Ta seria jest okropnie słaba. Już nawet nowe odcinki Kiepskich jeszcze jako tako trzymają poziom, a to?
Nie, no. To chyba żarty jakieś. Wyjątkowo niesmaczne zresztą.
Jedyną nową postać którą tutaj lubię to doktor Kraśnik. Mówcie sobie co chcecie, ale Rutkowskiego od zawsze lubiłem.
Może jego postać nic tu nie wprowadza, ale mnie to nie przeszkadza.

A teraz wymienię po parę plusów i minusów w porównaniu do poprzedniej serii:

+ Ładniejszy wygląd Wstrząsa.
+ Karinka i siostra Basen jeszcze jako tako się bronią, ale i tak jest spory spadek w porównaniu do odcinków poprzedniej serii.
+ Dłuższe włosy dodają Baśce uroku.
+ (Pod)seria futpolowa (wiem, że to reklama Euro 2012, ale jak dla mnie to ta seria jeszcze jako tako była znośna).
+ Telewizor u ordynatora i piękne, nowe biurko.
+ Pokazanie łazienki.
- Kto tu wprowadził Kryszaka? On cały serial położył. o_O
- Kidler i jego charakteryzacja (widać, że gra tej postaci już nie sprawia u niego przyjemności, natomiast sam bohater wyglądał jakby z najmniej rok nie spał).
- Doktor Basen który został zdegradowany do salowego, choć mógł pełnić obowiązki lekarza.
- Okropne śmiechy w tle (przy niektórych aż nie mogłem wytrzymać z poziomu ich beznadziejności).
- Odnowiony szpital. Bleh. Aż się niedobrze robi od tych srebrnawych wstawek i ''ładniejszej'' windy.
- Dużo gorszy wystrój pokoju lekarskiego.
- Nowak w świeżutkiej piżamce która najprawdopodobniej była prana po 5 razy dziennie w Perwollu Black Magic. :|
- Gra aktorska już nie sprawia aktorom żadnej przyjemności. Wszystko jest wymuszane, i to po prostu widać.
I jeszcze wiele innych byłbym tu w stanie wymienić.

Słowem: słaba seria. Pod względem humoru jest wręcz tragiczna i koszmarna. Pod względem charakteryzacji i ubioru to jest pół na pół (choć i tak wygląd odświeżonego szpitala powoduje u mnie odruchy wymiotne).