Dark
powrót do forum 3 sezonu

Nie kumam zachwytu

ocenił(a) serial na 5

Trzeci sezon to jakaś porażka. Pierwszy i drugi do zniesienia. Nie rozumiem po jakie licho powstał trzeci i co miał wnieść do naszego życia. Twórcy się chyba sami pogubili. Mieszanie czasów to jedno ale mieszanie światów i jeszcze czasów w tych światach to już niepotrzebne kombinatorstwo... nawet kiedy człowiek już ogarnie kto jest i kim, kiedy i gdzie to zaczyna się poważnie zastanawiać czy twórca aż tak się w życiu nudzi czy też przyjmuje jakieś silne leki :)
Uwielbiam seriale mroczne i pokręcone, ale to jest stanowczo za dużo

ocenił(a) serial na 10
Ola_18_05

Nie kazdemu musi sie podobac, to ambitny serial dla osob, ktore lubia troche poglowkowac, najwyrazniej sie nie zaliczasz.

ocenił(a) serial na 5
mpziom

A może po prostu to kolejna wydumana opowieść wykreowana przez pseudointeligentnych ludzi dla ludzi o takich samych ilorazach inteligencji tylko po to, aby stworzyć pozory, że wszyscy zachwycający się serialem są tacy bystrzy

ocenił(a) serial na 10
Ola_18_05

No tak, bo najlepiej podawać ludziom wszystko na tacy, jak zmieloną papkę, którą wystarczy tylko połknąć. Po co się ludzie mają męczyć, przecież każdy ogląda seriale tylko dla przyjemności, więc po co się wogóle wysilać nad zrobieniem głębszej fabuły i zmuszaniem ludzi do pogłówkowania ;) A gdy serial kogoś przerasta, to najlepiej powiedzieć, że twórcy się sami pogubili, bo przecież nikt nie ma prawa tego rozumieć skoro ja tego nie rozumiem.

A tak na poważnie, polecam sobie odpuścić jak kogoś przerasta serial, a nie krytykować bo za skomplikowany, bo taka krytyka kompletnie nic nie wnosi ;). To że twórcy nie przedstawili nam wszystkiego kawała na ławe i dali nam otwarte kwestie to nie znaczy od razu, że sami już nie ogarniali o co chodzi. Bo ogarniali i jest to przedstawione w wielu wywiadach. I bardzo dobrze, że pozostawili nam otwarte wątki, które możemy sobie dopowiadać, bo dzięki temu serial cały czas "żyje".

ocenił(a) serial na 5
Chowder009

Mistrz dorabiania ideologii. Pozazdrościć takiej bujnej wyobraźni

ocenił(a) serial na 10
Ola_18_05

Lepiej mieć bujną aniżeli żadną. Współczuć tylko tym, co nie mają żadnej.

ocenił(a) serial na 5
ocenił(a) serial na 10
Chowder009

Tylko, że ten serial jest tak skonstruowany, że jak oglądasz uważnie to wszystko od razu załapiesz. Widziałem komentarz kolesia, który podczas oglądania bawił się telefonem i się dziwił, że nic nie skumał...
Ale zauważyłem też grupę osób, która uważa się za wybrańców, bo tylko oni byli godzien dostąpić tego zaszczytu, że zrozumieli wszystko... Co z tego, że po seansie mieli pustkę w głowie i musieli na forach poczytać co tak naprawdę się wydarzyło... xD A potem kozaczą w necie...
Ja skumałem wszystko za pierwszym razem i jestem mega rozczarowany finałem. Poczułem się oszukany, bo serial trzymał wysoki poziom, aż do ostatniego odcinka w którym twórcy wykorzystują deus ex machina. To tak samo jakby się okazało, że to wszystko to był tylko sen, bo wszystkie wydarzenia, które widzieliśmy do tej pory się kasują.

ocenił(a) serial na 5
McGyverPL

No i między innymi o tym mówię. Nie napisałam, że nie zrozumiałam, ale, że uważam całość za zbytnio przekombinowaną i dokładnie - rozczarowującą. Tego właśnie nie cierpię u ludzi. Występowania z poziomu „jestę mieszczę, zrozumiałę, strzeżcie się mię”

ocenił(a) serial na 10
McGyverPL

w jakim sensie wykorzystali deux ex machina? Dopytuję, bo osobiście jestem zachwycona zakończeniem i widzę je jako bardzo otwarte, nieoczywiste i co najważniejsze nawiązujące do całości serialu - innego wg mnie być nie mogło i jeszcze przed trzecim sezonem marzył mi się mniej więcej taki finał ;)

ocenił(a) serial na 10
mishkka

Chyba gorszego finału nie można było wymyślić. W sumie można było... Gdyby na końcu okazało się, że to wszystko to był sen Jonasa bądź Marthy. I de facto dostaliśmy coś podobnego... Ja czuję się oszukany, bo pierwszy i drugi sezon widziałem po trzy razy. Ostatni raz około tydzień przed premierą trzeciego sezonu, żeby wszystko dokładanie pamiętać. Tak więc miałem w głowie całe drzewo genealogiczne, cały przebieg wydarzeń, wszystkie smaczki, oraz kilka pytań na które liczyłem, że dostanę odpowiedź.

