Jak na razie zachwytu brak. Na minus soundtrack i muzyka z czołówki, totalnie nie pasuje. Rażą mnie dwa dość oczywiste logiczne błędy, minęło co najmniej 48 godzin od zniknięcia, ciała zostały odnalezione, a oni nadal nawet nie myślą o zawiadomieniu rodzin, drugim błędem jest to, że szkoła nie została zabezpieczona przed tym wystawieniem ciał, córka wpada sobię ot tak, to chyba każdy inny mógł zrobić zdjęcie i byłby wyciek. Ogromny minus za "rosyjskiego naukowca" jest 2024, serial światowej sławy, a oni dalej promują i cywilizują ten morderczy naród. Poza tym widzę dużo podobieństw z Dexter New Blood. Oryginalności w tym sezonie jak na razie brak.