Takze podwieszam sie pod The Killing. Drugi sezon troche slabszy od pierwszego ale i tak serial godny uwagi.
E, nie.
W oczekiwaniu na kolejne odcinki Detektywa zmiażdżyłem pierwszy sezon The Killing. Może powonieniem znaleźć wersję duńską, internet mówi że lepsza.
The Killing to bardzo sprawny kryminał. Ale tylko tyle. Jest pesymistyczny ale nie mroczny, jest intrygujący ale nie tajemniczy, jest sprawnie zrobiony, ale nie genialny. Ma sympatycznych bohaterów, ale nie są to Hurt i Chole. Mam wrażenie, że tekst „time is a flat circle” przejdzie do historii kultury (masowej) jak onegdaj wyznanie – „to ja zabiłem Laure Palmer”. W „The Killing” takich rzeczy nie ma. „The Killing” to rzemiosło z górnej półki, „Detektyw” to Sztuka z górnej półki. Półka niby ta sama, ino klasa inna.
Ehh, tak sobie teraz pomyślałam... szkoda, że polska, tvn-owska seria "Detektywi" do pięt nie dorasta temu serialowi :(
Z filmów polecam "Labirynt" ;)
Labirynt widziałem, ostatnimi czasy jeden z lepszych jeśli chodzi o swój gatunek.
To ja od siebie polecę serial z intrygą kryminalną i dosyć mrocznym klimatem The Shadow Line oraz bardzo dobry z jeszcze lepsza rolą Hardego, brytyjski The Take
Z podobnych filmów to dorzucę od siebie "Oszukaną" Clinta Eastwooda, podobne klimaty i sprawa oparta na faktach
Mi kojarzy się z "The Following". I podpisuję się pod "Millenium", o którym wspomniał użytkownik wild.