Dopiero wczoraj, jakoś dotarłem do ostatniego odcinka 2 sezonu.
Przewidziałem, że wróżbitka jest matką Leonarda :-).
Chyba wiem, gdzie jest Księga Liści.
Nooo dobrze... Ujmijmy to tak... Gdybym był autorem scenariusza "Demonów"... :-)
Księga Liści to nie księga. To osoba. Leonardo.