Fabuła bez sensu, Rachel wygląda z tymi swoimi minkami pociesznie, Vaughn beznadziejny, może Collin się jakoś broni. Dialogi i sama treść się kupy nie trzymają, niestety. Ale tak to k.rwa jest, gdy się na kolanie dla kasy pisze. Więc pytam - jak to się ma do klasyka z dwoma panami? I k.rwa odpowiadam - nijak się nie ma