nowym ciele będzie bardziej atrakcyjna..
No Shannen tak źle wtedy nie wyglądała..ale teraz...to już trochę gorzej.
bez urazy dla jej fanów..

Damx123, w ogóle nie dziwie się, że Shannen nie udostępniła swojego wizerunku nawet w komiksie.
Jakby Ciebie tak potraktowano jak ją, też nie miałbyś najlepszych wspomnień z tego okresu życia.
Przypominam, że to po części A. Milano Shannen opuściła serial. Alyssa wszczynała kłótnie, a Shannen nie była jej winna i tez potrafiła buzie otworzyć (źródło: wywiad z Combs i Gregory). Producenci stanęli po stronie Milano no i Shannen uniosła się dumą i odeszła.
I myślę, że nawet nie pytali Shannen o zgodę na udostępnienie wizerunku, tak samo jak nie proponowali jej gościnnego występu w sezonach 4-8. Gdyby mnie tak potraktowali również zachowałbym się dokładnie tak samo jak Shannen Doherty.

Holy Marie Combs również chciała odejść z serialu, kiedy odchodziła Shannen, ale była zobowiązana kontraktem. Nie wiem na ile sezonów miała podpisany kontrakt, choć skoro jest przyjaciółką Shannen w życiu prywatnym, mogła też dać twórcą ultimatum, że np. w finale 4 sezonu czas się cofa do finału 3 sezonu i Leo ratuje obydwie siostry. A w 1 odcinku 5 sezonu Cole pod postacią Baltazara zabija Phoebe, a Paige rani Baltazara, moc trzech się aktywuje i czarodziejki ostatecznie unicestwiają demona. A później dalej aż do zakończenia 8 sezonu bądź nawet dłużej, oczywiście bez koszmarnej Bilie (za to z Gregorym i serialowym Leo).

gdzie można znaleźć komiksy sezon 9 i 10 pomocy:)

Hej,
Wiecie może gdzie można kupić w Polsce te komiksy? :)

Napaliłem się, żeby to znaleźć i przeczytać, ale z tego co tu piszecie odechciało mi się. Co za bzdury, Prue powraca... I jeszcze piszecie, że to "genialny pomysł"?! Szkoda, że twórcy tego nie wykorzystali w seralu?! Całe szczęście!

Już dawno zapomniałem o tym temacie,który utworzyłem w 2011 roku. Po prawie 4 latach, odrobinę zdanie mi się zmieniło ale "Co za bzdury" to dość kiepski kontrargument, nie uważasz?

Moim zdaniem krótkie wyrażenie "Co za bzdury" odnośnie powrotu Prue zza grobu po x latach, i to jeszcze jako inkarnacja w innej osobie jest wystarczającym podsumowaniem. Wiem, że to tylko wariacja, ale nigdy nie potrafiłem zrozumieć, po co wracać do postaci dawno uśmierconych i to w sposób ostateczny. Potwierdzeniem tego była rozmowa sióstr z matką i babką odnośnie tego, że nie mogą na razie zobaczyć się z Prue, bo jest na razie skonfundowana, a jej powrót jako duch byłby zbyt trudny dla Piper i Phoebe. I nagle okazuje się, że jej duch "zaginął"? Wybacz, ale dla mnie to bzdury;-) Naprawdę miałem wielką ochotę wrócić do Charmed, choćby do ich marnego substytutu, ale ten substytut jest zbyt kiepski.

Spokojnie, Prue nawet w nowym ciele nie odgrywa większej roli :) A szkoda, bo ja jestem z tych osób, które nigdy nie pogodziły się z jej odejściem :D Ale mniejsza o to. Prue, a właściwie Patience, bo tak nazywa się jej nowa postać, była wspomniana tylko przez chwilę. Moc Czterech nie wypaliła, cała magia się im mieszała, bo od początku była mowa o Mocy Trzech, a tu taka niespodzianka, więc Prue decyduje się, że nie będzie wchodzić im w życie, a tym bardziej zostawiać swojego, które do tej pory sobie ułożyła i odchodzi. Moc trzech pod postacią Piper, Phoebe i Paige wraca do normalności, a zmieniło się tylko to, że Prue żyje, ale sama, bez sióstr i nie jako czarodziejka tylko zwykła wiedźma :D

Ja jestem z tych, którzy zaczęli oglądać Charmed od 4 sezonu, więc gdy wróciłem do pierwszych odcinków nie mogłem się doczekać, kiedy Prue zniknie;-) No, może przesadzam, ale Paige twórcom wyszła. Rzadko dzieje się tak, że wprowadzenie nowej postaci w zastępstwie innej (tym bardziej takiej jak Prue - głównej czarownicy w serialu) nie spala na panewce. Zresztą, wracając do tematu, choćbym nie wiem jak przywiązał się do postaci, to jej powrót zza grobu po takim czasie uważam za dziwny pomysł. Nawet w serialu o tematyce fantastycznej. Tutaj jej odejście było uzasadnione i wytłumaczone, więc nawet magia nie mogła jej sprowadzić. Cieszę się, że nie wprowadzili tego pomysłu do serialu, jest tylko w fanowskich projektach, więc nie muszę tego znać;-)

No rozumiem :) Czarodziejki oglądałam już kilkakrotnie, zwłaszcza pierwsze 4 sezony, i za każdym razem jak zbliża się koniec 3 i wiem, że zaraz Prue umrze to zapieram się jak mogę przed tym żeby nie polubić Paige, no i...jeszcze ani razu mi się udało :D Paige jest świetna! Kilka odcinków i ma mnie całą :D I choć tęsknię za Prue nie chciałabym żeby nie było Paige. Cieszę się, że twórcy nie wprowadzili Mocy Czterech, bo to by odeszło całkowicie od głównej koncepcji serialu, a jeśli mieliby się decydować na powrót Prue to fakt, nie po tak długim czasie, lecz zaraz na początku 4 sezonu, kiedy sprawa była świeża.

Dobrze poprowadzili wątek Paige w 4 sezonie - tylko ona nie dała się omamić Cole'owi i zachowała zdrowy rozsądek, a to dużo dało moim zdaniem.