Ale po finale zrozumiałem, że to i tak wszystko nie ma znaczenia, bo i tak się nie wydarzyło... Niby można snuć teorie, czy pętla została przerwana czy nie, ale to już mnie tak średnio interesuję. Zauważyłem również, że te dwie postacie, czyli Jonas i Martha mnie kompletnie nie interesują. Przez trzy sezony prawie nic się o nich nie dowiadujemy i ciężko jest ich polubić. Dlatego ich poświęcenie nie wywołało u mnie żadnych emocji.

ocenił(a) serial na 10
McGyverPL

rozumiem :) no tutaj chyba ciężko dyskutować, bo coś albo kogoś przekonuje, albo nie. Też odświeżałam 1 i 2 sezon, rozrysowywałam sobie drzewo, żeby nic nie pomylić, czytałam różne teorie i rozkminy, natomiast liczyłam mniej więcej na to, co dostałam - świat bez Winden jako jedyną logiczną opcję. Istnienie trzeciego, "prawidłowego" świata, z różnych powodów podejrzewałam już w trakcie oglądania trzeciego sezonu, parę odcinków przed finałowym, więc ogólnie nie byłam jakoś zaskoczona i wszystko sensownie mi się układało.

Myślę, że trochę kluczowe tu jest to, co piszesz - że nie polubiłeś bohaterów i Cię nie zainteresowali. To już mega subiektywne, mnie właśnie odwrotnie i tym bardziej byłam w historię wkręcona. Dlatego też Dark tak bardzo mi się podoba, bo mam tu i emocjonalne przywiązanie do postaci, i trochę umysłowych puzzli ;) ale szanuję Twoje zdanie ofc :)

a jaki finał Tobie się marzył?

ocenił(a) serial na 10
mishkka

W tym serialu mamy dużo ciekawych bohaterów, chociażby Ulrich czy Noah. Ich wątki są najciekawsze moim zdaniem. Mamy też takich bohaterów jak Aleksander, Bartosz, Peter, Franziska, Elisabeth (w sumie mógłbym tak wymieniać i wymieniać) o których z chęcią dowiedziałbym się dużo więcej. Nawet chciałbym dostać jakiś spin-ff, niekoniecznie z podróżami w czasie, bo świat stworzony przez twórców jest ogromny i można opowiedzieć jeszcze masę historii. Ale akurat Jonas czy Martha mnie tak średnio interesują...

Jeśli chodzi o finał to chciałbym, żeby był zaskakujący. No i w sumie twórcom się to udało, bo byłem zaskoczony jak to skopali. Chyba wolałbym, żeby skończyło się to tak, że Martha i Jonas wyskakując nagle przed maskę samochodu syna Tannhausa spowodowali wypadek i żeby wyszło na to, że nic tak naprawdę nie da się zmienić. Ale moim zdaniem nie powinni w ogóle wprowadzać tego świata 0. Mogłoby się to skończyć na 7. odcinku. Oczywiście na końcu nie pojawiłaby się Claudia. Adam wkurzony po tym, że jego plan się nie powiódł strzeliłby sobie w głowę z pistoletu. To tak na szybko wymyśliłem i nie wiem czy ma to sens, ale może jakbym miał więcej czasu to wymyśliłbym coś lepszego...

ocenił(a) serial na 10
McGyverPL

Finał moim zdaniem jest bardzo udany, bo można sobie gdybać jak to się naprawdę skończyło dzięki temu. Gdyby to Jonas i Marta spowodowali ten wypadek to byłoby to do bólu przewidywalne i jak dla mnie zbyt nudne, bo to jest dosłownie to samo co dostawaliśmy przez 3 sezony - jeśli starasz się coś zmienić sam spełniasz swoje przeznaczenie.

No i umówmy się - chyba większość myślała że J&M spartaczą tą robotę i zamiast zapobiec wywołają ten wypadek - więc myśle że gdyby twórcy poszli w tę stronę to by była jeszcze większa fala krytyki. I to dla mnie w żaden sposób nie byłoby zaskakujące zakończenie XD. Jedyne do czego bym się przyczepiła to wątek z Claudią która magicznie wpada na rozwiązanie tego wszystkiego i co wcześniej się niby nie wydarzyło. No ale tu też nie mamy pewności, właściwie w niczym nie mamy pewności, całe zakończenie ukazuje nam taki "paradoks dziadka" który można interpretować na wiele sposobów. I moim zdaniem dobrze, że twórcy poszli w tę stronę i zostawili nam otwarte zakończenie. Przecież cały serial opiera się na paradoksach, więc jaki cel mieliby twórcy gdyby w finale nagle wszystko się stało jasne i logiczne?

ocenił(a) serial na 10
McGyverPL

No oczywiście jest trochę niedociągnięć jeśli chodzi o pojedyncze wątki, alee ciężko jest jednocześnie zrobić serial tak rozbudowany i precyzyjny bez żadnych luk. Także to twórcom trzeba wybaczyć ;). Ja staram się na to patrzeć z perspektywy tych 3 sezonów i myślę, że nie mógł być on lepiej ułożony.

ocenił(a) serial na 10
Chowder009

Ale wy skumaliscie ten koniec? Ci którzy są przy stole są prawdziwi, nie uczestniczą w żadnej pętli. Będąc w pętli nie mogli by istnieć. Nie ma Charlotte, nie ma Urlicha, Mikkela, męża Reginy, wiec nie ma ich dzieci. I nie będzie.

ocenił(a) serial na 10
balonik698

I w tym serialu nie ma żadnych luk. Twórcy dokładnie wiedzieli co robią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones