Moja żona namówiła mnie do obejrzenia kolejnych odcinków (po pierwszym niemrawym), bo miała nadzieję, że serial ma ukryte dno, przesłanie, inspirację. Obejrzeliśmy wszystkie odcinki i okazało się, że nic takiego nie ma. Totalna strata czasu. Totalna, nierealna głupota (nawet nie chce mi się wbijać w szczegóły).